„Politechnika” trafiła do Fundacji Klasyczne Jachty
W 2026 roku zasłużony akademicki jacht „Politechnika” ma wrócić na wodę. Jednostka w październiku trafiła do Fundacji Klasyczne Jachty, która wiosną rozpocznie jej remont.
Fundacja Klasyczna Jachty od lat remontuje i opiekuje się zasłużonymi i zabytkowymi jednostkami. W jej zbiorach jest m.in. regatowa „Dana” klasy R-6 z 1927 roku oraz „Śmiały” typu J-140, na którym przez lata odbywały się ambitne dalekomorskie rejsy, m.in. dookoła Ameryki Południowej. 11 października Fundacja oficjalnie została właścicielem kolejnego jachtu – „Politechniki” typu Opal IV – Conrad 45.
– Pomysł przejęcia jachtu narodził się już dosyć dawno temu, ale wcześniej nie mieliśmy na to możliwości – opowiada Marcin Wągiel, założyciel Fundacji. – Teraz mamy już rozkręcony warsztat szkutniczy, więc postanowiliśmy zwrócić się do Politechniki Warszawskiej z propozycją.
Uczelnia porozumiała się z Fundacja Klasyczne Jachty i jesienią 2024 roku „Politechnika” przeszła na jej własność. Nie oznacza to jednak zakończenia współpracy ze środowiskiem akademickim – wręcz przeciwnie.
– Porozumienie podpisane z Politechniką Warszawską jest kluczowe dla eksploatacji jachtu – dodaje Anna Petrykowska, prezes Fundacji. – Z tego powodu, że obsługa jednej jednostki, z marketingiem i sprzedażą komercyjną miejsc, byłaby nieopłacalna. Tymczasem zamysł jest taki, że ciężar organizacji rejsów będzie spoczywał na studentach Politechniki Warszawskiej.
Remont jachtu będzie mógł być też okazją dla studentów Politechniki Warszawskiej na odbycie praktyk. Być może prace będą też dla kogoś tematem pracy inżynierskiej, bo i o takiej możliwości uczelnia pomyślała podpisując porozumienie z Fundacją. Chęć dalszego uczestniczenia środowiska akademickiego w życiu „Politechniki” nie dziwi, bo jacht ma w dorobku naprawdę duże rejsy.
Zwodowana w 1978 roku „Politechnika” od początku służyła Studenckiemu Klubowi Żeglarskiemu Politechniki Warszawskiej, którego była flagowym jachtem. Szybko została przeznaczona do bardziej ambitnych rejsów, zwłaszcza na trudne północne wody. Już w 1980 roku odbyła się na niej wyprawa przez kanały Szkocji. Później pływała m.in. do Hiszpanii, Norwegii (z opłynięciem przylądka Nordkapp), na Spitsbergen, Islandię i Grenlandię, które kilkukrotnie zdobywały nagrody i wyróżnienia. W 2004 roku rejs na Ziemię Franciszka Józefa z okrążeniem Spitsbergenu pod dowództwem Przemysława Mączkowskiego zdobył nagrodę honorową Rejs Roku – Srebrny Sekstant.
Jeszcze w 2016 roku „Politechnika” zwyciężyła w grupie D regat The Tall Ships Races, potem jednak została wyłączona z eksploatacji. Stąd pierwszym krokiem będzie remont jednostki.
– Jacht został dosyć dobrze zabezpieczony i stał w hangarze, więc jeśli chodzi o elementy drewniane i osprzęt, jest to dosyć kompletna jednostka – wyjaśnia Wągiel. – Nie jest to więc ani jacht do odbudowy, ani może nawet do generalnego remontu, ale sporego odświeżenia. Powłoki lakiernicze już nie istnieją, być może jakieś planki trzeba będzie wymienić, ale to wszystko wyjdzie w praniu po usunięciu resztek powłok malarskich. Silnik nie jest stary, udało nam się też już zgromadzić część elementów nowego wyposażenia.
W listopadzie pracownicy Fundacji zabrali z Gdańska osprzęt „Politechniki”. Niestety nie udało się przewieźć łódki do Trzebieży, gdzie mieści się Fundacja, ponieważ hangar, w którym stoi „Politechnika” został zapełniony. Uda się to zrobić dopiero wiosną, wtedy też rozpoczną się prace remontowe. Ponowne wodowanie jachtu planowane jest wiosną 2026 roku. Na jakich akwenach będzie pływał?
– W pierwszym sezonie rejsy pewnie nie będą zbyt dalekie, bo „Politechnikę” trzeba będzie opływać – mówi Petrykowska. – No a później północ – Morze Północne, północny Atlantyk. Może weźmie też udział w The Tall Ships Races. Na planowanie mamy jeszcze trochę czasu.
„Politechnika”
Typ: Opal IV – Conrad 45
Data wodowania: 1978 rok
Długość: 14,25 m
Szerokość: 3,62 m
Powierzchnia ożaglowania: 80 mkw.
Załoga: do 10 osób