Żeglarska dekada na kartuskich jeziorach

W tym roku Uczniowski Klub Sportowy „Lamelka” obchodzić będzie swoje dziesięciolecie. Kalendarium wydarzeń jubileuszowego sezonu jest obszerne, a przygotowania do kwietniowego zejścia na wodę już trwają.

Klub powstał dzięki inicjatywie grupy zapaleńców, którzy postanowili reaktywować bogate, wywodzące się z okresu przedwojennego tradycje żeglarskie w rejonie Kartuz. Wśród nich byli Mirosław Plichta, miłośnik żeglarstwa i pierwszy sponsor klubu oraz trener Teofil Kaczmarek.

– Żeglarstwo w naszym regionie dotrwało do roku 1990 – wyjaśnia Hanna Kajeta, komandor UKŻ „Lamelka”. – Potem nastąpiła kilkunastoletnia przerwa. Aż do czasu, kiedy w 2006 roku grupa żeglarzy, dawnych wychowanków pana Teofila Kaczmarka, oraz inni działający jako harcerska grupa wodniaków przy Szkole Podstawowej nr 1 w Kartuzach zdecydowała, że warto wskrzesić tę dyscyplinę na naszych jeziorach. Głównym inicjatorem powstania „Lamelki” był Mirosław Plichta, właściciel firmy, której nazwa była inspiracją dla nazwy klubu. Na początku zajęcia szkółki żeglarskiej prowadzone były w przystani na jeziorze Klasztorne Duże. Pan Teofil był naszym pierwszym instruktorem. Dołączyli do niego kolejni trenerzy: Roman Witanowski, Waldemar Piasecki, Adam Mickiewicz, pełniący teraz funkcję głównego trenera sportowego, Alina Szulist, Grzegorz Formela. Gościnnie szkolenia prowadzone są również przez Irminę Mrózek-Gliszczynską czy Filipa Pietrzaka.

Pięć lat temu utworzono Centrum Sportów Wodnych i Promocji Regionu ze stanicą na jeziorze Wielkie Brodno. Właśnie nad ten akwen, do miejscowości Złota Góra, przeniesiono szkółkę żeglarską i działalność „Lamelki”.

Początki były skromne. W zajęciach uczestniczyło dwadzieścioro dzieci, które pływały na ośmiu odkupionych do remontu Optimistach i dwóch Vaurienach oraz na jednej Omedze. Dziś stan posiadania „Lamelki” to dwadzieścia Optimistów, a klub mocno stawia na klasę Cadet, w której podczas ubiegłorocznej Olimpiady Młodzieży miał cztery reprezentujące go załogi. Zresztą starty w dużych, ogólnopolskich imprezach to nie jedyne osiągnięcia wychowanków „Lamelki”.

Sławomir Plichta, po kilku sezonach reprezentowania kartuskiego klubu, przeniósł się do MKŻ „Arka” w Gdyni. Pływał na Laserze, zajmował punktowane miejsca w regatach krajowych i międzynarodowych, startował w mistrzostwach Europy, jest mistrzem Polski w match racingu na Omedze („Lamelka” jest jedynym w regionie klubem organizującym regaty match racingowe). Z kolei załoga Bartek Szlija i Marcel Kuriańczyk, otrzymała powołanie do kadry narodowej w klasie Cadet. „Lamelka” będzie reprezentowana przez dwie załogi podczas zaplanowanych na kwiecień regat Pucharu Europy.

– Nabór wśród dzieci prowadzimy bezpośrednio w Centrum Sportów Wodnych – mówi Hanna Kajeta. – Zajęcia szkółki żeglarskiej cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Na początek nastawiamy się na zajęcia rekreacyjne, ale staramy się zatrzymać w klubie jak największą liczbę wychowanków. Co roku z naszej stałej oferty korzysta około siedemdziesięcioro dzieci. Do tego należy dodać grupy uczestniczące w różnych formach zajęć wakacyjnych. A jeśli chodzi o tegoroczny, jubileuszowy sezon i plany wakacyjne, to schodzimy na wodę już w marcu z Cadetami, a 23 kwietnia startujemy z uroczystym otwarciem sezonu żeglarskiego. Od pierwszego majowego weekendu zaczynamy okres szkoleń (dla najmłodszych). 19 i 20 czerwca rozegrany zostanie Puchar Burmistrza Kartuz w klasie Optimist. Do tego regaty towarzyszące Cadetów i Vaurienów. W czasie wakacji będziemy prowadzić zajęcia codziennie, dla grup początkujących i dla młodych żeglarzy pływających już wyczynowo. Zorganizujemy ponadto obóz żeglarski dla dzieci. Mamy też w planach starty w kilku lokalnych regatach oraz w cyklu zawodów Żeglarskiego Pucharu Kaszub. Ponadto zorganizujemy oczywiście nasze wewnętrze regaty. Nie zabraknie nas podczas X Mistrzostw Kartuz, a sezon zakończymy startem w Regatach o Błękitną Wstęgę.

Ale działalność „Lamelki” to nie tylko zajęcia i regaty sezonowe. Poza sezonem, z wyjątkiem grudnia i stycznia, wychowankowie klubu uczestniczą m.in. w zajęciach na basenie, zajmują się konserwacją sprzętu i przygotowaniem go do kolejnego sezonu. Z oferty klubu korzystają dzieci z Kartuz i okolicznych miejscowości leżących nad jeziorem Wielkie Brodno. Najmłodsi podopieczni mają cztery lata, choć najczęściej przyjmowane są dzieci pięcio- i sześcioletnie.