< Powrót
26
lipca 2015
Tekst:
Dariusz Olejniczak
Zdjęcie:
Tadeusz Lademann
Siedzą od lewej: Wiesław Kaczmarek, prezes PZŻ, Tomasz Chamera, wiceprezes PZŻ ds. sportu, Zbigniew Korol, minister sportu i turystyki.

Podsumowanie i spojrzenie w przyszłość

Dzisiaj, 26 lipca, ostatniego dnia Volvo Gdynia Sailing Days, organizatorzy tego największego cyklu regat w Polsce spotkali się z dziennikarzami i zawodnikami kadry narodowej, aby podsumować kończącą się imprezę. Do Gdyni przyjechali też minister sportu i turystyki Adam Korol oraz prezes Polskiego Związku Żeglarskiego Wiesław Kaczmarek.

W zmaganiach na Zatoce Gdańskiej zmierzyło się w sumie ponad tysiąc żeglarzy i żeglarek z całego świata, poczynając od najmłodszych zawodników startujących w regatach Opitmistów, po klasy olimpijskie.

Na spotkaniu, które odbyło się w gdyńskiej marinie dokonano podsumowania dotychczasowych startów imprez mistrzowskich oraz przedstawiono skład ekipy, która wystartuje w sierpniowym Teście Olimpijskim, w Rio de Janeiro.

– Jestem przedstawicielem największego sponsora wspierającego Polski Związek Żeglarski – powiedział minister Korol zwracając się do kadrowiczów. – A wyniki, które osiągnęli nasi żeglarze i żeglarki w niedawnych zawodach pokazują, że te pieniądze wydajemy bardzo dobrze. Czekamy i liczymy na więcej. Przed wami Mistrzostwa Świata, gdzie część z was będzie walczyć o olimpijskie kwalifikacje. Oby było ich jak najwięcej. Nie ukrywam, że liczymy na olimpijskie medale za rok. Musimy też pamiętać o trenerach, bez których tych sukcesów by nie było. Pozytywne w żeglarstwie jest i to, że poza sukcesami na najwyższym, światowym poziomie, pracujecie z młodzieżą, choćby w programie edukacji żeglarskiej Energa Sailing. Uczestniczy w nim około tysiąca dzieci. To daje nadzieję, że dotychczasowe dobre wyniki będą utrzymane w przyszłości.

Tomasz Chamera, wiceprezes PZŻ do spraw sportu podsumował półmetek najważniejszych startów w imprezach głównych. 

Każda z klas jest już po mistrzostwach Europy. Jako pierwsi wystartowali deskarze. Mistrzostwa Europy w olimpijskim windsurfingu odbyły się we włoskim Mondello. Po bardzo trudnych regatach nasza reprezentacja wróciła z trzema medalami. Złoto zdobył Paweł Tarnowski, srebro Małgorzata Białecka i to oni wywalczyli sobie przepustki na Test Olimpijski. Brązowy medal został u Zofii Noceti-Klepackiej. 

W czołowej dziesiątce znalazła się jeszcze trójka naszych zawodników: Maja Dziarnowska była czwarta, Piotr Myszka uplasował się na miejscu siódmym, a Przemysław Miarczyński zakończył rywalizacje na miejscu dziesiątym.

Kolejne starcie gigantów będzie miało miejsce w październiku, podczas Mistrzostw Świata w Omanie, po których poznamy nazwiska zawodników, którzy będą reprezentować Polskę podczas Igrzysk Olimpijskich w Rio.

Kolejnym zespołem, który przystąpił do europejskiej rywalizacji była klasa 470 i załoga Agnieszka Skrzypulec i Irmina Mrózek–Gliszczyńska. Ich regaty rozegrano w Aarhus (Dania). Dziewczyny zajęły dobre 8 miejsce.

– Załoga, która pływa ze sobą dopiero od listopada ubiegłego roku ma ogromny potencjał, talent oraz bardzo ciężko pracuje co, jak liczymy, zaowocuje kwalifikacją do Igrzysk Olimpijskich w Rio podczas MŚ, które odbędą się w październiku w izraelskiej Hajfie – mówił Chamera.

Portugalskie Porto gościło w tym roku szybkie załogi dwuosobowe, czyli klasę 49er. Polskę reprezentowały cztery załogi, w tym: Łukasz Przybytek z Pawłem Kołodzińskim oraz Tomasz Januszewski z Jackiem Nowakiem. Panowie nie zawiedli – załoga Przybytek/Kołodziński wróciła z brązowym medalem, a Tomek z Jackiem zajęli 5 miejsce. Przed nimi mistrzostwa świata, które odbędą się w listopadzie w Buenos Aires. Nasi żeglarze będą tam walczyć o kwalifikacje dla kraju na Igrzyska Olimpijskie w Rio. 

