< Powrót
14
stycznia 2016
Tekst:
Jędrzej Szerle
Zdjęcie:
Jerzy Rusak

Żeglarstwo lodowe pół wieku temu – zatrzymane w kadrze

Ostatnie mrozy pozwoliły na zorganizowanie pierwszych w tym roku zawodów bojerowych, które z racji łagodnych zim rzadko mamy szansę oglądać.  Warto przypomnieć, jak to kiedyś, gdy zimy w Polsce bywały mroźne i śnieżne – wyglądało.

Na zdjęciach Jerzego Rusaka, żeglarza związanego z Ośrodkiem Szkolenia Żeglarskiego Marynarki Wojennej i Jacht Klubem Marynarki Wojennej „Kotwica” w Gdyni, z 1966 lub 1967 roku uwiecznione zostały mistrzostwa Polski na jeziorze Niegocin w Giżycku.

Mistrzostwa rozgrywane były na Monotypach XV – jedno lub dwuosobowych ślizgach skonstruowanych w 1932 roku, najpopularniejszych w Europie do czasu rozpowszechnienia się w latach 70. klasy DN. Miały żagiel o powierzchni 15 m², długość 7,5 m, szerokość 4,2 m. W dobrych warunkach rozwijały prędkość powyżej 100 kilometrów na godzinę.

Jak wspomina Jerzy Rusak, bojery w latach 60. nie były specjalnie popularne na Pomorzu Gdańskim. Brak było odpowiednich akwenów – gruby lód trafiał się rzadko i wyłącznie na Zatoce Puckiej, a jezioro Charzykowskie i później także Zalew Wiślany, nie leżały w granicach gdańskiego Okręgu. Poza tym zdecydowana większość klubów zajmowała się żeglarstwem morskim, a po jeziorach pływano tylko turystycznie. Na przeszkodzie stał też brak komunikacji pomiędzy klubami.

– Okręg olsztyński nie wysyłał zaproszeń na zawody bojerowe do okręgów pomorskich i nikt w Trójmieście nie wiedział, że odbywają się tam mistrzostwa Polski – wspomina żeglarz. – Ja żeglarstwa uczyłem się w Olsztynie i znałem to środowisko, więc jak tylko przyszedłem do „Kotwicy” w 1962 roku, skontaktowałem się z dawnymi kolegami. Mój nowy klub, jak się okazało, miał dwa nieużywane bojery…

Jerzy Rusak był kierownikiem ekipy żeglarzy z „Kotwicy”, którzy po raz pierwszy wystartowali w bojerowych Mistrzostwach Polski w 1963 roku. Mimo bardzo małego doświadczenia w żeglarstwie lodowym, „Kotwicy” udało im się odnieść sukces – Józef Zajkowski i Edmund Maksymowicz zdobyli mistrzostwo Polski.

W kolejnych latach gdyńscy bojerowcy wciąż byli w czołówce, a Zajkowskiemu udawało się jeszcze trzykrotnie stanąć na najwyższym stopniu podium – w 1968 roku w parze z Andrzejem Lutomskim, obecnie komandorem MKŻ Arka Gdyni, a w dwóch kolejnych latach z Kajetanem Kilewskim.

Kiedy Monotypy XV zastąpiły DN, klub Jerzego Rusaka zakończył swoją przygodę z bojerami.  Sukcesy zaczęli odnosić nowi zawodnicy. 

Co myślisz o tym artykule?
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0