Słynne statki: „Cutty Sark”
„Cutty Sark” to najbardziej znany z kliprów herbacianych i wielka atrakcja turystyczna. Obecnie można go zobaczyć w suchym doku przy nabrzeżu Tamizy w dzielnicy Londynu – Greenwich.
Genezą budowy statku, podobnie jak innych kliprów, była moda na picie herbaty, która do Wielkiej Brytanii dotarła w połowie XVII wieku. W czasach kiedy zbudowano „Cutty Sark” popyt na herbatę w Wielkiej Brytanii był już olbrzymi, a budowa klipra miała ułatwić jej szybkie sprowadzanie z Chin. Powstał na zamówienie Johna Willisa, właściciela firmy zajmującej się na właśnie handlem z Dalekim Wschodem.
W momencie budowy był najszybszym kliperem, potrafiącym osiągnąć szybkość 15 węzłów, co na drugą połowę XIX wieku było ogromnym osiągnięciem. Ta trzymasztowa fregata o stalowym szkielecie kadłuba zwodowana została w Dumbarton w Szkocji w 1869 roku. Nazwano ją „Cutty Sark” na cześć Nannie Dee – czarownicy z poematu Roberta Burnsa (1759–1796) „Tam O’Shanter”. W dialekcie szkockim cutty sark oznacza „krótkę sukienkę”, w którą odziana była czarownica z poematu Burnsa. Przy jego budowie użyto m.in. stopu miedzi i cynku, którymi pokryto kadłub żeby uniemożliwić przedostawanie się do środka skorupiaków i mięczaków. Załoga statku liczyła zazwyczaj 26 osób.
W swój pierwszy rejs kliper wypłynął z Londynu, który stał się jego macierzystym portem, 15 lutego 1870 roku. Celem żaglowca był Szanghaj. Do Chin dotarł 31 maja, a po 25 dniach postoju załadowano go 1 305 812 funtami herbaty. Do Londynu wrócił 13 października 1870 roku, potwierdzając sprawność morską. Sławę zyskał zaś dwa lata później, kiedy zmierzył się w tzw. Wielkim Wyścigu z Szanghaju do Londynu z inną jednostką – „Thermopylae”. „Cutty Sark” przegrał z powodu awarii, ale jego załoga została nagrodzona z wysiłek i przeprowadzanie napraw w trudnych warunkach.
Na trasie do Chin „Cutty Sark” nie pływał jednak długo. Wszystko przez otwarcie w 1869 roku Kanału Sueskiego, który skrócił drogę na Daleki Wschód. Na dodatek nowej trasie lepiej radziły sobie parowce. Dlatego po kilku latach „Cutty Sark” został skierowany do transportu innych towarów do innych rejonów świata, najczęściej do Australii.
W 1895 roku Jock Willis sprzedał „Cutty Sark” Portugalczykom, którzy zmienili jego nazwę na „Ferreira”. Przez lata woził różne ładunki pływając po Atlantyku między Portugalią, a zachodnią Afryką i Ameryką. Podczas I wojny światowej statek nie zaprzestał swojej działalności handlowej, ale w 1916 niemal nie zatonął podczas burzy na wysokości południowej Afryki.
W 1922 roku emerytowany brytyjski kapitan Wilfred Dowman odkupił mocno podupadły statek od Portugalczyków. Odrestaurował go i przywrócił dawny blask. W kolejnych latach „Cutty Sark” był udostępniony do zwiedzania, ale służył też m.in. jako statek komisji regatowej oraz do celów szkoleniowych. Anglicy wykorzystali też jego nazwę i nadali ją jednemu z nowych wówczas gatunków whisky. Wiele lat później jej producent był także sponsorem regat „Cutty Sark Tall Ship’s Races”. Na początku lat 50. trafił ostatecznie do suchego doku i został przeznaczony na cele muzealne.
W maju 2007 roku na pokładzie klipra wybuchł pożar. Wszystko wskazywało na to, że ogień zaprószył pozostawiony przez pracownika przemysłowy odkurzacz. Na szczęście oryginalne maszty i duża część desek były wtedy składowane w magazynie, dlatego też udało się uratować zdecydowaną większość oryginalnego materiału, z którego zbudowano „Cutty Sark”. Przywracanie go do stanu sprzed pożaru trwało jednak kilka lat, a zwiedzający mogli ponownie wejść na pokład dopiero w kwietniu 2012 roku. Uroczystego otwarcia po renowacji dokonała królowa Elżbieta II.
Dziś słynny kliper można zwiedzać w Royal Museums Greenwich.