Nowa spółka odbuduje „Zjawę IV”
Harcerski jacht „Zjawa IV”, który w grudniu 2016 osiadł na mieliźnie w rejonie półwyspu Falsterbo na Bałtyku, znów wyruszy na morza i oceany. 5 marca została podpisana umowa między Związkiem Harcerstwa Polskiego a spółką POLsail, w celu przeprowadzenia remontu oraz dalszej eksploatacji zasłużonego jachtu.
Związek Harcerstwa Polskiego oraz Dom Armatorski POLsail Sp. z o.o, utworzyły nowy podmiot prawny, spółkę Zjawa IV. Jej celem jest odbudowa żaglowca, a następnie zarządzanie techniczne jachtem.
Porozumienie wspólników zostało podpisane 5 marca przez zastępcę naczelniczki Związku Harcerstwa Polskiego hm. Karola Gzyla i skarbniczkę ZHP Grażynę Sztabnik oraz Justynę Szawelską prezeskę zarządu POLsail na pokładzie flagowego żaglowca ZHP „Zawisza Czarny”, cumującego w Gdyni.
– Odbudowa „Zjawy IV” to proces złożony, wymagający specjalistycznych umiejętności – wyjaśniał Rafał Klepacz, komendant Centrum Wychowania Morskiego ZHP. – Szukaliśmy partnera i modelu wykonawczego, który pozwoliłby zrealizować całość zadania. – Prowadziliśmy rozmowy między innymi z POLsail, a ich efektem jest dzisiejsze porozumienie. Ustaliliśmy, że powołamy spółkę do technicznej obsługi „Zjawy”. ZHP wnosi doświadczenie w wychowaniu morskim młodzieży oraz sam statek, a POLsail doświadczenie i fachowość w odbudowie i eksploatacji statków drewnianych. Zarządzać jednostką i eksploatować ją będziemy wspólnie. „Zjawa IV” nadal będzie służyć wychowaniu, realizując rejsy na rzecz harcerzy, ale także osób spoza ZHP.
Reprezentujący POLsail Robert Smagoń dodał, że wstępny plan zakłada zakończenie całego przedsięwzięcia jesienią 2024 roku.
– Statek zejdzie na wodę wcześniej niż w 2024 roku, ponieważ chcemy go w miarę możliwości szybko zwodować i przeholować ze szczelnym kadłubem, na razie bez silnika i steru, do nowej przystani POLsail w gdańskiej Twierdzy Wisłoujście. Jak będą realizowane kolejne etapy naszych działań, zależy od sytuacji rynkowej oraz od kwestii związanych z pandemią – mówił Robert Smagoń. – Współpracuje z nami spora grupa wolontariuszy, jednak na razie ich działania są zablokowane, bo w związku z ograniczeniami nie mogą wejść na teren stoczni w Darłowie, gdzie znajduje się „Zjawa”.
Prezesem spółki Zjawa IV będzie Roch Sosiński, na którego ręce harcerze przekazali kilka artefaktów z pokładu „Zjawy IV” – krzyż harcerski, dzwon okrętowy, epirb, pieczęcie, kompas oraz banderę statku i banderę ZHP, zdjęte ze statku 16 grudnia 2016 r. w duńskim porcie Dragør, skąd jednostka po wypadku została odholowana do Polski.
– Jestem wzruszony i świadomy ogromnej odpowiedzialności, jaka na nas wszystkich spoczywa – powiedział prezes Sosiński. – Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby zrealizować postanowienia porozumienia.
Jak zaznaczono w komunikacie prasowym dotyczącym powołania nowej spółki, w zgodniej opinii przedstawicieli POLsail i ZHP, jacht „Zjawa IV” jest cennym przedmiotem dziedzictwa morskiego Polski i nie można było dopuścić do jej skasowania, zniszczenia bądź sprzedaży w ręce prywatne. Choć trzeba przyznać, że wszystkie te warianty były przez ZHP rozważane.
Remont jachtu zostanie sfinansowany ze środków spółki oraz poprzez udziałowców. Nowa spółka liczy, że uda się pozyskać sponsorów do przeprowadzenia remontu i zaangażować rzeszę oddanych „Zjawie IV” wolontariuszy. Prace na pokładzie „Zjawy IV” rozpoczną się jeszcze w tym półroczu.
„Zjawa IV” to drewniany kecz gaflowy o ożaglowaniu bermudzkim. Długość jachtu to prawie 20 metrów, zanurzenie 2 metry. W rejsy zabiera do 14 osób. Został przebudowany ze statku ratowniczego „Szkwał”, wybudowanego w 1947 roku w Szwecji, z przeznaczeniem na statek ratowniczy. Po zakończeniu służby został przekazany ZHP. Banderę harcerską podniesiono na nim w 1983 roku.
„Zjawa IV”, dzięki pierwotnemu przeznaczeniu kadłuba, jest jachtem niezwykle dzielnym i wytrzymałym. Do tej pory pełniła rolę jachtu wyprawowego. Odbyła rejsy po Morzu Czarnym, na Spitsbergen, dookoła Ameryki Południowej, na Antarktydę, do Zatoki Hudsona, i Ziemi Baffina. Okrążyła przylądek Horn. W 2015 roku wypłynęła w rejs Dookoła Atlantyku, by upamiętnić Władysława Wagnera, pierwszego Polaka, który na jachtach „Zjawa”, „Zjawa II” i „Zjawa III” opłynął kulę ziemską. „Zjawa IV” przez Wyspy Zielonego Przylądka dopłynęła na Brytyjskie Wyspy Dziewicze, gdzie po wojnie osiadł Władysław Wagner. W drodze powrotnej, po powtórnym pokonaniu Atlantyku i wymianie silnika w Dublinie, „Zjawa IV” w grudniu 2016 roku weszła na mieliznę niedaleko przylądka Falsterbo na Bałtyku. Po trudnej akcji ratowniczej została odtransportowana do Darłowa, gdzie znajduje się obecnie.
Dom Armatorski POLsail to doświadczony i znany polskim żeglarzom podmiot specjalizujący się w remontach i eksploatacji drewnianych jachtów. POLsail jest armatorem żaglowców „Baltic Beauty”, „Baltic Star”, a także mniejszych jednostek.