
Laura Banach: Najlepszy sezon w karierze
Pięć złotych medali na najważniejszych imprezach w klasie DN zdobyła w 2021 roku Laura Banach. Zawodniczka MKŻ Mikołajki i Giżyckiej Grupy Regatowej opowiedziała nam o niezwykle udanym roku i planach na kolejny.
– W 2021 roku zdobyłaś mistrzostwa świata, Europy i Polski w klasie DN. To był najlepszy rok w twojej karierze?
– Zdecydowanie. Ten rok jest dla mnie wyjątkowy. Na początku zdobyłam trzy złote medale – w kategorii juniora, juniora młodszego i seniora. Później wyczekiwałam mistrzostw świata i bardzo się na nie przygotowywałam, zarówno fizycznie i mentalnie. I udało się odnieść sukces!
– Jak to się stało, że zaczęłaś latać na bojerach?
– Całą moją przygodę z żeglarstwem zawdzięczam starszemu bratu, od którego złapałam bakcyla. Patrzyłam jak lata, a później, kiedy przestał trenować, dostałam jego bojer. Po 1,5 roku stwierdziłam, że Ice-Optimist jest już dla mnie za mały i namówiłam tatę na DN-a.
– W klasie DN szybko zaczęłaś osiągać dobre wyniki. W 2019 roku, w drugim sezonie latania w tej klasie, zdobyłaś brązowy medal na mistrzostwach świata juniorów, a w 2020 roku dwa srebrne – na mistrzostwach świata i Europy. Jaki jest klucz do sukcesu?
– Dużo rozmawiam z moim trenerem Grzegorzem Hammerszmidtem, dzięki czemu wiem co muszę poprawiać i nad czym pracować. Poza tym w sezonie letnim cały czas pływam, aktualnie w klasie Laser Radial, dzięki czemu mam kontakt z wiatrem, wiem jak go odczytywać i wyczuwać zmiany. Dużo daje przygotowanie fizyczne, bo DN jest klasą, gdzie trzeba mieć siłę w nogach, żeby na samym starcie się rozepchnąć oraz w rękach, żeby utrzymać żagiel. Dobre wyniki są też efektem tego, że latam na coraz lepszym sprzęcie.
– Tegoroczne mistrzostwa świata i Europy w klasie DN juniorów zorganizowano w połowie grudnia, na samym początku sezonu bojerowego. Czułaś brak treningów?
– Zdecydowanie. Na szczęście mieliśmy jeden dzień treningowy, żeby wrócić do latania. Potem z wyścigu na wyścig szło mi coraz lepiej, więc oblatanie przyniosło efekty. Ostatniego dnia mistrzostw było już idealnie.

Laura Banach przed startem wyścigu.
Fot. arch. Laury Banach
– Jak się latało w Estonii?
– Pierwszego dnia padał ulewny deszcz i wiał silny wiatr, przez co na akwenie nie było nic widać. Drugiego było pochmurnie, ale udało nam się rozegrać cztery wyścigi. Ostatniego dnia pogoda była prześliczna – super wiało, świeciło słońce, a akwen zrobił się szybki. Latało się świetnie i zdobyłam dwa mistrzostwa, świata i Europy!
– W mistrzostwach brali udział tylko Polacy i Estończycy. Wiadomo, dlaczego nie przyjechali zawodnicy z innych krajów?
– Wydaje mi się, że z powodu sytuacji pandemicznej. Wiele osób się nie zaszczepiło przeciwko COVID-19, a na zawodach certyfikaty były wymagane. Natomiast Szwedzi nie przyjechali, ponieważ przygotowywali się do mistrzostw Szwecji.
– W jakich bojerowych zawodach wystąpisz jeszcze w tym sezonie?
– Czekamy teraz aż na Mazury przyjdą mrozy, żeby móc potrenować. Na początku lutego planowane są mistrzostwa Polski, a najważniejszą imprezą będą mistrzostwa świata i Europy, które mają się odbyć w marcu. Mam nadzieję, że wystąpi większa liczba zawodników, ponieważ chciałabym pościgać się w większej flocie.
– Jakie stawiasz przed sobą cele?
– Przede wszystkim chciałabym dobrze przepracować zimę, żeby mieć formę na najważniejsze imprezy. W bojerach będą to wspomniane mistrzostwa świata i Europy, a w Laserze Radialu mistrzostwa Polski. Byłoby też miło, jakby udało mi się przejść eliminacje do mistrzostw Europy w Radialu.
– Które żeglarstwo wolisz: zimowe czy letnie?
– Trudno jest wybrać, bo oba sporty sprawiają mi mnóstwo radości, ale bojery są fajniejsze i szybsze. Adrenalinę zapewniają też same wyjazdy, bo kiedy jedziemy na regaty nigdy nie wiadomo, gdzie się ostatecznie odbędą. Tak było na mistrzostwach świata i Europy – pojechaliśmy do Pärnu, ale niespodziewanie okazało się, że z uwagi na warunki musimy się przenieść do Haapsalu, które jest 100 km dalej.
Laura Banach, ur. w 2004 roku. Wychowanka MKŻ Mikołajki, a od 2021 roku zawodniczka również Giżyckiej Grupy Regatowej. Multimedalistka mistrzostw Polski, Europy i świata w klasie DN junior. Startowała także w klasie Cadet, zdobywając brązowy medal w grupie kobiet na Mistrzostwach Polski Juniorów Młodszych. Aktualnie pływa w klasie Laser Radial (ILCA 6).
PODZIEL SIĘ OPINIĄ