W tym liceum nauczą cię żeglować. Columbus w Gdańsku stawia na żagle
Liceum Columbus w Gdańsku to wyjątkowa szkoła, bo żeglarstwo jest w niej obowiązkowym przedmiotem. Młodzież uczy się tu nie tylko teorii, ale przede wszystkim praktyki. Pływają po Zatoce Gdańskiej, taklują jachty i startują w regatach. Wszystko pod okiem doświadczonego żeglarza i trenera Andrzeja Mańczaka.
Żeglarstwo jest w tej prywatnej szkole integralną częścią programu nauczania. Dzięki działającej w placówce Akademii Żeglarskiej, uczniowie od pierwszej klasy uczą się przygotowywać jachty, stawiać żagle i manewrować na wodzie.
Założyciele szkoły są pasjonatami żeglarstwa, co widać w codziennym funkcjonowaniu placówki, która działa od czterech lat. Zajęcia z żeglarstwa prowadzi Andrzej Mańczak – doświadczony żeglarz, trener i nauczyciel.
– Raz w tygodniu, w piątki, prowadzę z uczniami zajęcia żeglarskie – mówi Mańczak. – Poza sezonem lub przy złej pogodzie skupiamy się na teorii: młodzież uczy się wiązania węzłów, nawigacji, zasad żeglowania i odwiedza żaglownie.
Część praktyczna odbywa się na jachcie „Atlanta”, który niegdyś należał do Mateusza Kusznierewicza, a dziś współwłaścicielami są założyciele szkoły. Jej uczniowie pływali także na sopockich Marinerach, a ostatnio uczestniczyli w taklowaniu jachtu „Gedania”.
– Klasy dzielone są na dwie grupy, jedna uczestniczy w żeglowaniu, druga zostaje na zajęciach w szkole – tłumaczy Mańczak. – Podczas rejsów po Zatoce Gdańskiej młodzież uczy się manewrowania jachtem, wykonywania zwrotów, opanowania podstaw niezbędnych do samodzielnego żeglowania.
Praktyka nie ogranicza się tylko do zajęć – uczniowie uczestniczą też w licznych wyprawach żeglarskich. Już w pierwszym roku nauki każda klasa wyjeżdża na obóz integracyjny do Górek Zachodnich.
– Teraz organizujemy już czwartą szkolną „Wyprawę Kolumba”, tym razem do Kopenhagi – mówi Andrzej Mańczak. – W zeszłym roku popłynęliśmy na Wyspy Alandzkie. Na pokładzie miałem tylko dwie osoby pełnoletnie, a funkcje oficerskie pełnili 15-latkowie. Warunki na Bałtyku nie były łatwe, a my dopiero się poznawaliśmy. To było duże wyzwanie, ale zakończyło się sukcesem.
Columbus może się też pochwalić udziałem uczniów w krótszych rejsach – do Helu, Władysławowa czy na pokładzie żaglowca STS “Pogoria”. W 2024 roku uczniowie dotarli nim do Genui, miasta narodzin Krzysztofa Kolumba, patrona szkoły.
Wszyscy uczniowie klas I i II obowiązkowo uczestniczą w zajęciach żeglarskich. Są wśród nich zarówno przyszli zawodnicy, jak i ci, którzy traktują żeglowanie jako formę przygody i samorozwoju.
W tej pierwszej grupie jest m.in. Józef Krasowski – uczeń drugiej klasy, który zdobył mistrzostwo świata w klasie Open Skiff i mistrzostwo Polski w klasie Nacra 15. Trenuje na co dzień w klubie UKS Navigo Sopot.
– Od dwóch lat nasi uczniowie startują w Trójmiejskiej Lidze Żeglarskiej oraz w Pucharze Kaszub – mówi Mańczak. – Z każdym kolejnym sezonem czują się na wodzie coraz pewniej.
Obecnie w szkole działają cztery klasy, a w 2025 roku liceum opuści pierwszy rocznik maturzystów. Rekrutacja do Columbusa trwa, a nowi uczniowie już teraz wiedzą, że będą uczyć się żeglarstwa jako obowiązkowego przedmiotu.
– Staramy się patrzeć na żeglarstwo szerzej – tłumaczy Andrzej Mańczak. – Na przykład nauka dowodzenia jachtem przekłada się na umiejętności przywódcze i odpowiedzialność, czyli cechy, które przydadzą się w dorosłym życiu.
Uczniowie uczestniczą również w zajęciach interdyscyplinarnych – np. analizowali słynne regaty Golden Globe Race z 1968 roku z perspektywy psychologii i żeglarstwa.
Szkoła planuje dalszy żeglarski rozwój. Wspólnie z Miastem Gdańsk prowadzi rozmowy, by przenieść część zajęć z dużego jachtu „Atlanta” na mniejsze, mieczowe Marinery, które będą dostępne dla uczniów na Wyspie Sobieszewskiej.
– Chcemy, żeby młodzież pływała samodzielnie – mówi Mańczak. – Tylko wtedy naprawdę nauczą się żeglować, podejmować decyzje i szybciej żeglarsko dojrzeją.
