Katarzyna Dydek: Łączy nas sportowa pasja
Z niedawno powołaną prezes Fundacji Helios, Katarzyną Dydek, rozmawiamy między innymi o planach na przyszłość i łączeniu sportowych pasji.
– Kibice sportowi znają cię przede wszystkim z roli zawodniczki i trenerki koszykówki, a fundacja zajmuje się propagowaniem nie tylko tej dyscypliny sportu…
– Rzeczywiście, koszykówka jest mi najbliższa, ale żeglarstwo, na które Fundacja Helios stawia bardzo mocny akcent, nie jest dyscypliną zupełnie mi obcą. Nie uprawiam czynnie tego sportu, jednak znam środowisko żeglarskie w Gdyni, staram się być obecna podczas tak znakomitych imprez, jak Volvo Gdynia Sailing Days, biorę udział w uroczystościach związanych z tradycją i historią żeglarstwa.
– Myślisz, że łączenie koszykówki i żeglarstwa może się udać?
– W pewnym sensie to się już dzieje, co widać choćby po działalności fundacji. Jesteśmy zaangażowani w wiele inicjatyw koszykarskich, współpracujemy z drużyną Basket 90 Gdynia. Organizujemy też przedsięwzięcia związane bezpośrednio z propagowaniem żeglarstwa, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży. Wystarczy wspomnieć choćby o stypendiach dla najbardziej uzdolnionych młodych żeglarzy Pomorza, które fundujemy. Popularyzujemy żeglarstwo wśród młodzieży z gminy Pruszcz Gdański. Od kilku lat wspieramy projekt „Pomorze na morze” skierowany przede wszystkim do najmłodszych mieszkańców Pomorza. Korzystają z niego jednak wszystkie pokolenia, każdy kto chce wziąć udział w małej przygodzie żeglarskiej, ma taką szansę. Poza tym, przecież jesteśmy wydawcą portalu Żeglarski.info. O bliższy związek z żeglarstwem trudno. Wszystkie te inicjatywy działają i mają się dobrze, podobnie jak sama fundacja.
– Jednym z ważnych punktów w tej żeglarskiej działalności było przedsięwzięcie Ostar For Dydek…
– Tak, i było to jeszcze na długo zanim ja pojawiłam się w fundacji. Wsparcie startu Krystiana Szypki w słynnych transatlantyckich regatach samotników OSTAR, który swój start zadedykował mojej zmarłej siostrze Małgorzacie, było dla mnie samej i dla mojej rodzinny bardzo cennym dowodem na to, że sportowe dokonania mojej siostry są pamiętane i doceniane.
– No dobrze, dajmy teraz szansę koszykówce. Jakie jest najważniejsze koszykarskie przedsięwzięcie Fundacji Helios?
– Tych najważniejszych znalazłoby się pewnie kilka, ale wspomnę o jednym szczególnie bliskim mi projekcie. To Młoda Liga Gdynia, halowe rozgrywki koszykarskie z udziałem dziewcząt, uczennic klas czwartych w systemie trzy na trzy na połowie boiska. Te odbiegające od tradycyjnych zasad reguły gry, są bardzo atrakcyjne dla dzieci w tym wieku i dostosowane do ich sprawności ruchowej i wytrzymałości kondycyjnej. Na razie projekt prowadzimy pilotażowo, chcę jednak by w przyszłości Liga się rozwijała, dołączały do niej kolejne roczniki dzieci, nie wyłączając jeszcze młodszych uczennic. Kiedy organizowałam te rozgrywki, myślałam, że zgłosi się do nich sześć, może siedem podstawówek. Tymczasem już teraz w tabeli mieści się siedemnaście drużyn. To bardzo dobry prognostyk na przyszłość.
– Na prowadzenie takich działań potrzebne są fundusze. Skąd chcesz je pozyskiwać dla fundacji?
– Piszemy projekty, składamy wnioski o dotacje na cele statutowe. Poza tym chcę nawiązywać współpracę z innymi organizacjami pozarządowymi na terenie Gdyni i Pomorza, w celu realizacji wspólnych przedsięwzięć. Zamierzam ubiegać się o dotacje ministerialne i niewykluczone, że w projekty przygotowywane pod tym kątem będą zaangażowane podmioty z innych województw. Oczywiście, wspierają nas także władze Gdyni, które bardzo życzliwie reagują na naszą działalność.
– Fundację wspierają też darczyńcy przekazujący dotacje w ramach „1 procenta”…
– To bardzo istotne wsparcie, dające równocześnie poczucie, że nasza działalność spotyka się z przychylnością opinii publicznej. Mamy bardzo przejrzyste zasady wykorzystywania środków z tego systemu i żadna złotówka nie może się zmarnować.
– Co daje ci największą satysfakcję w roli szefowej Fundacji Helios?
– Udowadniamy, że nawet tak odległe światy, jak koszykówka i żeglarstwo mają wspólne elementy. Oczywiście to dwie różne dyscypliny, ale idea rywalizacji, zaangażowanie oraz sportowa pasja – to zawsze łączy ludzi aktywnych, pragnących w pełni korzystać z życia. A przy okazji robimy coś dobrego dla najmłodszych. To nieprawda, że dzieci nie garną się do sportu. Jest wręcz przeciwnie, tylko my dorośli musimy stworzyć najmłodszym warunki do uprawiania sportu na różnym poziomie. Fundacja robi to z powodzeniem i to zdecydowanie daje mi ogromną satysfakcję.
Katarzyna Dydek polska koszykarka grająca na pozycji środkowej, mistrzyni Europy (1999), olimpijka, następnie trener koszykówki. Siostra Małgorzaty Dydek i Marty Dydek. Grała w amerykańskiej lidze uniwersyteckiej, a po powrocie do Polski została zawodniczką Lotosu VBW Clima Gdynia. Z tym klubem pięciokrotnie (1998–2002) zdobywała mistrzostwo Polski. Zagrała w 85 meczach reprezentacji Polski, zdobywając w nich 350 punktów. Trzykrotnie wystąpiła z kadrą narodową w mistrzostwach Europy.
Helios Fundacja na rzecz sportu, współpracy biznesu i społeczności istnieje od pięciu lat. Zajmuje się głównie popularyzacją koszykówki i żeglarstwa. Swoją siedzibę ma w basenie żeglarskim w Gdyni, gdzie stała się centrum żeglarskich spotkań, wydarzeń, imprez i regat. Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie www.fundacja-helios.pl.