Tym co odeszli na wieczną wachtę
W roku 2024 zmarło kilku wybitnych ludzi morza i żeglarzy związanych z Pomorzem. 1 listopada zostali oni uczczeni pod gdyńskim pomnikiem „Tym co odeszli na wieczną wachtę”.
Spotkali się przy nim przedstawiciele Pomorskiego i Polskiego Związku Żeglarskiego na czele z prezesem PoZŻ i wiceprezesem PZŻ Bogusławem Witkowskim, Urzędu Morskiego w Gdyni z zastępcą dyrektora ds. inspekcji morskiej Anną Białkowską, Stowarzyszenia Kapitanów Żeglugi Wielkiej, Ligi Morskiej i Rzecznej z sekretarz generalną Moniką Kwiatkowską oraz klubów i środowisk żeglarskich i wodniackich w tym gdyńskiego i rumskiego hufca ZHP.
Tradycyjnie w atmosferę spotkania wprowadził uczestników wiersz. Tym razem był to utwór „Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka” Stanisława Barańczaka.
Następnie zgromadzeni oddali hołd zmarłym żeglarzom zapalając znicze i składając kwiaty pod pomnikiem. Uczcili ich również chwilą ciszy i modlitwy.
Przypomnijmy, że w roku 2024 na wieczną wachtę odeszli m. in.:
19 lutego w wieku 67 lat zmarł Ryszard Wojnowski, jeden z najwybitniejszych polskich żeglarzy. Urodził się 16 września 1957 r. w Sopocie, żeglować zaczął w harcerstwie w wieku 10 lat. Uczestniczył w rejsach Harcerskiego Jacht Klubu „Wodnik” w Gdańsku, m.in. do Związku Sowieckiego, Finlandii i Szwecji. W latach 1978-1979 wziął udział w rejsie jachtu „Alf”, kierowanym przez Macieja Zarazińskiego, do Ameryki Południowej.
W 1981 r. Wojnowski wyjechał za granicę na kilkanaście lat. Do żeglarstwa wrócił w 2004 r. – jako drugi oficer uczestniczył w rejsie Panoramy na Antarktydę, podczas którego opłynął przylądek Horn. W tym samym roku kupił jacht „Dana 44”, na którym odbywał rejsy m.in. do Portugalii, Irlandii i na Spitsbergen. W 2013 r. zaczął żeglować na „Lady Danie 44”. W latach 2013-2014 odbył na nim pionierski rejs wokół bieguna północnego. Najpierw jako pierwsza polska jednostka pokonał Przejście Północno-Wschodnie, a rok później Przejście Północno-Zachodnie. W latach 2017-2018 opłynął na nim świat.
Za te osiągnięcia dwukrotnie otrzymał Nagrodę Honorową Rejs Roku – Srebrny Sekstant. Ponadto w 2016 r. opłynięcie bieguna północnego zostało nagrodzone tytułem Pomorskiego Rejsu 50-lecia PoZŻ. W 2018 r. otrzymał tytuł Pomorskiego Żeglarza Roku 2018 – nagrodę im. Zygfryda „Zygi” Perlickiego” za pokonanie Przejścia Północno-Wschodniego jachtem „Lady Dana 44”. W ostatnich miesiącach prowadził na ukochanym jachcie rejs dookoła Atlantyku. Zmarł po długiej walce z chorobą nowotworową w szpitalu na Martynice.
26 kwietnia w dniu swoich 91. urodzin na wieczną wachtę odszedł Jerzy Knabe, powstaniec warszawski, publicysta, zasłużony żeglarz oraz współzałożyciel i wieloletni komandor Yacht Klubu Polski Londyn. Urodził się 26 kwietnia 1933 r. w Warszawie. Po 1945 roku osiadł z rodziną w Poznaniu. Tam zaczął żeglować.
W latach 1965-1966 jako pierwszy oficer na jachcie „Śmiały” popłynął w wyprawie dookoła Ameryki Południowej. Podczas rejsu został przyjęty do żeglarskiej organizacji Bractwo Wybrzeża, współtworząc Mesę Kaprów Polskich. W latach 70. Jerzy Knabe wyemigrował do Wielkiej Brytanii. Tam współtworzył Yacht Klub Polski Londyn, był też animatorem polonijnego żeglarstwa. Uczestniczył m.in. w organizacji zlotów Wagner Sailing Rally oraz w Sikorski Memorial Rally.
