< Powrót
18
lutego 2019
Tekst:
Dariusz Olejniczak
Zdjęcie:
Tadeusz Lademann
Kotwica Edward Kinas
Komandor Jacht Klubu Marynarki Wojennej „Kotwica” Edward KInas.

Pomorskie kluby: Zapowiada się szczególny rok w JKMW Kotwica

O tegorocznych planach Jacht Klubu Marynarki Wojennej Kotwica i o historii polskiego żeglarstwa rozmawiamy z trzema komandorami gdyńskiego klubu.

– Rok 2019 jest dla JKMW Kotwica nie mniej ważny niż ten miniony, w którym świętowaliśmy rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Jakie są zatem klubowe plany na zbliżający się sezon?

Edward Kinas, komandor klubu: – W tym roku nasze działania związane są z ważną dla nas rocznicą stulecia sportów wodnych w wojsku polskim. Pod koniec roku 1919 oficerowie młodego wówczas wojska polskiego powołali do życia klub wioślarski. Jego warszawską siedzibą były zabudowania, w których wcześniej mieścił się podobny klub, tyle że należący do armii niemieckiej. Od tego zaczęło się pływanie śródlądowe wśród polskich żołnierzy.

Jerzy Brezdeń, wicekomandor: – Czyli zaczęło się od kajaków… A później było pływanie pod żaglami na Wiśle. W 1933 roku wojskowi wodniacy zaczęli żeglować w Augustowie. Wkrótce utworzono oddział gdyński Oficerskiego Yacht Klubu RP, który posiadał kilka jachtów. I polscy oficerowie wyruszyli na morze. Był wśród nich Andrzej Bohomolec, który na jachcie „Dal” dotarł do Nowego Jorku, a następnie do Chicago. Odbyły się też pierwsze regaty na Bornholmu, których sędzią głównym był admirał Józef Unrug. Poza tym prowadzona była zwykła działalność klubowa, zwykłe żeglarskie życie.

EK: – A po wojnie, w roku 1958, w Gdyni powołano Jacht Klub Morski „Kotwica”. Jednak ideą oficerów był powrót do nazwy i tradycji przedwojennego oficerskiego Yachtklubu. W roku 1959 klub przyjął nazwę Oficerski Yacht Klub oraz symbole przedwojennego Oficerskiego Yacht Klubu Rzeczypospolitej. Niestety zmiana nazwy nie została zatwierdzona przez władze wojskowe i klub pozostał przy nazwie z roku 1958. Uznano natomiast symbole i banderę OYK RP – Odział Morski. Obowiązują one do dziś, a nazwa klubu została ustalona na Jacht Klub Marynarki Wojennej „Kotwica” w roku 1992.

– A konkretnie co się będzie działo w klubie w tym roku?

EK: – To przypomnienie pewnych historycznych wydarzeń i dat było konieczne, żeby nawiązać do wydarzeń, jakie zorganizujemy w tym szczególnym dla nas roku i by osadzić je w pewnym historycznym kontekście. Najważniejszy w tym roku będzie jubileuszowy wieloetapowy rejs do portów Danii, Szwecji, Norwegii, Szkocji, Estonii, Finlandii i Litwy. Planujemy go w terminie od 15 czerwca do 26 sierpnia. Popłyniemy na jachcie „Tornado”. To szybka jednostka, nadająca się do takich wypraw. Na jej pokładzie pomieści się 12-osobowa załoga. Poza tym zorganizujemy cykl regat w ramach Pucharu Kaprów JKMW. W pucharowym zestawieniu znajdą się Regaty o Puchar Komandora JKMW, Puchar Flagi Państwowej, Puchar Konstytucji 3 Maja, a w czerwcowe Święto Morza zorganizujemy Puchar Marynarki Wojennej na trasie z Gdyni do Bornholmu lub Christianso. To będzie rocznicowa powtórka tych pierwszych regat na Bornholm. W dalszych planach mamy regaty organizowane z Urzędem Morskim w Gdyni. A na zakończenie odbędą się Regaty o Puchar Komendanta Ośrodka Szkolenia Żeglarskiego Marynarki Wojennej. To oczywiście nie wszystkie nasze regatowe plany na ten sezon. Poza tym będziemy prowadzić zwykłą działalność klubową, rejsy turystyczne, szkolenia stażowe, będziemy startować w regatach organizowanych przez Pomorski Związek Żeglarski.

Artur Pierzyński, wicekomandor: – Na ostatnim zarządzie klubu podjęliśmy uchwałę, że chętnie włączymy się w organizację rejsu na jachcie „Legia”. Chcemy żeby ten słynny jacht uczestniczył w wybranych etapach tegorocznego zlotu Baltic Sail. Przy okazji – zapraszamy chętnych do załogi.

Nagroda główna tegorocznego cyklu regat o Puchar Kaprów JKMW Kotwica.

– Do kogo skierowana jest działalność JKMW?

JB: – Do wszystkich oficerów Marynarki Wojennej, rezerwistów, emerytów. Zrzeszamy czynnych przedstawicieli kadry i tych w stanie spoczynku oraz ich rodziny. Ale jesteśmy otwarci na wszystkich, bez względu na to, czy mają związek z Marynarką Wojenną, czy nie. Każdy, kto chce uprawiać żeglarstwo może przyjść do nas. Mamy jachty dla bardziej zaawansowanych i dla tych, którzy dopiero zaczynają przygodę z regatami żeglarskimi.

AP: – Wbrew pozorom i wbrew nazwie klub jest zupełnie cywilny. Z Marynarką Wojenną łączy nas nazwa i to, że działamy na terenie jednostki wojskowej, czyli Ośrodka Szkolenia Żeglarskiego Marynarki Wojennej.

JB: – Jeśli chodzi o marynarski rodowód klubu, w uproszczeniu wygląda to tak, że marynarze znajdujący się w służbie czynnej korzystają z zaplecza i możliwości żeglowania w OSŻ, a rezerwiści przychodzą do nas i żeglują z nami.

– JKMW „Kotwica” to jedyny klub żeglarski z oddziałami terenowymi w kraju…

EK: – Współpracujemy ściśle z różnymi cywilnymi ośrodkami na Pomorzu. Nasi najmłodsi podopieczni jeżdżą na obozy żeglarskie i szkolenia do Kościerzyny, Garczyna czy Błotnika. Mamy też oddziały terenowe w Świnoujściu, Warszawie, Kołobrzegu i Gdańsku. Staramy się, by te oddziały uzyskiwały samodzielność. I powoli zaczynają działalność jako odrębne i niezależne byty. Oddział w Warszawie złożył już odpowiednie dokumenty w KRS. Delegujemy uprawnienia, nie skupiamy ich w centrali.

AP: – My stwarzamy możliwości uprawiania żeglarstwa i rozwoju. Od ludzi zależy natomiast, czy będzie im się „chciało chcieć”.

Wykaz regat 2019

JKMW „Kotwica”
komandor klubu: Edward Kinas
al. Jana Pawła II 13B, 81-345 Gdynia (na terenie Ośrodka Szkolenia Żeglarskiego Marynarki Wojennej)
Telefon: 600-151-244
Strona internetowa: http://jkmw-kotwica.pl

Co myślisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0