
Kajetan i jego deska z napędem elektrycznym
Kajetan Strugała jest absolwentem oceanotechniki na Wydziale Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa Politechniki Gdańskiej. Zbudował deskę surfingową o napędzie elektrycznym, a projekt był tematem jego pracy magisterskiej.
Żeglarska konstrukcja nie wzięła się z niczego. Kajetan Strugała od najmłodszych lat żeglował z rodzicami.
– Dziadek i tata zbudowali nasz jacht – mówi Kajetan. – Zazwyczaj żeglowaliśmy rekreacyjnie na Jeziorze Powidzkim w Wielkopolsce, bo ono jest najbliższej mojego rodzinnego Jarocina. Kiedy byłem w gimnazjum zainteresowałem się żeglarstwem deskowym i zacząłem uprawiać kitesurfing.
Kiedy chodził do gimnazjum na żeglarskim rynku zaczęły pojawiać się hydroskrzydła do windsurfingu i kitesurfingu.
– To mnie bardzo zaintrygowało i chciałem się w to zagłębić – mówi.
Do Gdańska na studia na Politechnice Gdańskiej przywiodła go żeglarska pasja, ale także skłonność do majsterkowania, którą Kajetan odziedziczył także po tacie i dziadku. Kiedy w 2023 roku trzeba było bronić pracy inżynierskiej postanowił połączyć swoją pasję z nauką. Tematem pracy był projekt hydroskrzydeł deski kitesurfingowej. Udało się obronić „inżynierkę” i popływać na tym, co sam zaprojektował.
– Pomyślałem, że byłoby dobrze, gdyby praca magisterska była kontynuacją inżynierskiej – dodaje Strugała. – Chciałem jednak zrobić coś bardziej ambitnego, co można realizować kiedy np. nie ma sprzyjających warunków.
Udało mu się zaprojektować i zbudować prototyp deski surfingowej z napędem elektrycznym, czyli tzw. efoil. Do budowy hydro skrzydeł absolwent Politechniki Gdańskiej wykorzystał kompozyty węglowo-epoksydowe, które są sztywne i mają niewielką masą. Zaprojektowany i wykonany akumulator jest połączony z aplikacją w telefonie oraz pilotem sterującym z wyświetlaczem, a to pozwala na monitorowanie parametrów baterii oraz napędu. Czas ładowania akumulatora to ok. 1,5 godziny, a użytkowania ok. 2 godzin. Sam napęd to tzw. bezszczotkowy silnik ze śrubą na prąd stały, który jest przymocowany bezpośrednio do masztu.
Korzystanie z deski – jak sam mówi – dostarcza niezapomnianych wrażeń, a dzięki stabilnej konstrukcji hydro skrzydeł oraz ergonomii deski, nauka poruszania się na wodzie staje się łatwa i przyjemna, nawet dla osób bez doświadczenia. Inne korzyści to redukcja hałasu oraz znaczące zmniejszenie oporu, co przekłada się na wyższą efektywność energetyczną.
Kajetan Strugała ma plan rozwinąć produkcję deski z napędem elektrycznym.
– Co prawda jest już trochę firm, które produkują tego typu deski, większość z nich jest zarejestrowana we Francji, a nawet Bułgarii, ale produkcja odbywa się w Chinach – dodaje. Może fakt, że to będzie robione na miejscu, będzie duża kontrola nad jakością tego produktu, będzie moim atutem i szansą.