< Powrót
28
stycznia 2022
Tekst:
Jędrzej Szerle
Zdjęcie:
Jędrzej Szerle
Kuśnierza

Żeglarskie pamiątki Franciszka Kuśnierza w archiwum PoZŻ

Zdjęcia, dyplomy z regat i opisy rejsów – te i inne pamiątki zmarłego w ubiegłym roku Franciszka Kuśnierza trafiły do Pomorskiego Związku Żeglarskiego. Są to kolejne żeglarskie skarby, które zostały zabezpieczone dla potomnych w związkowym archiwum.

Franciszek Bronisław Kuśnierz to jedna legend pomorskiego żeglarstwa. Był wybitnym regatowcem i zaangażowanym członkiem ukochanego Jacht Klubu Morskiego Gryf Gdynia, do którego należał przez 72 lata. Aktywnie działał także w Pomorskim Związku Żeglarskim, w którego zarządzie zasiadał ponad 20 lat, oraz w Kole Seniorów przy PoZŻ. Zmarł 10 października 2021 roku w wieku 96 lat.

Bezcenne pamiątki skrzętnie zbierane przez całą żeglarską karierę przez Franciszka Kuśnierza trafiły w czwartek 27 stycznia do archiwum Pomorskiego Związku Żeglarskiego. Przekazał je tam Jacek Kuśnierz, syn słynnego kapitana.

– Zależało mi na tym, żeby spuścizna po tacie została odpowiednio zabezpieczona – mówi Jacek Kuśnierz. – Sądzę, że archiwum Pomorskiego Związku Żeglarskiego jest dla niej odpowiednim miejscem.

Wśród przekazanych skarbów są zdjęcia, dyplomy, wycinki prasowe i liczne dokumenty. Jest tam m.in. dyplom honorowego członka Polskiej YMCA z 1992 roku i dyplom za udział w XX Jubileuszowych Regatach Pełnomorskich o Puchar Przechodni Prezesa ZG LOK z 1978 roku, sprawozdanie z regat Ostseewoche w 1967 roku, zawiadomienie o VIII Międzynarodowym Tygodniu Zatoki Gdańskiej z 1966 roku i dokumentacja z rejsu jachtu „Orion” do RFN w 1985 roku.

Kuśnierza

Jacek Kuśnierz. W tle „Orion” – ukochany jacht jego ojca.
Fot. Jędrzej Szerle

Jacek Kuśnierz, który od 1987 roku mieszka w Stanach Zjednoczonych, sam jest żeglarzem. Pierwsze kroki stawiał w szkółce żeglarskiej Jacht Klubu Morskiego Gryf na Optimiście, później pływał na Cadecie i 470. Żeglował także na jachtach morskich – „Pallasie” oraz „Orionie” i „Andromedzie”, na których żeglował razem z ojcem.

– Tato był wspaniałym kapitanem i wszyscy lubili z nim pływać – wspomina Jacek Kuśnierz, syn Franciszka Kuśnierza. – Był też doskonałym żeglarzem. Pamiętam, że gustował w odpoczynku podczas rejsu, ale co kilka godzin wstawał, patrzył na horyzont i mówił do nas: „Panowie, sprawdźcie pozycję, bo coś jest nie tak”. I zawsze miał rację. Do dzisiaj nie wiem, skąd to wiedział, ale wystarczył mu jeden rzut oka na horyzont i mapę.

Zbiory Franciszka Bronisława Kuśnierza są kolejnymi, które w ostatnim czasie trafiły do Pomorskiego Związku Żeglarskiego. Na początku grudnia spuściznę po redaktorze Bohdanie Sienkiewiczu przekazała wdowa po nim, Iwona Sienkiewicz. Wcześniej w archiwum zdeponowane zostały m.in. materiały po Edwardzie Kinasie, wieloletnim komandorze Jacht Klubu Marynarki Wojennej Kotwica.

Część dokumentów przechowywanych w archiwum Pomorskiego Związku Żeglarskiego została zdigitalizowana.

Co myślisz o tym artykule?
+1
1
+1
0
+1
1
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0