15 sierpnia w wieku 78 lat zmarł Romuald Mirosław Maria Jasiński – kapitan jachtowy, doskonały instruktor żeglarstwa. Z żeglarstwem zetknął się w roku 1960 w 2 Gdyńskiej Drużyny „Watra” Zbigniewa „Bacy” Żochowskiego. W latach 1963-1975 żeglował w barwach Jacht Klubu Morskiego „Gryf ”, Yacht Klubu Polski Gdynia i Harcerskiego Jacht Klubu „Wodnik”.
Staż morski zdobywał na „Zawiszy Czarnym” pływając z kmdr. Bolesławem Romanowskim, kmdr. Antonim Tycem i kpt. Janem Sauerem; na „Przygodzie” z kpt. Teresą Remiszewską i kpt. Tomaszem Zydlerem oraz na „Alfie” z kpt. Bogdanem Olszewskim, m.in. biorąc udział w 1970 roku w 30-dniowym rejsie na Zatokę Botnicką bez zawijania do portów, gdzie pełnił funkcję pierwszego oficera. Po uzyskaniu patentu kapitańskiego, prowadził wiele rejsów na „Alfie”, „Wędrowniku” i „Janie Kuczyńskim”. Od lat 60. związany był z Harcerskim Ośrodkiem Morskim w Pucku.
1 września w wieku 86 lat odszedł Bogdan Franciszek Klauza, harcmistrz, kapitan jachtowy i motorowodny oraz instruktor żeglarstwa i motorowodniactwa. Urodził się 28 maja 1938 r. w Gdyni. Przez całe życie związany był z harcerstwem i żeglarstwem. W latach 60. rozpoczął pracę na terenie Hufca ZHP Nowy Port, prowadząc wodną drużynę harcerską w Brzeźnie. Równocześnie pracował w Zespole Pilota Gdańskiej Chorągwi ZHP. W latach 70. osiadł na stałe w Pucku. Wiele lat jako instruktor puckiego hufca prowadził wodne oraz żeglarskie gromady i drużyny żeglarskie. Przez kilka kadencji sprawował funkcję komendanta Morskiego Hufca Puck.
Był pomysłodawcą i organizatorem osadzenia w puckim porcie rybackim słupka zaślubinowego, upamiętniającego powrót Rzeczypospolitej nad morze.
6 września w wieku 91 lat zmarł Zbigniew Sulatycki, kapitan żeglugi wielkiej, były wiceminister transportu i gospodarki morskiej, inżynier i publicysta morski. Urodził się 23 sierpnia 1933 r. w Skarżysku Kamiennej. Dyplom kapitana żeglugi wielkiej uzyskał w 1973 r. w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni. Był instruktorem na „Darze Pomorza”, pracował m.in. w PLO, Urzędzie Morskim w Gdyni, Kapitanacie Portu, a także jako kapitan statków, pilot morski, ekspert przy Polskiej Izbie Handlu Zagranicznego w Gdyni.
23 września w wieku 70 lat zmarł Zdzisław Kuźmiński – doświadczony żeglarz i wieloletni kapitan żaglowca STS „Pogoria”. Urodził się 13 sierpnia 1954 r. w Gdańsku. Żeglować zaczął w 1968 roku. Pływał zwłaszcza na Cadetach, Słonkach i Omegach w klubie PTTK w Sopocie. Później przesiadł się na jachty morskie, zwłaszcza na „Josepha Conrada”, o którego uratowanie w ostatnich latach walczył. W 1979 roku zdobył patent kapitana żeglugi bałtyckiej. Od lat 80. przez wiele lat pracował jako żeglarz zawodowy. Dowodził także żaglowcami, zwłaszcza STS „Pogorią”, z którym związany był od 1985 roku. Pływał m.in. w Kanadyjskiej Szkole pod Żaglami, a w ostatnich latach w rejsach z młodzieżą po Morzu Śródziemnym.
Cześć ich pamięci!