< Powrót
14
września 2023
Tekst:
Adam Mauks
Zdjęcie:
starsailors.com
igrzyska
Dominik Życki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Żeglarskiego.

Dominik Życki: Zmieniliśmy system kwalifikacji na igrzyska olimpijskie

Polski Związek Żeglarski zmienił zasady kwalifikacji na igrzyska olimpijskie w 2024 roku. – Zmiana systemu punktowego na decyzyjny przyniosła medalowe efekty Włochom, Brytyjczykom i Holendrom – mówi Dominik Życki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Żeglarskiego.

W każdej z 10 żeglarskich konkurencji olimpijskich na igrzyskach może wystartować jeden reprezentant lub załoga z danego kraju. Jak będzie wyglądała rywalizacja o nominację na igrzyska olimpijskie w 2024 roku? Pisaliśmy o tym w zeszłym tygodniu. Najpierw polscy zawodnicy powinni wywalczyć kwalifikację dla kraju. Międzynarodowe kwalifikacje dla krajów zostały rozłożone na kilka imprez, z których pierwszą i najważniejszą były mistrzostwa świata klas olimpijskich w Hadze. Tam Polska wywalczyła cztery miejsca w regatach olimpijskich 2024 roku, które zostaną rozegrane w Marsylii. Przez najbliższe miesiące trwać będzie walka o kolejne kwalifikacje dla kraju oraz konkretnych zawodników i zawodniczek.

Jak na razie cztery kwalifikacje olimpijskie dla Polski wywalczyli nasi reprezentanci na sierpniowych mistrzostwach świata w Hadze. W Holandii, choć nie zdobyli medali, dobre występy zakończone olimpijską kwalifikacją dla kraju zaliczyli Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki w klasie 49er (7. miejsce), Maja Dziarnowska w klasie iQFoil (19. miejsce), Paweł Tarnowski także w iQFoil (13. miejsce) i Agata Barwińska w klasie ILCA 6 (18. miejsce).

Nie oznacza to jednak, że kwalifikacja olimpijska jest równa imiennej kwalifikacji do startu w igrzyskach. O wyjaśnienie zasad tych drugich zapytaliśmy Dominika Życkiego, dyrektora sportowego Polskiego Związku Żeglarskiego, a przed laty m.in. mistrza świata w klasie Star i dwukrotnego olimpijczyka.

– Prace nad nowym regulaminem trwały dość długo, a zakończyliśmy je w styczniu tego roku – mówi. – Opracowany regulamin jest dokumentem, którego nie chcieliśmy publikować na stronie Związku, żeby zagraniczne ekipy nie mogły ingerować w nasze wewnętrzne kwalifikacje. Regulamin jest dostępny dla każdego zawodnika i każdego trenera, który w jakikolwiek sposób jest związany z przygotowaniami do igrzysk. Według mojej wiedzy każdy zawodnik kadry w klasach olimpijskich już go otrzymał, podobnie jak wszyscy trenerzy klas olimpijskich.

Według nowych zasad zawodnika-reprezentanta oraz zawodnika-rezerwowego na Igrzyska XXXIII Olimpiady Paryż 2024 w żeglarstwie rekomenduje trener główny właściwej konkurencji olimpijskiej. Rekomendacja trafia do zespołu ds. przygotowań olimpijskich PZŻ, który ją opiniuje analizując szczegółowe kryteria przedstawione zawodnikom i trenerom. Są to: wyniki w regatach rangi mistrzowskiej, wyniki regat krajowych i zagranicznych, stopień i efektywność realizacji zaleceń Polskiego Związku Żeglarskiego w zakresie przygotowania żeglarskiego, realizacja indywidualnych celów w zakresie przygotowania motorycznego i antropometrii, aktualny stan zdrowia, ocena psychologiczna (m.in. ocena umiejętności skutecznego działania pod presją). Zespół może poprzeć rekomendację trenera głównego lub ją odrzucić. W przypadku poparcia takiej rekomendacji, sporządzane jest pisemne uzasadnienie i wniosek z konkretną nominacją, który zespół przekazuje do zatwierdzenia zarządowi PZŻ. Ostateczny skład reprezentacji na Igrzyska XXXIII Olimpiady Paryż 2024 zatwierdza zarząd Polskiego Komitetu Olimpijskiego na wniosek zarządu PZŻ.

Te zasady zostały zmienione w stosunku do tych, które obowiązywały przed igrzyskami w Rio de Janeiro w 2016 i Tokio w 2021 roku.

– Na igrzyska w Rio obowiązywały kwalifikacje punktowe, gdzie punkty zawodnicy zbierali w trakcie kilku imprez mistrzowskich – informuje Życki. – Natomiast na Tokio decydowały punkty oraz – w przypadku wątpliwości co do formy zawodnika, spowodowanej np. przeciągającą się kontuzją – decyzja zespołu decyzyjnego. W międzyczasie inne nacje, silne żeglarsko jak np. Włosi, Brytyjczycy i częściowo Holendrzy, przeszły na system decyzyjny i przyniosło im to bardzo dobre efekty.

Zdaniem Dominika Życkiego, nie chodzi wyłącznie o wpływ zasad kwalifikacji do igrzysk na liczbę zdobytych medali, niemniej to bardzo mocny argument za tym, żeby również wybrać ten kierunek. Tym bardziej, że nasz system kwalifikacji stał się bardziej elastyczny i można wziąć pod uwagę więcej różnych przypadków, których w sporcie nie brakuje. A czy zda egzamin?

– To pytanie proszę zadać za rok – kończy dyrektor sportowy PZŻ.

Co myślisz o tym artykule?
+1
4
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0