< Powrót
31
października 2016
Tekst:
dol
Zdjęcie:
rolexmiddlesearace/FB
Załoga jachtu „Mascalzone Latino” podczas ceremonii wręczenia nagród.

Włosi zdominowali Middle Sea Race

Załoga Selma Racing na jachcie „Noisy Oister” zajęła 12 miejsce w swojej klasie podczas regat Rolex Middle Sea Race na Morzu Sródziemnym. Druga polska ekipa na jachcie „PorFavor” nie ukończyła wyścigu.

Wyścig rozpoczął się 22 października i trwał do 27 października. Najszybciej linię mety prestiżowego, śródziemnomorskiego wyścigu przekroczył trójkadłubowiec „Masertati” ze skipperem Giovannim Soldinim. Zmagania klasy ORC wygrał włoski jacht „Cippa Lippa 8” ze skipperem Francesco Diddim. Znakomicie popłynął „Trifork” z polskim duetem Jacek Siwek i Filip Wójcikiewicz w załodze, zajmując w formule IRC drugie miejsce w czasie rzeczywistym i 10 lokatę generalnie. Pierwsi byli Włosi na „Mascalzone Latino” z Matteo Savellim.

Poważnym problemem, z jakim zmagała się większość uczestników tych regat, była pogoda, której nie potrafiło przewidzieć kilka niezależnych od siebie źródeł prognostycznych. Panowały długie okresy słabowiatrowe, które ostatecznie zamieniły się w sztorm. To było główną przyczyną wycofania się z regat załogi jachtu „PorFavor”.

– Zabrakło nam żagla na słabe wiatry, w chwilach ciszy sporo przez to traciliśmy – mówi kapitan Bartek Nowicki. – Załoga była świetna, atmosfera na jachcie cały czas bojowa. Ciężko pracowaliśmy, maksymalnie wykorzystując możliwości jachtu. Zdziwiła nas mała sprawdzalność prognoz pogody, korzystaliśmy z pięciu różnych źródeł i nawet krótkoterminowe prognozy się nie sprawdzały.

Załoga czuła niedosyt, ale nikt nie miał wątpliwości, że decyzja o wycofaniu się z wyścigu była słuszna.

– Nie mogliśmy podjąć innej decyzji, musieliśmy uciekać przed sztormem – przyznaje Honorata Wąsowicz. – Na szczęście to nie jedyne wspomnienie, jakie stąd wyniosę. Było mnóstwo fantastycznych chwil i bardzo wiele się nauczyłam. W życiu tak się przy żaglach nie napracowałam, a każdy z nas ma swoje małe, wachtowe sukcesy. Mój największy to osiągnięcie prędkości 4,2 węzła na spinakerze, przy sześciu węzłach wiatru. I o tym będę pamiętała. No i o ludziach, których tu spotkałam.

Pełne wyniki regat w poszczególnych klasach

Co myślisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

PODZIEL SIĘ OPINIĄ