< Powrót
23
września 2015
Tekst:
jsz
Zdjęcie:
Tadeusz Lademann

Trofea polskich żeglarzy: Z goryczy soli moja radość

Jak pionierem samotnych rejsów wśród polskich żeglarzy był Leonid Teliga, tak wśród żeglarek niewątpliwy prym wiodła Teresa Remiszewska. Już za swoją wyprawę po Morzu Bałtyckim w 1970 roku otrzymała nagrodę Rejs Roku, a w środowisku miano Pierwszej Damy Bałtyku. Największym jej osiągnięciem był jednak udział w regatach OSTAR dwa lata później.

W 1956 roku Herbert Hasler wpadł na pomysł zorganizowania regat samotników przez północny Atlantyk, z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych. Wprawdzie jego pomysł nie wzbudził z początku entuzjazmu, ale dzięki dużemu zaangażowaniu organizatora i wciągnięciu w projekt żeglarskich sław, np. Francisa Chichestera, żeglarze w 1960 roku wystartowali w pierwszym wyścigu.

Regaty zostały nazwane OSTAR – Observer Single-handed Transatlantic Race. The Observer – brytyjski tygodnik wychodzący od 1791 roku – był pierwszym sponsorem imprezy. W późniejszych latach nazwa się zmieniała, a w 2004 roku, po wydzieleniu bardziej profesjonalnych regat Transat, wyścig wrócił do akronimu OSTAR, którego pierwsza litera oznaczała „Original”. W Polsce używano również skrótowca TARS (Transatlantyckie Regaty Samotników).

Wyścigi przez północny Atlantyk, organizowane co cztery lata, z każdą edycją wzbudzały coraz większe emocje – regaty były groźne, jachty tonęły, a kolejne sukcesy, ku zdumieniu Brytyjczyków, zaczął notować nieznany dotąd francuski żeglarz, Eric Tabarly.

Wśród pomysłów organizatorów na nadanie regatom sztywniejszych ram i zwiększenie bezpieczeństwa, przewijały się: selekcja jachtów, zakaz startu dla niedoświadczonych kapitanów oraz… kobiet.

Rosnąca popularność OSTAR, sukces rejsu Leonida Teligi dookoła świata i większa otwartość „gierkowskiej” Polski spowodowały, że również nasi żeglarze wyrazili chęć startu w OSTAR 1972, zwłaszcza Krzysztof Baranowski i Teresa Remiszewska, mający w dorobku samotne rejsy bałtyckie. Ostatecznie Polski Związek Żeglarski delegował oprócz wspomnianej dwójki żeglarzy także Zbigniewa Puchalskiego.

Start Teresy Remiszewskiej był jednak cały czas zagrożony – miała duże problemy ze zdobyciem jachtu. Po długich poszukiwaniach Jacht Klub Morski „Kotwica” zaproponował żeglarce „Komodora”, z udanej serii Opali. Ostatecznie żeglarka wystartowała jako jedna z trzech kobiet wśród 59 uczestników regat. Od samego początku los nie sprzyjał Polce – zaczęła mieć problemy z elektrycznością na jachcie, a w dalszej części wyścigu także z pękniętym masztem.

Ostatecznie zajęła 40 miejsce, ostatnie spośród jachtów, które zdołały ukończyć regaty. Za swój wyczyn otrzymała od organizatorów pamiątkową imienną paterę z wygrawerowanym czasem pokonania trasy – 57 dni, 3 godziny i 18 minut – a w Polsce kolejną nagrodę Rejs Roku. Teresa Remiszewska opisała swój rejs w książce „Z goryczy soli moja radość”.

Paterę z OSTAR 72 oraz inne pamiątki Teresy Remiszewskiej oglądać można na wystawie trofeów polskich żeglarzy od poniedziałku do piątku w godzinach 8-16 w Pomorskim Związku Żeglarskim w Gdyni, al. Jana Pawła II 11.

Co myślisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0