Szok w Hobart – jest nowy „słabszy” rekord!
Międzynarodowe jury regat Sydney-Hobart 2017 odebrało załodze „Wild Oats XI” rekord i zwycięstwo w tegorocznym wyścigu. To efekt protestu złożonego przez bezpośrednich rywali ekipy Marka Richardsa, załogę jachtu „LDV Comanche”.
Tym samym oficjalnym zwycięzcą regat Sydney-Hobart 2017 jest „LDV Comanche” ze skipperem Jimem Conneyem. Conney jeszcze w trakcie wyścigu zapowiadał złożenie protestu przeciwko „Wild Oats XI”. Powodem był incydent, do którego doszło kwadrans po starcie wszystkich załóg. Jacht Richardsa znalazł się na kursie kolizyjnym z „LDV Comanche”, który zmuszony został do nagłego manewru ratującego obie jednostki przed zderzeniem.
Jury nałożyło na „Wild Oats XI” godzinną karę i odebrało załodze zwycięstwo na line honour. To pierwszy taki przypadek od 1990 roku, kiedy jacht „Rothmans” z Lawrie Smithem stracił zwycięstwo na rzecz „Ragamuffin” po tym, jak płynął z żaglem opatrzonym nielegalnym logo.
Zdetronizowany zwycięzca i rekordzista tegorocznych regat dotarł do mety z czasem 1 doby, 8 godzin, 48 minut i 50 sekund. 26 minut później później wyścig ukończył „LDV Comanche”, który prowadził niemal na całej trasie, a został wyprzedzony przez załogę Richardsa dopiero na ostatnim odcinku, na rzece Derwent. Czas ekipy Conneya to jedna doba, 9 godzin, 15 minut i 24 sekundy. I taki jest nowy rekord regat Sydney-Hobart.
Jim Cooney uznał decyzję jury za rozsądną i sprawiedliwą, zgodną z zasadami ochrony zdrowia i życia uczestników regat. Zadeklarował też, że protest nie miał na celu uzyskania zwycięstwa. Z kolei Mark Richards stwierdził, że gdyby był na miejscu konkurenta nie złożyłby protestu.
PODZIEL SIĘ OPINIĄ