
Żeglarze niepodległości: Tadeusz Prechitko
Do historii polskiego żeglarstwa przeszedł jako skipper jachtu „Korsarz”, na którym z załogą wygrał regaty przedolimpijskie na trasie Sopot-Kilonia w 1936 r. Z urodzenia Lwowiak, związał swoje życie z Gdańskiem i Warszawą. Tadeusz Prechitko – harcerz, żołnierz, inżynier, a poza tym znakomity żeglarz.
Urodził się w 1913 r. we Lwowie, a w 1921 r. zamieszkał w Gdańsku, gdzie podjął naukę w Gimnazjum Polskiej Macierzy Szkolnej. W roku 1932 rozpoczął studia na Politechnice Gdańskiej, które ukończył z dyplomem inżyniera budowy maszyn okrętowych w 1939 r.
Mieszkając w Wolnym Mieście Gdańsku wstąpił do harcerstwa, do drużyny żeglarskiej. Z czasem został komendantem hufca i pilotem Gdańskiej Chorągwi Harcerzy. W wieku 20 lat uzyskał patent jachtowego kapitana żeglugi morskiej. Był członkiem Polskiego Klubu Morskiego i wychowankiem komandora klubu, Tadeusza Ziółkowskiego. Doświadczenie żeglarskie zdobywał m.in. dowodząc rejsami do Wielkiej Brytanii i krajów skandynawskich.
Jego mentor, kpt. Ziółkowski, zainicjował budowę pełnomorskiej jednostki, która miałby uzupełnić braki sprzętowe dokuczające polskiemu środowisku żeglarskiemu w Wolnym Mieście. W efekcie, w 1934 r. powstał pierwszy zbudowany dla PKM jacht – „Korsarz”, który w 1936 został poprowadzony przez 23-letniego Tadeusza Prechitkę w wyścigu promującym igrzyska olimpijskie w Berlinie. W regatach ścigało się 20 załóg z żeglarzami polskimi, niemieckimi i reprezentującymi Wolne Miasto Gdańsk. Startujący pod banderą Wolnego Miasta „Korsarz” wygrał regaty, których trasa liczyła 350 mil morskich. Prechitko zagwarantował sobie zwycięstwo decydując się na daleki hals, aż pod szwedzkie wybrzeże, kiedy pozostali żeglarze walczyli w rejonie Rozewia ze wzburzonym morzem. „Korsarz”, dzięki decyzji młodego kapitana wysunął się na prowadzenie i po 90 godzinach i 28 minutach od startu, przekroczył linię mety w Kilonii.
Niemcy, nieprzychylni Polakom, utrudniali jak mogli odebranie nagrody załodze kpt. Prechitki, wymyślając rozmaite powody do tego, by nagroda nie trafiła w ręce młodej polskiej ekipy. Ostatecznie jednak ulegli pod naciskiem cieszącego się w środowisku żeglarskim ogromnym autorytetem kpt. Tadeusza Ziółkowskiego i wobec groźby wycofania się polskich żeglarzy z berlińskich igrzysk.
Jak podaje na swojej stronie internetowej Polski Klub Morski w Gdańsku „za zwycięstwo T. Prechitko i jego załoganci otrzymali „kompas wiszący, składający się ze złotej korony zamkniętej od dołu półkulą z kryształu. W dnie tej półkuli, ozdobionej szlifowanymi w krysztale wizerunkami kog hanzeatyckich osadzona była igła, na której obracała się tarcza kompasu z oryginalną różą wiatrów wygrawerowaną przez niemieckiego malarza A. Dürera.” W czasie II wojny światowej Niemcy zabrali z mieszkania T. Prechitko tę nagrodę.
Wojna zastała Tadeusza Prechitkę w Marynarce Wojennej. 27-letni żołnierz uczestniczył w obronie Helu, a wzięty do niewoli trafił do stalagu w Toruniu. Po uwolnieniu wyjechał do Warszawy. Tam zaangażował się działalność konspiracyjną. Był m.in. łącznikiem w wywiadzie morskim AK „Alfa”. Należał też do grupy wywiadowczej „Muszkieterzy”.

Tadeusz Prechitko w 1972 r. (Wikipedia.de)
Po zakończeniu wojny wrócił do Gdańska. Pracował m.in. w Centralnej Bazie Remontowej, a także na placówkach zagranicznych. Ponownie przeniósł się do Warszawy, gdzie awansował na stanowisko dyrektora w Centralnym Biurze Konstrukcji Okrętowych Centrali Handlu Zagranicznego „Centromor”. Pełnił również funkcję eksperta Światowej Organizacji Handlu i redaktora naczelnego miesięcznika „Budownictwo Okrętowe”.
Równocześnie był aktywnym żeglarzem i działaczem sportowym. Należał do władz Sekcji Żeglarstwa Głównego Komitetu Kultury Fizycznej, a w latach 1957-1959 był komandorem Polskiego Klubu Morskiego w Gdańsku.
Po 36 latach, w 1972 r., skipper „Korsarza” ponownie poprowadził jacht wśród innych polskich jachtów do Kilonii, gdzie odbywały się regaty olimpijskie podczas igrzysk w Monachium.
Tadeusz Prechitko zmarł w 1982 roku.
Regaty o Puchar Korsarza swoją nazwą nawiązują do najstarszego (1934 r.) polskiego jachtu „Korsarz”, który w 1936 roku pod dowództwem kpt. Tadeusza Prechitko wygrał regaty przedolimpijskie w Kilonii. Był to największy sukces przedwojennego polskiego żeglarstwa regatowego.
Nagrodą w regatach jest przechodni Puchar Korsarza – ufundowana przez Pomorski Związek Żeglarski – replika złotego kompasu kapitańskiego, który otrzymała załoga jachtu „Korsarz” za zwycięski wyścig. Nagrodą główną w klasyfikacji ORC jest uwiecznienie zwycięzcy na mosiężnej tabliczce na kompasie.