< Powrót
17
stycznia 2022
Tekst:
Krzysztof Płowecki
Zdjęcie:
Wikipedia
Galion Cutty Sark
Rzeźba wiedźmy Nannie Dee na kliprze „Cutty Sark”.

Czym są i jaką funkcję spełniały galiony?

Galiony to rzeźby umieszczane najczęściej na dziobie statku. Miały zdobić, ale też chronić przesądnych zwykle marynarzy przed nieszczęściem. Przybierały najróżniejsze formy, od postaci ludzkich, przez zwierzęta, po mityczne stwory. Do dziś możemy podziwiać galiony na wielu zabytkowych żaglowcach i ich współczesnych replikach.

Galiony pojawiały się już w starożytności. Pierwsze rzeźby umieszczane na dziobie statku nie tylko chroniły żeglarzy przed niebezpieczeństwami na morzu, ale definiowały także nazwę jednostki. Przykładowo, gdy była tam rzeźba delfina, żaglowiec nazywano „Delfinem”. Na marginesie – Francja była pierwszym krajem na świecie, który w XVII wydał dekret nakazujący umieszczanie pisemnej nazwy statku na burcie.

Rozkwit galionów na statkach i okrętach przypada na XVIII i XIX wiek. Drewniane figury na dziobie stawały się dziełami sztuki. Odzwierciedlały też status i majątek kapitana – im bardziej zdobione galiony, tym droższe. Najdroższe były pozłacane, tańsze malowano w jaskrawe kolory. Wykorzystywano do tego farbę polichromowaną, co dodatkowo chroniło figury przed działaniem wody. Malowano im duże, szeroko otwarte oczy, które miały odstraszać złe duchy i potwory morskie.

Jednym z najsłynniejszych galionów jest rzeźba wiedźmy Nannie Dee na „Cutty Sark” (1869), legendarnym kliprze  herbacianym, który podziwiać można w suchym doku przy nabrzeżu w dzielnicy Londynu, Greenwich. Wiedźma Nannie Dee z poematu Roberta Burnsa miała gonić pijanego farmera jadącego na koniu. Udało jej się złapać jedynie koński ogon i to właśnie z nim w ręku jest uwieczniona pod bukszprytem klipra.

Wcześniejszy był, zamówiony przez Zygmunta II Augusta, galeon „Smok” (1571) i galion z wizerunkiem smoka. Niestety, nigdy nie stał się tak sławny, jak „Cutty Sark”, nie został bowiem ukończony. Miał być pierwszym tego typu okrętem przeznaczonym dla polskiej floty.

Galiony zaczęły znikać z końcem ery okrętów żaglowych. W nowoczesnych konstrukcjach jednostek wojennych ozdoby nie były potrzebne. Zdarza się jednak, że stalowe statki wycieczkowe, na przykład „AIDA Bella” kultywują tradycję umieszczania oczu na dziobie statku. Na szczęście są jeszcze żaglowce i jachty. Niejeden wciąż nosi na sobie galion.

Eye of the Wind (1911)

Brygantynę zbudowano w 1911 roku w niemieckim mieście Brake. Została zniszczona w 1969 roku i odrestaurowana cztery lata później. Galion tego statku przedstawia dmuchającą twarz. Rzeźba prawdopodobnie spełniała rolę talizmanu, który ma zapewniać sprzyjające wiatry. Pływa pod niemiecką banderą.

Eye of the Wind galion

Galion statku „Eye of the Wind”. Fot. Karlheinz Hagen/Wikipedia

Eagle (1936)

Został zbudowany w Hamburgu i zwodowany w 1936 roku. Jego pierwszym imieniem był „Horst Wessel”, a oryginalny galion przedstawiał orła III Rzeszy. Po zakończeniu II wojny światowej, żaglowiec trafił do Ameryki, a galion został zastąpiony rzeźbą bielika amerykańskiego. W dalszym ciągu pływa pod banderą amerykańską.