Także klasa Laser może się pochwalić świetnym ósmym miejscem Kacpra Ziemińskiego, które wywalczył w kanadyjskim Kingston. Dodatkowo w Mistrzostwach Europy, które zakończyły się przedwczoraj w duńskim Aarhus, Kacper wywalczył sobie imienną kwalifikacje na igrzyska olimpijskie. To były dwa bardzo dobre starty, w których nasz młody zawodnik pokazał swoje ogromne możliwości.

W Danii duży sukces odniosła również zawodniczka Volvo Youth Sailing Team Agata Barwińska, która wywalczyła dziewiąte miejsce podczas Mistrzostw Europy w klasie Laser Radial. Natomiast tytuł mistrza świata w klasie Laser Radial po rocznej przerwie powrócił do zawodnika Marcina Rudawskiego.

Tomasz Chamera zauważył, że bardzo dobrymi wynikami możemy pochwalić się w nieolimpijskiej klasie Formula Kite. Z brązowym medalem z Gizzery wrócił Błażej Ożóg reprezentujący Volvo Youth Sailing Team Poland. Maks Żakowski był szósty, a wśród pań bardzo dobre, piąte miejsce, zajęła Agnieszka Grzymska. Z roku na rok nasi zawodnicy uzyskują coraz lepsze miejsca podczas imprez głównych.

W konkurencji Raceboard mamy również miejsca na podium. Mistrzem świata po raz piąty został Maksymilian Wójcik, a ze srebra cieszył się Piotr Nowacki. Z brązowym medalem tej imprezy wróciła Krystyna Soltycka.

Podczas mistrzostw Europy żeglarzy niepełnosprawnych, które odbyły się w Wielkiej Brytanii, załoga Monika Gibes i Piotr Cichocki wywalczyli złoto w klasie Skud 18. W listopadzie podczas Mistrzostw Świata w Melbourne będą walczyć nie tylko o miejsca na podium, ale również o kwalifikacje na igrzyska paraolimpijskie.

– Główne cele, jakimi jest zdobycie co najmniej dwóch medali w mistrzostwach świata i Teście Olimpijskim oraz uzyskanie kolejnych kwalifikacji, są jeszcze przed nami – powiedział Tomasz Chamera. – Jednak obecny poziom sportowy zawodników i to co pokazali podczas mistrzostw Europy napawa optymizmem. Nasze sportowe ambicje i aspiracje stale rosną. Poza wynikami sportowymi zawodnicy kadry narodowej rywalizują  zawsze w zgodzie z duchem fair play, szacunkiem, odwagą, wyobraźnią i wyzwaniem. To  wartości dodane do żeglarstwa, które chcemy promować.

Chamera przypomniał, że przed częścią polskich kadrowiczów jest Test Olimpijski w Rio de Janeiro. To jeden z najważniejszych sprawdzianów, jaki czeka zawodników w tym roku. Regaty, które zostaną rozegrane w terminie 13-22 sierpnia na akwenie olimpijskim są przygotowane w taki sposób, aby jak najbardziej odzwierciedlić zasady, jakie będą obowiązywały podczas samych igrzysk. I jak zapewniają przedstawiciele PZŻ, będą traktowane przez zawodników i trenerów równie poważnie.

Polski Związek Żeglarski będzie reprezentowany przez:

Zawodnicy:

– klasa RS:X: Małgorzata Białecka, Paweł Tarnowski
– klasa 470: Agnieszka Skrzypulec – Irmina Mrózek-Gliszczyńska
– klasa 49-er: Tomasz Januszewski – Jacek Nowak
– klasa Laser: Kacper Ziemiński

Trenerzy i zespół wspomagający:

Tomasz Chamera – wiceprezes ds. sportu, dyrektor sportowy
Paweł Kowalski – trener główny kadry narodowej seniorów PZŻ
Cezariusz Piórczyk – trener
Zdzisław Staniul – trener
Paweł Kacprowski – trener
Joanna Wałecka – lekarz
Przemysław Lutomski – fizjoterapeuta
Mariusz Goliński – meteorologia i przygotowanie fizyczne
Marek Gałkiewicz – trener ds. technicznych

Większość zawodników zdążyła już zapoznać się ze specyfiką panującą w Rio de Janeiro, bo od ubiegłego roku organizowane są zgrupowania specjalistyczne oraz straty w regatach kontrolnych w Brazylii. Większa część ekipy wylatuje już 31 lipca, aby mieć czas na aklimatyzację oraz odpowiednie przygotowanie sprzętu. Ponadto zawodnicy klas dwuosobowych wystartują w regatach poprzedzających Test Olimpijski – Rio de Janeiro International Sailing Week, które zaplanowane są w terminie 3-6 sierpnia.

Zawodnicy zostali wyłonieni na podstawie obowiązującego regulaminu kwalifikacji PZŻ. Każdy z nich będzie miał okazję zmierzyć się z czołówką światową. Być może z zawodnikami, z którymi spotka się za rok w tym samym miejscu.

Co myślisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0