< Powrót
9
grudnia 2021
Tekst:
Jędrzej Szerle
Zdjęcie:
Jędrzej Szerle
Krzysztof Pestka

Znani i nieznani: Krzysztof Pestka

Od ponad 40 lat związany jest z Chojnickim Klubem Żeglarskim, z czego od ponad 20 jako komandor. Krzysztof Pestka jest jednym z filarów żeglarstwa na Jeziorze Charzykowskim.

Krzysztof Pestka urodził się 22 sierpnia 1956 roku. Młodość spędził w Cekcynie oraz w pobliskiej Tucholi, gdzie chodził do szkoły średniej. Po maturze zaczął studiować geografię na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. W młodości uprawiał wiele sportów – m.in. tenis ziemny, siatkówkę i lekką atletykę – ale nigdy nie miał okazji żeglować. Zmieniło się to w 1980 roku.

– Byłem wówczas świeżo po zakończeniu służby wojskowej w Dęblinie i otrzymałem ofertę pracy w armii – wspomina Krzysztof Pestka. – W tym samym czasie na Jeziorze Charzykowskim spotkałem działaczy Chojnickiego Klubu Żeglarskiego, którzy spytali, czy nie chciałbym związać swojej przyszłości z żeglarstwem. ChKŻ miał wówczas od niedawna nową siedzibę i szukano człowieka z otwartą głową, który będzie chciał klub rozwijać. Po kilku rozmowach i dyskusji z żoną wybrałem pracę w Charzykowach.

Choć Krzysztof Pestka wcześniej nie uprawiał żeglarstwa, miał często kontakt z wodą. W jego rodzinie żywe były tradycje rybackie, jego ojciec pracował w Państwowym Gospodarstwie Rybackim w Charzykowach. Również młody Krzysztof w wakacje podczas studiów pracował na Jeziorze Charzykowskim. Wtedy poznał tamtejsze środowisko żeglarskie. 1 lipca 1980 roku zaczął pracować na trzymiesięcznym stażu, a 1 października został kierownikiem Chojnickiego Klubu Żeglarskiego oraz wszedł do jego zarządu. Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobił, było… nauczenie się żeglowania.

– Stwierdziłem, że jeżeli mam być dobrym pracownikiem, muszę się tego nauczyć – przyznaje. – Zdobyłem uprawnienia żeglarskie, lodowe i motorowodne. Miałem ten zaszczyt, że egzamin na starszego sternika motorowodnego zdawałem u Władysława Grzecy – współpracownika i przyjaciela Ottona Weilanda. Szybko polubiłem pływanie, startowałem w regatach, a kiedy po 20 latach zacząłem mieć problemy z kręgosłupem, skupiłem się na działalności organizacyjnej.

Jednym z najważniejszych zadań, jakie przed nim postawiono, było rozwinięcie działalności sportowej.

– Pamiętam, że na początku mojej pracy sukcesem było, jeżeli zawodnikowi udało się zakwalifikować do mistrzostw Polski, a złoty medal był rzadkością – opowiada. – Ale szybko zaczęło się to zmieniać. Moment przełomowy nastąpił, kiedy nasz zawodnik Darek Jasnowski – mistrz Polski w klasie OK Dinghy z 1982 roku – zdecydował się po zakończeniu kariery sportowej szkolić naszych żeglarzy. Jego wychowankiem był kolejny trener Mirek Laskowski, potem przyszedł Karol Jączkowski… Tak tworzy się sztafeta pokoleń, świetni żeglarze zostają w klubie jako trenerzy i działacze. W tej chwili rocznie zdobywamy ponad 20 medali.

Chojnickiemu Klubowi Żeglarskiemu udało się przetrwać przełom lat 80. i 90., kiedy większość klubów sportowych straciła źródła finansowania.

– Były to bardzo skromne czasy, ograniczyliśmy działalność, ale pomagali sponsorzy – mówi Pestka. – Ponieważ osiągaliśmy już pierwsze sukcesy sportowe i widać było efekty naszej pracy, były przypadki, że przyjeżdżał sponsor i po prostu dokładał nam brakującą kwotę do potrzeb klubu. Na przykład 50 tys. zł na zakup klubowego samochodu.

W 2000 roku, po 20 latach pracy na stanowisku kierownika i zasiadania z tego tytułu w zarządzie, Krzysztof Pestka otrzymał od członków Chojnickiego Klubu Żeglarskiego propozycję objęcia stanowiska komandora. Zgodził się i jest nim do dzisiaj, a klub nieustannie się rozwija. Wkrótce też doczekał się olimpijczyków. W 2008 roku do Pekinu pojechał Kacper Ziemiński, w 2016 roku do Rio Irmina Mrózek-Gliszczynska, a w 2021 roku do Tokio Magdalena Kwaśna.

– 20 lat temu pytano mnie o marzenie i wtedy odpowiedziałem: wychować olimpijczyka – opowiada Pestka. – Moja rola była bardzo symboliczna, ale się udało. I to była na pewno najprzyjemniejsza chwila w mojej karierze.

Przez 41 lat jego pracy w klubie nie brakowało też trudniejszych chwil. Krzysztof Pestka najgorzej wspomina 2020 rok.

– Byłem przerażony w związku z wybuchem pandemii – mówi Pestka. – Nie wiedzieliśmy czy da się funkcjonować, czy nie będę musiał zwalniać ludzi, czy będzie można trenować. 3/4 naszych przychodów to dochody własne i nie wiedzieliśmy, czy nie trzeba będzie zawiesić działalności.

Na szczęście klub przez pandemię przeszedł bez szwanku, a teraz przygotowuje się do obchodów stulecia powstania. W 2022 roku ChKŻ czekają także wybory zarządu i komandora.

– Jeszcze nie wiem, czy będę kandydował – mówi Krzysztof Pestka. – Kiedyś dano mi szansę jako młodemu człowiekowi, żebym rozwijał się zawodowo i miał okazję podziałać. Nie ukrywam, że szukam osoby, który poszedłby podobną drogą. Wbrew pozorom są chętni do działalności społecznej, więc się nie obawiam, że beze mnie ChKŻ cokolwiek straci. Oczywiście bez względu na rozwój sytuacji, jeżeli będę potrzebny, chcę działać społecznie w klubie dopóki wystarczy mi sił.

Krzysztof Pestka od lat jest też aktywnym działaczem Pomorskiego Związku Żeglarskiego. Jako marszałek regularnie przewodzi obradom Sejmików PoZŻ. Jest też laureatem związkowych odznaczeń. W 2018 roku przyznano mu Honorową Odznakę „Zasłużony Dla Żeglarstwa Pomorskiego”, a w 2020 roku Medal Za Szczególne Zasługi Dla Żeglarstwa Pomorskiego. W 2013 roku z jego inicjatywy IV Pomorska Gala Żeglarska, honorująca najlepszych pomorskich żeglarzy, odbyła się w Chojnicach.

Krzysztof Pestka, ur. 22 sierpnia 1956 roku. Magister geografii na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, od 1980 roku kierownik Chojnickiego Klubu Żeglarskiego, a od 2000 roku jego komandor.

Co myślisz o tym artykule?
+1
14
+1
0
+1
1
+1
2
+1
0
+1
0
+1
0