
Polacy w czołówce Volvo Ocean Race!
40 miejsce zajmuje polski zawodnik w wirtualnej wersji regat Volvo Ocean Race. Viktoria2008 jest szybszy od ponad 80 000 graczy z całego świata.
W etapowych, wokółziemskich regatach Volvo Ocean Race nie wystartował ani jeden żeglarz z Polski, ale w jego cyfrowej rywalizacji na platformie Virtual Regatta, wielu naszych reprezentantów. I spisują się bardzo dobrze. Gracz Viktoria2008 drugi etap (z Lizbony do Kapsztadu) ukończył na 41 miejscu, dzięki czemu w klasyfikacji plasuje się na 40 lokacie. Inny nasz rodak – rafiot_polo – w Kapsztadzie był 107, piorun_zegluj 130, Halny-Express 418, a Nieregatowiec_zegluj 421.
– Na mecie było bardzo gęsto – mówi skipper Halny-Express, który jak większość zawodników nie chce ujawnić swoich danych. – Wprawdzie zwycięzca etapu wszedł do Kapsztadu trzy godziny przede mną, ale do trzeciego gracza traciłem tylko piętnaście minut. A dzieliło nas ponad 400 miejsc.
Jak zająć dobrą lokatę w trwających po kilkanaście dni wyścigach, w których bierze udział kilkadziesiąt tysięcy graczy z całego świata? Na pewno trzeba dobrze sterować jachtem i właściwie odczytywać prognozę pogody, liczy się też czas poświęcony grze.
– W e-regatach procentuje zaangażowanie, bo sterowanie ręczne jest lepsze od autopilota – tłumaczy skipper, w realu doświadczony regatowiec. – Dlatego nawet wyznaczam sobie dwie-trzy wachty w nocy. I efekt jest. Ale najlepszym chyba rodzina pomaga, bo inaczej musieliby siedzieć przed ekranem bez przerwy.
Szacuje się, że w wirtualnych wyścigach startuje około 1500 Polaków. Część z nich to doświadczeni trenerzy, sportowcy i regatowcy, którzy jednak solidarnie nie chcą ujawniać swoich danych. I choć mogłoby się wydawać, że gra mocno różni się od rzeczywistego pływania, to żeglarskie doświadczenie bardzo się przydaje.
– Silnik gry coraz wierniej odzwierciedla prawdziwe żeglarstwo – tłumaczy Halny-Express. – Na przykład w tym roku organizatorzy po raz pierwszy zastosowali bardzo dokładne prognozy pogody. Dlatego żeglarze prosto z ulicy nie mają szans z doświadczonymi regatowcami. Choć oczywiście zdarzają się wyjątki – znajomemu matematykowi udało się mnie pokonać. To mnie przeraziło (śmiech).
Następny etap Volvo Ocean Race, z Kapsztadu do Melbourne, wystartuje 10 grudnia. Z kolei w przyszłym roku pod auspicjami federacji World Sailing odbędą się pierwsze Mistrzostwa Świata w e-Żeglarstwie.