
Puchar Świata w Miami 2016 – podsumowanie
Paweł Tarnowski czwarty, Przemysław Miarczyński szósty, Małgorzata Białecka siódma, a Maja Dziarnowska była dziesiąta w zakończonych 30 stycznia regatach Pucharu Świata w Miami. Polscy kadrowicze tym razem bez medali, ale za to z przygodami.
Tegoroczne regaty w Miami upłynęły pod znakiem pochmurnej pogody, deszczu i oczekiwania na wiatr. Dopiero w końcowej fazie zawodów uczestnicy mogli cieszyć się słońcem. Polscy reprezentanci radzili sobie ze zmiennym szczęściem. Były falstarty, protesty, kontuzje, wygrane, ale i nieudane wyścigi.
Z najlepszym rezultatem zmagania zakończyli polscy zawodnicy w klasie RS:X. W konkurencji mężczyzn Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot) rozpędzał się z dnia na dzień. Do wyścigu medalowego przystąpił z piątego miejsca i z czterema zwycięstwami, w serii wyścigów flotowych, na koncie. Do trzeciego w klasyfikacji generalnej Brytyjczyka Nicka Dempsey’a tracił dwa punkty, a do drugiego Kirana Badloe’a z Holandii pięć.
– W słabowiatrowych warunkach nie jest łatwo dobrze żeglować na klasie RS:X – komentował Tarnowski po trzecim dniu rywalizacji, kiedy to w trzech wyścigach zajął miejsca 2,5 i 1. – Trzeba pompować cały czas, zarówno na kursach z wiatrem, jak i pod wiatr. To angażuje całe ciało do pracy. Trzeba być bardzo dobrze przygotowanym fizycznie i dodatkowo dobrze rozgrywać wyścigi pod względem taktycznym. Zawodnicy mówią, że to jak gra w szachy na bardzo wysokim tętnie.
Z wyścigu, w którym tego dnia Paweł był piąty, ostatecznie sopocianin się wycofał. To reakcja na sytuację protestową zaraz po starcie. Z zestawienia protestów wynika, że Paweł żeglując na lewym halsie nie ustąpił zawodnikowi z Wielkiej Brytanii, który żeglował na halsie prawym. Kolizja była na szczęście na tyle delikatna, że żaden z zawodników, ani ich sprzęt nie ucierpiały. Paweł z wyścigu się wycofał, a decyzją jury, Brytyjczykowi nie przyznano zadośćuczynienia.
Protest na szczęście nie wybił naszego zawodnika z rytmu i w kolejnych dniach do mety przypływał na miejscach 2, 1, 1, 16 i 1. W wyścigu medalowym zajął trzecią pozycję i regaty zakończył na czwartym miejscu.
Przemysław Miarczyński (SKŻ Ergo Hestia Sopot) do ostatniego wyścigu przystępował z szóstego miejsca, bez możliwości awansu i z małymi szansami na pogorszenie pozycji. Do mety dopłynął ostatni, ale mimo to utrzymał szóstą lokatę w całych regatach.
Zawody wygrał mistrz olimpijski z Londynu, Holender Dorian Van Rijsselberge.
Wśród pań najlepiej poradziła sobie Małgorzata Białecka (SKŻ Ergo Hestia Sopot). Przed startem do wyścigu medalowego zajmowała szóste miejsce i była na remisie punktowym z siódmą i ósmą zawodniczką. Do trzeciego miejsca, na którym znajdowała się Chinka Peina Chen, traciła 14 punktów. Tegoroczna olimpijka zajęła w ostatnim wyścigu siódme miejsce i na tej pozycji zakończyła zawody.
Maja Dziernowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot) do finałowego wyścigu przystąpiła z dziewiątego miejsca bez szans na poprawę pozycji i z dwunastoma punktami przewagi nad dziesiątą w klasyfikacji reprezentantką Chin Jiali Sun. Maja do mety dopłynęła dziewiąta, a Chinka wygrała wyścig, w związku z czym Sun przeskoczyła w klasyfikacji naszą zawodniczkę i Dziarnowska zakończyła regaty Puchar Świata na dziesiątym miejscu.
Agnieszka Bilska (SKŻ Ergo Hestia Sopot) w regatach zajęła 21 pozycję. Mimo miejsc zarówno w pierwszej, jak i drugiej dziesiątce, sopociance przytrafiały się też gorsze wyścigi, w tym jeden falstart, co ostatecznie ulokowało ją zaraz za pierwszą dwudziestką.
W klasie RS:X kobiet wygrała Bryony Shaw z Wielkiej Brytanii – brązowa medalistka olimpijska z Pekinu.
W klasach Laser nasi reprezentanci Kacper Ziemiński (SEJK Pogoń Szczecin) i Agata Barwińska (MOS SSW Iława) nie mieli problemów z zakwalifikowaniem się do złotej grupy. W klasyfikacji generalnej, w klasie Laser Standard, Kacper zakończył regaty na 14 miejscu w gronie 98 zawodników. Agata, w klasie Laser Radial, zajęła 20 miejsce we flocie 81 żeglarek. Mimo, iż na razie dobre wyścigi przeplatają się z gorszymi, coraz częściej naszych laserowców widać w pierwszej dziesiątce na mecie poszczególnych wyścigów.
W klasie Laser Radial zwyciężyła brązowa medalistka olimpijska z Londynu – Belgijka Evi Van Acker, a w Laserze Standardzie pięciokrotny medalista olimpijski Brazylijczyk Robert Scheidt.
Jedyna nasza załoga startująca w Miami w klasie 49er, Tomasz Januszewski/Jacek Nowak (AZS UWM Olsztyn), po ósmym wyścigu zdecydowała się na wycofanie z dalszej części regat. Głównym powodem tej decyzji był nasilający się ból pleców Jacka. Do mistrzostw świata zostało kilka dni i nasi reprezentanci chcą na spokojnie wyleczyć kontuzję i przygotować się do tej najważniejszej dla nich imprezy.
W klasie 49er wygrali Hiszpanie Diego Botin/Iago Lopez Marra.