Natalia Kuczys: Na zgrupowania zabieram podręczniki
O początkach pływania na Laserach rozmawiamy z zawodniczką, którą już kilka lat temu media okrzyknęły wielką nadzieją polskiego żeglarstwa.
Podczas grudniowej Pomorskiej Gali Żeglarskiej Natalia Kuczys została uhonorowana tytułem Żeglarskiego Talentu Roku 2016, a poza statuetką odebrała czek na 1000 zł. Nagroda była w pełni zasłużona, bo zawodniczka gdyńskiego klubu MKŻ Arka w ubiegłym roku odniosła kilka znaczących sukcesów. Równie dobrze radziła sobie w klasie O’pen Bic, z którą w minionym sezonie się pożegnała, jak i w klasie Laser 4,7, w której zadebiutowała.
– Jak wygląda twój kalendarz na zbliżający się sezon?
– Wciąż jest na etapie ustalania terminów i startów. Wiem jednak, że przede mną dużo regat. I muszę się do nich solidnie przygotować.
– Co oznacza treningi i wyjazdy na zgrupowania. Także w zimie…
– Ostatnie zgrupowanie miałam pod koniec stycznia. To był bardzo intensywny trening, dużo się działo. Mieliśmy sporą falę przy pięciu, sześciu stopniach Beauforta. Myślę, że dzięki takim warunkom i pracy trenerów sporo się nauczyłam. Ale zima to nie tylko zgrupowania. Cały czas intensywnie trenowałam elementy siłowe. Laser jest wymagającą łódką i mając mniejszą masę, muszę włożyć więcej wysiłku w jej obsługę.
– Za kilka dni wyruszasz na kolejne zgrupowanie…
– Tak, w przyszłym tygodniu wybieram się na zgrupowanie do Hiszpanii. To będzie wyjazd klubowy z siedmioma innymi zawodnikami. Ostatni już przed sezonem. Poza pływaniem, główny nacisk będzie położony na trening kondycyjny. Będzie sporo biegania, ćwiczeń ogólnorozwojowych. No i oczywiście treningi na wodzie. Muszę poprawić jazdę na halsie, zwroty i kilka innych elementów technicznych. To ważne, bo w połowie kwietnia czeka mnie udział w pierwszych regatach w tym sezonie.
– Co to za regaty?
– Mistrzostwa Europy Laser 4,7 w Hiszpanii, które zaczynają się 15 kwietnia.
– Liczysz na dobry wynik? Masz już doświadczenie w startach na Laserze…
– Na Lasera przesiadłam się pod koniec minionych wakacji i zdążyłam wystartować zaledwie w trzech regatach. Można więc powiedzieć, że mam za sobą tylko część sezonu. Ten rok to będzie pierwszy pełny sezon na tej łódce.
– Kalendarz nie jest ostatecznie dopracowany, ale chyba wiesz, na które imprezy pojedziesz na pewno?
– Poza mistrzostwami Europy chcę w lipcu wystartować w Mistrzostwach Świata w Belgii. Na akwenie w Nieuwpoort panują bardzo trudne warunki, są silne prądy morskie. Dlatego to będzie ważny i wymagający start. Poza tym oczywiście wystartuję w Olimpiadzie Młodzieży i Mistrzostwach Polski.
– Jak łączysz tak intensywne treningi i starty z nauką? To chyba zawsze spory dylemat dla młodych żeglarzy i żeglarek?
– Jakoś daję sobie radę. Na zgrupowania zawsze zabieram podręczniki. Wieczorami mamy czas na naukę i wtedy staram się nadrabiać zaległości. Nauczyciele są dla mnie wyrozumiali. Wiedzą, że żegluję, więc idą mi na rękę. Kiedy jestem w szkole, zaliczam cały materiał. Na razie ten system się sprawdza, mam dobre oceny. Jestem w drugiej klasie gimnazjum. Za rok czekają mnie testy końcowe, a potem nauka w liceum. Wierzę, że wszystko pójdzie dobrze. Godzę naukę i sport. Na wszystko znajduję czas, nawet na spotkania z przyjaciółmi, więc nie jest tak źle.
– Jesteś na początku przygody z Laserem, myślisz o tym, jak potoczy się twoja kariera, marzysz o Tokio?
– Bardzo bym chciała pojechać na igrzyska, bo to marzenie każdego sportowca. Ale żeby wystartować w tych najbliższych, musiałabym teraz bardzo intensywnie pracować, żeby móc ubiegać się o start w Tokio. Czy się uda – zobaczymy. Wierzę, że to jest możliwe.
Natalia Kuczys – ur. 2002
klub: MKŻ Arka Gdynia
trener: Rafał Milarczyk
niektóre sukcesy:
2016 – III miejsce w klasie Laser 4,7 podczas 50 Tygodnia Żeglarskiego w Alicante
2016 – II miejsce w Mistrzostwach Świata w klasie O’pen Bic
2015 – I miejsce (do lat 16) w Mistrzostwach Europy w klasie O’pen Bic
2014 – III miejsce na Mistrzostwach Świata w klasie O’pen Bic