< Powrót
4
września 2024
Tekst:
Jędrzej Szerle
Ilustracja:
Johannes Stradanus
Amerigo Vespucci
Alegoria z końca XVI wieku przedstawiająca Amerigo Vescpucciego budzącego śpiącą Amerykę.

Żeglarze wszechczasów: Amerigo Vespucci

Odkrywca, nawigator i publicysta, którego barwnymi opisami Nowego Świata ekscytowała się Europa. Od imienia Amerigo Vespucci’ego pochodzi też nazwa Ameryki.

Urodził się prawdopodobnie 9 marca 1454 roku we Florencji w bogatej rodzinie. Jego dziadek i imiennik był miejskim kanclerzem, a ojciec pracował jako notariusz. Dzięki temu Amerigo Vespucci mógł otrzymać staranne wykształcenie. W przeciwieństwie do braci, którzy uczęszczali na uniwersytet w Pizie, jego nauką zajął się wuj Giorgio Antonio Vespucci – dominikanin i wybitny humanista. Dzięki niemu Amerigo zdobył wiedzę m.in. z zakresu astronomii i geografii oraz znał zarówno antyczne prace Ptolemeusza i Strabona, jak i współczesne mu dzieła.

Pierwsze lata po osiągnięciu dojrzałości nie zapowiadały, że Amerigo Vespucci przejdzie do historii jako wybitny odkrywca. W 1478 roku towarzyszył swojemu krewnemu, Guido Antonio Vespucciemu, w dyplomatycznej wyprawie do Paryża, a później pomagał ojcu oraz pracował dla jednego z przedstawicieli rodu Medyceuszy. Nie zapominał jednak o zaszczepionych przez wuja zainteresowaniach, a dzięki zarobionym pieniądzom mógł m.in. kupić mapę mistrza kartografii Gabriela de Vallseca.

Okazja do opuszczenia Florencji nadarzyła się przypadkiem w 1488 roku, kiedy Wawrzyniec Pierfrancesco Medyceusz wysłał go do Sewilli, żeby przyjrzał się problemom z jego agentem handlowym. Cztery lata później Amerigo Vespucci na stałe przeniósł się do tego hiszpańskiego miasta, wiążąc jednak z innym florenckim rodem – Berardi. Ponieważ Gianotto Berardi wspierał finansowo pierwszą wyprawę Krzysztofa Kolumba, otrzymał możliwość wysłania statków na drugą. Wypłynięcia florencki kupiec nie dożył, a organizacją zajął się Amerigo.

Sam do Nowego Świata Vespucci zaczął pływać w 1497 roku i wziął udział prawdopodobnie w czterech wyprawach. Pewności nie ma, bo relacje podróżnika nie zawsze są ze sobą zgodne, a innych źródeł często nie ma. Pierwszy rejs – najbardziej wątpliwy – miał się rozpocząć 10 maja 1497 roku i trwać do 15 października 1498 roku, a jej uczestnicy dotarli m.in. do terenów dzisiejszego Hondurasu. Gdyby przyjąć, że jest ona prawdziwa, Vespucci byłby pierwszym podróżnikiem, który odkrył kontynentalną część Ameryki.

Kolejny rejs wątpliwości już nie wzbudza. W latach 1499-1500 Amerigo wziął udział w wyprawie Alonza de Ojeda, która zbadała duże połacie Ameryki Południowej, odkrywając m.in. ujścia Amazonki. W 1501 roku Amerigo Vespucciego najął król Portugalii Manuel I, w celu zbadania wybrzeży dzisiejszej Brazylii. Podczas zakończonego w 1502 roku rejsu odkrył on m.in. plażę i rzekę, którą nazwał Rio de Janeiro (czyli rzeka styczniowa, bo w tym miesiącu została odkryta). Do ostatniej wyprawy, w której udział Amerigo nie jest pewny, doszło w latach 1503-1504. W 1505 roku odkrywca ponownie zamieszkał w Sewilli, do końca życia służąc królowi Hiszpanii. Zmarł 22 lutego 1512 roku.

Choć żeglarski dorobek Amerigo Vespucciego nie wydaje się wielki na tle Krzysztofa Kolumba, Vasco da Gamy czy Ferdynanda Magellana, zyskał on wielką sławę jako publicysta. Jego listy i relacje z wypraw, które wysyłał do Florencji, w latach 1503-1505 zostały opublikowane drukiem, a następnie przetłumaczone na inne języki. Dzięki temu Vespucci został przez współczesnych uznany za odkrywcę nowego kontynentu (w przeciwieństwie do Krzysztofa Kolumba, który w pierwszych dwóch wyprawach docierał do karaibskich wysp, a po trzeciej – kiedy rzeczywiście dopłynął do wybrzeży Ameryki Południowej – został aresztowany za okrutne zarządzanie koloniami).

W 1507 roku dwóch niemieckich humanistów, Matthias Ringmann i Martin Waldseemüller, zaproponowało, żeby nowy kontynent nazwać Ameryką, w ten sposób oddając hołd jego odkrywcy. Waldseemüller propozycję wcielił w życie na wydanej w tym samym roku mapie, która rozeszła się po całej Europie. Dzięki temu – pomimo sprzeciwu zwolenników Kolumba – nazwa się przyjęła.

Co myślisz o tym artykule?
+1
1
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0