< Powrót
5
lipca 2016
Tekst:
BBN, IM
Zdjęcie:
BBN
prochy

Jest szansa, że prochy admirała powrócą do Polski

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego podjęło starania, aby w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, a także powstania Marynarki Wojennej RP, sprowadzić z Francji do Polski prochy ostatniego dowódcy Floty i Obrony Wybrzeża z 1939 r. wiceadmirała Józefa Unruga.

Był on także, dodajmy, żeglarzem. Zwykł mawiać: „Kto potrafi manewrować pod żaglami zwykłą szóstką, nie będzie miał kłopotów, gdy przyjdzie mu manewrować krążownikiem”. Więcej o admirale – w tekście „Admirał Józef Unrug – zapalony żeglarz”.

Starania o sprowadzenie prochów admirała trwają od lat. Pomorski Związek Żeglarski w 2014 r., razem z Fundacją Helios i YKP Gdynia, przygotował wystawę Józef Unrug – człowiek, marynarz, żeglarz, na której przypominano postać admirała.

Przedsięwzięciu towarzyszyć ma wiele inicjatyw zmierzających do odnalezienia, przywrócenia pamięci i oddania hołdu podkomendnym wiceadmirała Unruga, oficerom Marynarki Wojennej RP straconym bądź represjonowanym przez komunistyczne władze po zakończeniu II wojny światowej.

4 lipca w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyło się pierwsze spotkanie komitetu odpowiedzialnego za sprowadzenie prochów. W jego skład weszli m.in.: wnuczka wiceadmirała Barbara Unrug, dr Witold Mieszkowski, ks. Piotr Staniewicz, sekretarz stanu w MSZ Jan Michał Dziedziczak, sekretarz stanu w MKiDN Jarosław Sellin, kierownik Urząd ds. Kombatantów i Osób Rerpresjonowanych Jan Józef Kasprzyk, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, inspektor Marynarki Wojennej kadm. Mirosław Mordel, adm. floty Tomasz Mathea oraz przedstawiciel IPN. Przewodniczącym komitetu został szef BBN minister Paweł Soloch, a jego zastępcą minister Jarosław Brysiewicz.

Zgodnie z intencją rodziny prochy wiceadmirała Józefa Unruga pochowane mają zostać na cmentarzu Marynarki Wojennej w Gdyni w 2018 r. Rok wcześniej, w tym samym miejscu, odbyć miałby się uroczysty pochówek prochów podwładnych wiceadmirała – kontradmirała Stanisława Mieszkowskiego, komandora Zbigniewa Przybyszewskiego i komandora Jerzego Staniewicza – których szczątki odnaleziono po latach na warszawskich Powązkach.