< Powrót
13
kwietnia 2023
Tekst:
Tomasz Falba
Zdjęcie:
Wikipedia
Armata na niszczycielu "Piorun".

Skazani na Pertka

Z Jerzym Pertkiem jest zawsze pewien kłopot. Z jednej strony go wielbimy, z drugiej przeklinamy. I takie zapewne będą reakcje przy wznowieniu jego najsłynniejszego dzieła: „Wielkich dni małej floty”.

To książka-legenda, która zdefiniowała w okresie PRL-u myślenie o dziejach polskiej floty wojennej podczas drugiej wojny światowej. Napisana świetnie i z pasją, która udziela się każdemu jej czytelnikowi.

Jednocześnie jest to dzieło, które po raz pierwszy ukazało się niemal osiemdziesiąt lat temu, bo w 1946 r.! I dzisiaj wymaga już poważnego komentarza naukowego, którego niestety wciąż brak.

W tej sytuacji „Wielkie dni malej floty” nadal pozostają najlepszym popularnym wprowadzeniem do historii polskiej Marynarki Wojennej okresu drugiej wojny światowej. Wydawnictwo Znak dokonało jej trzynastego wydania (ostatnie ukazało się w 2014 r.), które zapewne znowu zachwyci czytelników.

Książka (z przedmową innego znawcy tematu Waltera Patera) zawiera nie tylko niemal 600 stron słynnego tekstu, ale również 161 zdjęć, 17 mapek i szkiców, indeksy nazwisk i okrętów, kalendarium lat 1939-1945 oraz sylwetki i dane taktyczno-techniczne wszystkich polskich okrętów z tego okresu.

„Wielkie dni malej floty”, Jerzy Pertek, Wydawnictwo Znak, str. 716 (www.wydawnictwoznak.pl)

Co myślisz o tym artykule?
+1
2
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0

PODZIEL SIĘ OPINIĄ