Galion Eagle

Bielik amerykański na dziobie „Eagle”. Fot. Loïc Evanno/Wikipedia

SV Christian Radich (1937)

Norweska fregata trzymasztowa. Podczas II wojny światowej przejęta przez Niemców, zatopiona  w trakcie bombardowania Flensburgu. Po wojnie wyłowiona i odrestaurowana, wróciła do Norwegii. Charakterystyczny galion statku przedstawia kobietę ubraną w niebieską suknię. Żaglowiec regularnie bierze udział w zlotach Tall Ships’ Races.

Galion Chrisitan Raddich

Rzeźba na żaglowcu „Christian Raddich”. Fot. Trondheim Havn/Wikipedia

Mircea (1938)

Następca rumuńskiego brygu o tej samej nazwie. Zbudowany w Hamburgu jako okręt szkoleniowy dla Rumuńskiej Marynarki Wojennej. Żaglowiec został nazwany imieniem Mirczy Starego, jednego z hospodarów wołoskich, którego rzeźba stanowi galion żaglowca. Podczas wakacji 2017 roku zacumował w Gdyni, a jego pokład był dostępny do zwiedzania.

Galion Mircea

Galion przedstawiający Mirczę Starego. Fot. Spiridon Manoliu/Wikipedia

Bryza H. (1952)

Statek ratowniczy „Bryza” zbudowany w 1952 w Pucku. Przez lata służył Polskiemu Ratownictwu Okrętowemu. Po zakończeniu służby w 1983 roku,  nowy właściciel, Waldemar Heisler przebudował go na jacht żaglowy. Wówczas też nazwę jednostki rozszerzono o literę H, inicjał nazwiska właściciela – „Bryza H”. Jacht jest jedną z niewielu polskich jednostek żaglowych zbudowanych z drewna. Galion, przedstawiający popiersie  żony armatora Grażyny, został zaprojektowany przez artystę rzeźbiarza Leszka Marchlewskiego, a wykonany przez artystę rzeźbiarza Zbigniewa Jóźwika w Pracowni Rzeźby Zespołu Szkół Plastycznych w Gdyni Orłowie. Galon wykonano z laminatu.

Galion Bryza H

Galion „Bryzy H”. Fot. Leopold Naskręt

HMS Bounty II (1960)

Replika legendarnego okrętu „HMS Bounty” zbudowana w 1960 roku w Kanadzie na potrzeby filmu „Bunt na Bounty”. Jednostka pojawiła się też w innej hollywoodzkiej produkcji – „Piratach z Karaibów”. Galion przedstawia elegancko ubraną kobietę z epoki. Jeszcze w 2011 roku był obecny w Gdańsku na zlocie Baltic Sail. Niestety w 2012 roku zatonął  podczas sztormu na wschodnim wybrzeżu USA.

Galion Bounty

Galion okrętu „HMS Bounty II”. Fot. Brian D. Luster/backwardglance.wordpress.com

Zawisza Czarny (1961)

Flagowy żaglowiec Związku Harcerstwa Polskiego. Galion na tym statku jest popiersiem patrona jednostki, czyli rycerza Zawiszy Czarnego z Garbowa – wzoru cnót rycerskich.

Galion Zawisza Czarny

Galion Zawisza Czarny z Grabowa. Fot. Wikipedia

ARM Cuauhtémoc (1982)

Zbudowany w Hiszpanii żaglowiec, przekazany później Marynarce Wojennej Meksyku jako okręt szkolny. Figura tego statku przedstawia popiersie ostatniego wodza Azteków Cuauhtémoca, w nakryciu głowy w kształcie orła. Mogliśmy go podziwiać w Gdyni i Szczecinie.

Galion Cuauhgalleon

Rzeźba Azteckiego wodza Cuauhtémoca. Fot. Bjørn som tegner/Wikipedia

Sztandart (1999)

Jest repliką rosyjskiej fregaty z początku XVIII wieku. Żaglowiec zbudowano z tych samych materiałów co oryginał. Drzewa wykorzystane do budowy ścięto ręcznie w okolicach Petersburga. Na dziobie znajduje się rzeźba lwa w złotej koronie. W ubiegłym roku odwiedził Szczecin, a kapitan zapraszał chętnych na pokład.

Galion Sztandart

Galion na statku „Sztandart”. Fot. Ph. Saget/Wikipedia