< Powrót
5
października 2015
Tekst:
Piotr Kula
Zdjęcie:
fvm/fabrizio prandini

Finn Cup na jeziorze Garda – trening przed MŚ

W dniach 21-29 listopada w Takapuna w Nowej Zelandii odbędą się Mistrzostwa Świata klasy Finn. Polskę reprezentować będzie Piotr Kula z Gdańskiego Klubu Żeglarskiego, członek Kadry Olimpijskiej Polskiego Związku Żeglarskiego. W ramach przygotowań do mistrzostw ścigał się w ub. weekend (2-4 października) w regatach Finn Cup na jeziorze Garda we Włoszech. Oto jego relacja.

Regaty ściągnęły wielu czołowych zawodników, bo to jedna z ostatnich możliwości ścigania się przed listopadowymi mistrzostwami świata. Na starcie stanęła rekordowa dla tych zawodów liczba 92 zawodników z 18 krajów.

Pierwszego dnia wiatr sięgał 30 węzłów i po jednym wyścigu, w którym finiszowałem na czwartym miejscu, komisja odroczyła starty.

Drugiego dnia odbyły się trzy wyścigi, z których jeden wygrałem. W pozostałych dwóch przypływałem na metę 16. oraz 9. W drugim złapałem jednak falstart. Wszystkie starty w tych regatach ruszały z około 50-100 metrowego falstartu, z którego wyłapywano kilku zawodników, ale wyścig trwał nadal.

Zwykle sygnalizowany jest falstart generalny, najbardziej wysunięci zawodnicy dostają falstarty i start jest powtarzany aż nie pójdzie czysto. To dyscyplinuje stawkę. Ale tutaj wyścigi ruszały niestety na hurra i trzeba było się liczyć z tym, że albo pchasz się do przodu i masz szansę powalczyć na czystym wietrze, ale ryzykujesz falstart, albo skazujesz się od razu na żeglowanie za wszystkimi.

Po drugim dniu zajmowałem siódmą pozycję. W niedzielnym pierwszym wyścigu, wystartowałem ostrożnie. Miałem już jeden falstart, który został odrzucony z wyników (najgorszy rezultat się odrzuca), więc musiałem uważać. Mimo że na starcie byłem cofnięty, a tradycyjnie już wysunięta ponad linię flota była sporo z przodu, dobrze rozegrałem wyścig i finiszowałem siódmy. Utrzymało mnie to też na siódmej pozycji ogółem.

Próbowałem powtórzyć to w ostatnim wyścigu regat, lecz na próżno. Złapałem kolejny falstart, który zaliczył się do wyników i spadłem na 22 miejsce. Dobrze żeglowałem, ale wynik uzyskałem słaby. Nie była to uczciwa rywalizacja, bo wyłapywanie pięciu, siedmiu łódek z falstartu, na którym jest ponad pół floty i pozwalanie reszcie płynąć, wypacza wyniki… Trudno, to i tak był dobry trening.

Wygrałem jeden wyścig, mam dużo nowych informacji nad czym pracować, a czasu jest niewiele. Zostaję na Gardzie jeszcze tydzień na treningu w mocnej grupie Finnistów. Po paru dniach przerwy wylatujemy z trenerem do Nowej Zelandii na bezpośrednie przygotowanie do mistrzostw świata. To najważniejszy cel i na tym skupiam się najbardziej.

Piotr Kula 2 2015 TLFPiotr Kula – urodzony w Olsztynie w 1987 r. Dorastał w Biskupcu. Pięciokrotny medalista mistrzostw świata i Europy juniorów, czterokrotny mistrz Polski seniorów oraz triumfator elitarnego cyklu Eurosaf Champions Sailng Cup w klasie Finn. Od 2014 roku startuje w barwach Gdańskiego Klubu Żeglarskiego. Pomorski Związek Żeglarski wsparł wyjazd Piotra Kuli na MŚ do Nowej Zelandii.

Co myślisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

PODZIEL SIĘ OPINIĄ