< Powrót
27
września 2023
Tekst:
Jędrzej Szerle
Zdjęcie:
Fb/ Balticus RTW Expedition
rejs
Arkadiusz Pawełek po dopłynięciu do Plymouth.

Polacy w podróży, czyli jak przebiegają dalekomorskie rejsy

Arkadiusz Pawełek w czwartek 27 września ma rozpocząć wokółziemską wyprawę solo non-stop, załoga jachtu „Hayat” pokonała Przejście Północno-Zachodnie, a Krzysztof Baranowski popłynie dookoła świata jednak w przyszłym roku. Sprawdzamy, jak przebiegają rejsy polskich żeglarzy lub przygotowania do nich.

Arkadiusz Pawełek

17 września Arkadiusz Pawełek na jachcie „Elbląg” po ponad trzech tygodniach rejsu wpłynął do Plymouth. Stamtąd ma zamiar rozpocząć samotny wokółziemski rejs bez zawijania do portu – Balticus Round The World Expedition.

– Przez ostatni tydzień walczyliśmy z odsalarką, która niestety do końca się rozsypała, więc popłynę z jedną i wezmę większe zapasy wody – opowiada Arkadiusz Pawełek. – Miałem też uszkodzony panel, który musiałem naprawić oraz musiałem popracować nad anteną na maszcie.

Ponieważ prognozy są dobre, żeglarz jutro – albo rano, albo około godziny 17 – planuje wyjść z Plymouth i rozpocząć wyprawę. Obierze trasę wschodnią, czyli z Atlantyku skieruje się na Ocean Indyjski. Jak szacuje, przy dobrych wiatrach na dobę może pokonywać około 100 Mm, więc rejs powinien zająć mu około 300 dni.

Jego wyprawę można śledzić na trackingu oraz profilu na Facebooku.

Załoga jachtu „Hayat” i Eugeniusz Moczydłowski

Dwa polarne sukcesy odnieśli polscy żeglarze w tym roku. Najpierw Przejście Północno-Zachodnie pokonał Eugeniusz Moczydłowski na jachcie „Magnus Zaremba”. Płynie on obecnie wzdłuż Alaski na południe w stronę archipelagu Aleutów. Jego rejs można śledzić na trackingu.

Następnie – 17 września – ten trudny, arktyczny szlak pokonała załoga jachtu „Hayat” pod dowództwem Dariusza Krowiaka. Ekipa również zbliża się do Aleutów, a ich rejs można śledzić na Facebooku.

Krzysztof Baranowski

Z planów trzeciego samotnego opłynięcia świata nie rezygnuje legenda polskiego żeglarstwa – Krzysztof Baranowski. Wyprawa miała rozpocząć się pod koniec września na jachcie „Kapitan Sztorm” (obecnie nazywającym się „Team Adventure”) typu Delphia 47, użyczonemu dzięki pomocy Sztorm Grupy. Tak się jednak nie stanie.

– Jacht mam, ale ubezpieczenia już nie – dlatego termin rejsu przesuwa się na przyszły rok – tłumaczy Krzysztof Baranowski. – Niestety ustalenia trwają długo. Nie tylko ze sponsorami, ale też w kwestii ubezpieczenia. Ubezpieczyciele nie lubią samotnych żeglarzy, więc szukamy obecnie w Niemczech, Holandii i Anglii, bo trzech krajowych się nie zdecydowało. Na szczęście doświadczam dużo życzliwości ze strony partnerów.

Krzysztof Baranowski przez zimę planuje dbać o formę, m.in. jeżdżąc na jachtach. Szuka też załogantów do tygodniowego rejsu treningowego po Chorwacji od 7 października.

Więcej informacji na profilu na Facebooku.

Marcin Klimczak

Z planów wokółziemskiego rejsu solo non-stop na trasie Gdańsk-Gdańsk nie rezygnuje też Marcin Klimczak. 14 września jego jacht „Libra” został przewieziony do Gdańska, a następnie zwodowany. W najbliższych dniach żeglarz planuje rejsy testowe oraz ostatnie przygotowania. Jeżeli pogoda pozwoli, rejs rozpocznie na początku października.

Co myślisz o tym artykule?
+1
6
+1
0
+1
0
+1
2
+1
0
+1
0
+1
0

PODZIEL SIĘ OPINIĄ