< Powrót
4
grudnia 2023
Tekst:
Adam Mauks
Zdjęcie:
Archiwum Chojnickiego Klubu Żeglarskiego
Regaty Błękitnej Wstęgi Jeziora Charzykowskiego, lata 50. W białym stroju Otton Weiland, pionier żeglarstwa w Polsce.

Błękitna Wstęga Jeziora Charzykowskiego, czyli o najstarszych regatach

We wrześniu 2023 roku rozegrano 86. Błękitną Wstęgę Jeziora Charzykowskiego. Wiele wskazuje na to, że nie ma w Polsce starszych regat.

W piątek 24 listopada 2023 w historycznej sali „Nieba polskiego” w Gdańsku przyznano nagrody Pomorskiego Związku Żeglarskiego „Kryształowy Żagiel”. Żeglarskim Wydarzeniem Roku 2023 została m.in. 86. Błękitna Wstęga Jeziora Charzykowskiego. Historię tej imprezy postanowiliśmy przybliżyć, bo wiele wskazuje na to, że regaty na Jeziorze Charzykowskim są najstarsze w Polsce.

W 86. edycji, która odbyła się 23 września tego roku, wzięło udział 241 żeglarzy na 103 łodziach. Najszybciej, bo w czasie 49 minut trasę z Małych Swornychgaci do Charzyków pokonał jacht Roberta Kłakulaka z Ludowego Klubu Sportowego Charzykowy i Piotr Kamińskiego z Chojnickiego Klubu Żeglarskiego.

– Pierwsza edycja tych regat odbyła się we wrześniu 1932 roku – mówi Krzysztof Pestka, filar żeglarstwa na Jeziorze Charzykowskim i wieloletni komandor Chojnickiego Klubu Żeglarskiego. – Wystartowało w nich kilkanaście łódek, które do udziału zaprosił ówczesny pomysłodawca regat – Klub Żeglarski Chojnice. Zawody odbywały się corocznie do 1938 roku, a rok później z oczywistych względów już się nie odbyły. Wznowiono je już w 1945 roku, a ich zwycięzcą został Błażej Trzebiatowski na jachcie „Mewa”. Po wojnie odbywały się już rokrocznie.

Początkowo były to regaty długodystansowe na trasie Małe Swornegacie – Charzykowy, czyli ok. 9,5 kilometra, na zasadzie, kto pierwszy, ten lepszy. Nie było podziału na klasy.

– Z biegiem czasu regaty się rozrastały, a w ostatnich latach startowało już ponad 20 klas regatowych, ale zawsze najważniejszy był ten najszybszy jacht, który zdobywał „Błękitną Wstęgę Jeziora Charzykowskiego” – dodaje Krzysztof Pestka. – W latach 60. zaczęto przyznawać klasowe „Błękitne wstęgi” za zwycięstwo w poszczególnych klasach regatowych.

Regaty Błękitnej Wstęgi Jeziora Charzykowskiego, lata 30.

Od kilkunastu lat do regat dołączają też kajakarze, a trzy lata temu pojawiła się pierwsza smocza łódź. Rekordzistą trasy jest katamaran Tornado, na którym Zbigniew Piekarski z Chojnickiego Klubu Żeglarskiego trasę regat pokonał w 23 minuty.

Krzysztof Pestka odpowiadał za organizację tych regat przez 43 lata. Zawsze zależało mu, by było tych uczestników jak najwięcej, a bywało, że w imprezie brało udział ponad 300 uczestników.

– Z czasem zauważyłem, że nie wszyscy chcieli się ścigać – mówi komandor Pestka. – Owszem, wszyscy meldowali się na starcie, cieszyli się na samą myśl o tradycyjnej grochówce, spotkaniu z kolegami, wspomnieniach. Żeglowanie w niektórych przypadkach schodziło na dalszy plan. Regaty Błękitnej Wstęgi Jeziora Charzykowskiego stały się świętem chojnickiego żeglarstwa, w dużej mierze imprezą integrującą to środowisko.

Bywały lata, że start do regat odbywał się z brzegu i to dawało uczestnikom i obserwatorom dużo radości, bo każdy chciał jak najszybciej wystartować. Na szczęście w żadnej z dotychczasowych edycji regat nie zanotowano tragicznych zdarzeń.

– Mnie cieszy fakt, że jest coraz więcej ludzi, którzy mówią, że startują w Błękitnej Wstędze, bo jest to dla nich sprawa honorowa – dodaje Pestka, który używa wobec tych regat określenia „Niepisanych Mistrzostw Chojnic”.

Ich trudność dla organizatorów polega na tym, że na metę wpływają wszystkie jednostki i trzeba je sklasyfikować w ponad 20 klasach regatowych. Dla Krzysztofa Pestki to było trudniejsze niż np. organizacja mistrzostw Europy, które odbywały się na jeziorze Charzykowskim. Zawsze jednak te regaty organizowane przez Chojnicki Klub Żeglarski, który w ubiegłym roku obchodził 100-lecie powstania, cieszyły się dużym prestiżem.

– Znam takich chojniczan, którzy co roku zdobytą wstęgę wieszają w widocznym i ważnym dla siebie miejscu – wspomina Krzysztof Pestka, który pierwszą edycję regat zorganizował w 1980 roku, dwa miesiące po rozpoczęciu pracy w Chojnickim Klubie Żeglarskim. – Wielokrotnie proszono nas, aby błękitną wstęgę dostali wszyscy członkowie zwycięskiej załogi, a nie tylko sternik i musieliśmy dodrukowywać te wstęgi. Przez ten czas tylko raz regaty musiały być przełożone z soboty na niedzielę, bo nie było wiatru.

Kolejną 87. już edycję tych regat zaplanowano tradycyjnie na wrzesień 2024 roku.

Co myślisz o tym artykule?
+1
8
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0