
Dwudziestu dookoła Gotlandii
W niedzielę 13 września o godzinie 12 zawodnicy przekroczyli linię startu regat samotników non stop Bitwa o Gotland – Delphia Challenge 2015, na trasie Gdańsk-Gotland-Gdańsk.
Wystartowali przy pochmurnym niebie i półwietrze o prędkości około 20 węzłów. Jachty żeglują z wiatrem, co daje przewagę tym, którzy posiadają dodatkowe żagle na kursy pełne – spinakery i genakery. To dla nich okazja, żeby jak najdalej uciec rywalom, którzy w tym czasie muszą robić wszystko, żeby zminimalizować straty.
Organizator i pomysłodawca regat, Krystian Szypka, w tym roku zrezygnował z osobistego udziału w Bitwie, aby czuwać nad bezpieczeństwem zawodników i koordynować przepływ informacji pomiędzy jachtami płynącymi w regatach, jednostkami asystującymi i zespołem brzegowym.
Z zapowiadanych 22 zawodników, ostatecznie wystartowało 20. Kuba Strzyczkowski na Delphii „Trójce” jeszcze przed startem miał kłopoty z autopilotem. Niestety nie udało się ich usunąć. Nie wystartował również Marek Zajkowski na jachcie „Misia Langusta”. Swoją rezygnację zgłosił wczoraj późnym wieczorem. Uznał, że prowizoryczna naprawa podwięzi wantowej nie daje gwarancji bezpieczeństwa w prognozowanych trudnych warunkach pogodowych.
Prognoza dla zawodników na niedzielę przewiduje wiatr z kierunków SE o sile 5-6, w porywach do 7°B. Od jutra siła wiatru będzie rosła, a najtrudniejsza będzie noc z poniedziałku na wtorek (7-8°B). Możliwa wysokość fali do 4 metrów.
Powrót do portu powinien zająć żeglarzom około 3 dni. Nagrodą główną jest przechodni puchar Bitwy o Gotland, który otrzyma zwycięzca regat w kategorii ORC.
Regaty można śledzić online: http://yb.tl/bitwa2015