
Instruktorzy PZŻ o profesjonalnym nauczaniu żeglarstwa
Narada szkoleniowa Polskiego Związku Żeglarskiego, której przewodniczyła wiceprezes PZŻ ds. szkolenia kpt. Katarzyna Domańska, odbyła się w dniach 16-18 grudnia na Wyspie Młyńskiej, w obiektach Mariny Bydgoszcz. Instruktorzy żeglarstwa reprezentujący Okręgowe Związki Żeglarskie dyskutowali o problemach i zjawiskach nurtujących środowisko.
Obecny na naradzie prezes PZŻ Wiesław Kaczmarek, w postawionym pytaniu „Co dalej z PZŻ”, jasno zdefiniował pozycję Związku na rynku, który od trzech lat nie jest już monopolistą. – W konfrontacji z podmiotami zajmującymi się szkoleniem, działania Związku obejmują 40 proc. rynku i niestety wykazują tendencje spadkowe – mówił.
Zmiany, które zaszły i w dalszym ciągu zachodzą na rynku, wymuszają na PZŻ konieczność odbudowania pozycji instruktora w procesie szkolenia i przedstawienia nowej, uwzględniającej światowe trendy, oferty.
O potrzebie ekonomizacji nauczania mówił kpt. dr Bogdan Olszewski, reprezentujący Pomorski Związek Żeglarski. Aby to nastąpiło, nauczyciel żeglarstwa musi być wyposażony w odpowiednią, na wysokim poziomie wiedzę, systematycznie pogłębianą, konfrontowaną podczas konferencji metodycznych. Natomiast uczeń powinien mieć prosty dostęp do skryptów, książek, ich zdigitalizowanej i multimedialnej formy, e-learningu i m-learningu.
Nowa oferta nauczania żeglarstwa, charakteryzująca się szybką, uproszczoną technologią, winna być skierowana do segmentu rynku, który stanowią żeglarze rozpoczynający żeglowanie lub pływający na jachtach o długości mniejszej niż 7,5 m, bez uprawnień, ale chcący podnieść kwalifikacje dla własnego bezpieczeństwa.
Patent żeglarza jachtowego jest dokumentem uprawniającym do pływania po morzu (do 2 Mm od linii brzegowej, w porze dziennej). Na tej podstawie Polacy żeglują poza granicami kraju po wodach Chorwacji, na Karaibach. Dlatego oferta musi zawierać elementy szkolenia morskiego w uaktualnionym systemie szkolenia PZŻ.
Nowe wyzwanie stawia obsługa jachtów komercyjnych. Szkolenie żeglarzy profesjonalnych prowadzone jest odrębnym trybem i wymaga od Związku zupełnie innego spojrzenia i wykazania zdecydowanej dynamiki działania na tym obszarze.
Dużo czasu podczas narady zajęła dyskusja o sprawach bezpieczeństwa. Kpt. Katarzyna Domańska akcentowała konieczność podjęcia wzmożonych działań dotyczących zmiany państwowych przepisów (zasygnalizowała wysłanie pisma w tej sprawie do odpowiednich ministerstw), które obecnie nie gwarantują bezpiecznego uprawiania żeglarstwa przez osoby słabo lub zupełnie niewykwalifikowane.
Systematycznie obniżający się poziom kapitanów prowadzących jachty, na co zwrócił uwagę kpt. Witold Chocholak (Szkoła Żeglarstwa Academia Nautica z Warszawy), jest skutkiem poważnej różnicy w zakresie posiadania minimalnej, niezbędnej do zdania egzaminu wiedzy a kompetencjami wynikającymi z otrzymywanych uprawnień. Tu konieczna i pilna jest normalizacja prawna.
Burzliwą dyskusję wywołał temat przeprowadzania e-egzaminów. Kpt. Leszek Batko (PoZŻ), w swoim wystąpieniu omówił niedoskonałość działania systemu informatycznego, którym posługują się komisje egzaminacyjne oraz jakość bazy pytań. W konkluzji, gremium zadecydowało o kontynuacji rozpoczętych prac nad usprawnieniem systemu e-egzaminowania, dalszą, szczegółową korektą pytań egzaminacyjnych znajdujących się w bazie i równolegle, rozpoczęcie prac nad skonstruowaniem, opartych na naukowych zasadach, nowych narzędzi egzaminacyjnych.
Instruktor żeglarstwa zawsze był twarzą PZŻ. To również dzisiaj marka gwarantująca wysoki poziom nauczania żeglarstwa. Dostrzeżone podczas konferencji braki i niedociągnięcia w pracy instruktorskiej, są pozytywnym objawem troski o przyszłość Związku i jakość środowiska instruktorskiego.
Współczesne podejście instruktora do klienta polega na pełnej empatii, współpracy i przekonaniu o świadczeniu wysokoprzetworzonej, intelektualnej usługi. Już nie czas na amatorstwo. O skutkach pracy instruktora, jego sukcesach decyduje i będzie decydować profesjonalizm. Od tego nie ma odwrotu.