Dla dobra żeglarstwa

O wspieraniu żeglarstwa, łączeniu dyscyplin sportowych, wychowaniu żeglarskim młodzieży i planach na przyszłość rozmawiamy z prezesem Fundacji Helios Łukaszem Dubielą.

– Trudno znaleźć na Pomorzu fundację, która by więcej robiła dla żeglarstwa. Skąd pomysł na tego rodzaju działalność?

– Z prostej obserwacji. Żeglarstwo na Pomorzu rozwija się od kilku lat niezwykle dynamicznie. Pomorze jest liderem w realizacji projektów żeglarskich. Region przoduje w sporcie żeglarskim, rekreacyjnym żeglarstwie morskim, wychowaniu żeglarskim dzieci i młodzieży. Postanowiliśmy wesprzeć ten rozwój.

– Czym konkretnie objawia to wsparcie?

– Lista jest naprawdę długa. Współpracujemy zarówno z takimi dużymi organizacjami żeglarskimi jak Polski Związek Żeglarski czy Pomorski Związek Żeglarski, jak i z małymi klubami jak np. Jachtklub Morski Roda, który jest najmłodszym gdyńskim klubem żeglarskim. Wspólnie z nimi organizujemy różnego rodzaju imprezy żeglarskie. Jesteśmy również partnerami wielu regat i takich przedsięwzięć jak Święto Morza w Gdyni czy Muzeum Żeglarstwa Pomorskiego. Święto Morza to w tej chwili najważniejsza w Gdyni impreza morska, a Muzeum to jedyna w Polsce placówka przybliżająca kompleksowo historię pomorskiego żeglarstwa.

– Edukacja żeglarska to wasza mocna strona.

– To prawda. Nie ma chyba działania, którego byśmy nie próbowali podejmować w tym zakresie. O Muzeum już wspomniałem, ale wydajemy też np. książki o tematyce żeglarskiej, organizujemy wystawy popularyzujące wiedzę o żeglarstwie i w ogóle sprawach morskich. Współtworzymy również, prowadzoną przez PoZŻ, Pomorską Szkołę Żeglarstwa i Edukacji Morskiej w Gdyni. To placówka, która w sposób niezwykle nowoczesny, korzystając np. z symulatorów żeglarskich, uczy dzieci i młodzież żeglarstwa.

– Fundacja Helios angażuje się również w popularyzację żeglarstwa.

– To jest bardzo ważne. Podjęliśmy się choćby budowy Żeglarskiego.info Portalu Informacyjnego, który stał się jednym z najważniejszych źródeł informacji o polskim żeglarstwie morskim w internecie. Korzystają z niego codziennie żeglarze z całej Polski. To nasz sztandarowy projekt informacyjny.

– W swojej działalności Fundacja Helios zajmuje się także koszykówką, którą próbujecie łączyć z żeglarstwem. To w ogóle możliwe?

– Oczywiście. To rzeczywiście zaskakujące połączenie, ale skuteczne. Nasz największy projekt, który zrealizowaliśmy w tym zakresie to „Ostar for Dydek” w ramach którego wsparliśmy start Krystiana Szypki w legendarnych transatlantyckich regatach samotników OSTAR. Jego udział w tej imprezie dedykowany był słynnej koszykarce Małgorzacie Dydek. Integralną częścią tego przedsięwzięcia był turniej koszykarski, w którym udział wzięło blisko tysiąc dzieci z Polski i Węgier.

– A propos dzieci i młodzieży. Praca z nimi to podstawowy cel Fundacji Helios. Jakie wyzwania w tym względzie stoją przed wami w najbliższym czasie?

– Rzeczywiście intensywnie wspieramy dzieci i młodzież. Robimy to choćby fundując stypendia dla najbardziej uzdolnionych młodych żeglarzy Pomorza. Wręczane są co roku podczas Pomorskiej Gali Żeglarskiej. Trafiły już do młodych żeglarzy z Gdyni, Sopotu i Chojnic. Ale to nie wszystko. Pracujemy też np. z młodzieżą z gminy Pruszcz Gdański. Staramy się umożliwiać przygodę z żeglarstwem tym, którzy nie mogliby, bez naszego zaangażowania, o tym nawet pomarzyć. Od kilku lat wspieramy projekt „Pomorze na morze”, w ramach którego wysyłamy na morze – na jachtach i żaglowcu „Zawisza Czarny” – dzieci i młodzież z terenu całego Pomorza. Skorzystało z tego już w sumie 4 tysiące osób. A już w przyszłym roku – dzięki wsparciu z funduszy unijnych – będziemy realizować duży projekt, w którym udział wezmą dzieci z Polski i Włoch.

– Tak szeroka działalność wymaga dużych nakładów finansowych. Skąd zdobywacie pieniądze?

– Szukamy ich wszędzie gdzie to tylko możliwe. Ważnym źródłem są wpłaty w ramach 1 procenta. Jesteśmy za nie ogromnie wdzięczni. Zachęcamy wszystkich żeglarzy do korzystania z tej formy wsparcia naszej działalności.