< Powrót
28
lutego 2025
Tekst:
Adam Mauks
Zdjęcie:
Eugeniusz Ginter
radiojachting

Wiosna z radiojachtingiem, czyli w poszukiwaniu wody

Marzec, kwiecień i maj 2025 roku to miesiące, które dla polskich radiojachtingowców zapowiadają się szczególnie pracowicie. W tym czasie odbędą się trzy ważne imprezy z ich udziałem.

Radiojachting to połączenie modelarstwa, z bardzo rozwiniętą elektroniką, która zastępuje żeglarza na jachcie oraz żeglarstwa, bo podczas regat obowiązują przepisy żeglarskie World Sailing. Biegi odbywają się po ustalonej trasie, a jachty sterowane są falami radiowymi.

Dla krajowego radiojachtingu ważne jest to, że aktywność Polskiego Stowarzyszenia Klas Radio Jachtingu (PSKRJ) została doceniona przez międzynarodowe władze radiojachtingu. International One Metre International Class Association (IOMICA) przyznała Polsce sześć miejsc w mistrzostwach Europy, które w kwietniu 2025 roku odbędą się w chorwackiej Rogoznicy. Oznacza to, że Polska otrzymała ich tyle samo, co inne czołowe kraje Starego Kontynentu.

– To spory postęp, bo w ostatnich mistrzostwach Europy mieliśmy tylko trzy miejsca, z czego jedno było dziką kartą – komentuje Eugeniusz Ginter, współzałożyciel Stowarzyszenia Polskich Klas Radio Jachtingu.

Już w marcu w chorwackiej Rogoznicy właśnie Eugeniusz Ginter jako polski jedynak wystartuje w międzynarodowych radiojachtingowych zawodach w klasie IOM – Rogoznica Cup. Te zawody rozpoczną się 28 marca. Kilka dni później bo, 4 kwietnia rozpoczną się w tej samej miejscowości Międzynarodowe Mistrzostwa Europy IOM. Choć mamy tam przyznanych sześć miejsc, to biało-czerwone barwy będą reprezentować pięciu zawodników: Jan Springer (Jachtklub Morski Roda Gdynia), Eugeniusz Ginter (Jacht Klub Ustka), Piotr Klejszta (Radioyachting Kraków), Bartłomiej Jereczek (Wirland Mausz Parchowo) i Mieczysław Müller (Bliza Wejherowo).

Zawody będą mieć formułę otwartą dla zawodników spoza Europy, dlatego na starcie będzie można zobaczyć radiojachtingowców np. z Argentyny, Japonii czy Stanów Zjednoczonych. Mistrzostwa potrwają do 11 kwietnia.

Kilka dni po Świętach Wielkanocnych, między 26 kwietnia, a 4 maja, we Francji odbędą się mistrzostwa świata klas Ten Rater i Marblehead. Zawody zostaną rozegrane w nadmorskiej miejscowości Saint-Hilaire-de-Riez. Mimo, że ten obszar słynie z dużych pływów to akwen regatowy położony jest po przeciwnej stronie miasta, co zapewnia bardziej stabilne warunki do rywalizacji. W tych zawodach Polska może ubiegać się o 4 miejsca, ale nie są one jeszcze obsadzone.

To trzy duże międzynarodowe imprezy, na których koncentrują się polscy radiojachtingowcy. Wszystkie poza granicami kraju.

– O takich imprezach w Polsce jeszcze nie może być mowy, bo my dopiero raczkujemy w strukturach międzynarodowych – mówi Eugeniusz Ginter.

Do tego, by się dobrze przygotować radiojachtingowcy potrzebują, tak jak reprezentanci innych klas żeglarskich, dostępu do akwenów wodnych. A z tym ostatnio nie było najlepiej przez mroźną aurę.

– W ostatnią niedzielę szukaliśmy dobrego miejsca do zwodowania łódek, ale lód stanął nam na przeszkodzie – mówi Eugeniusz Ginter. – Teraz prognozy są lepsze, więc do tych wszystkich zawodów i całego sezonu powinniśmy się przygotowywać już bez przeszkód.

Co myślisz o tym artykule?
+1
3
+1
0
+1
1
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0