
Startują Mistrzostwa Europy w klasach Laser Standard i Laser Radial
Najciekawsza walka zapowiada się w klasie Laser Radial mężczyzn. Na starcie zobaczymy dwóch polskich zawodników z tytułami mistrza świata w tej klasie.
Mistrzostwa odbędą się w Las Palmas na Wyspach Kanaryjskich, a konkretnie na Gran Canarii. Piątek i sobota (26 i 27 lutego) przeznaczone są na zgłoszenia zawodników do regat i pomiary sprzętu. Wyścigi rozpoczną się od niedzieli i potrwają do piątku, 4 marca. Pierwsze trzy dni przeznaczone są na fazę kwalifikacyjną, a ostatnie trzy na finały. Planuje się rozegranie 12 wyścigów, po dwa dziennie.
Na liście zgłoszonych w klasie Laser Standard znajduje się aż 132 zawodników, z czego sześciu to reprezentanci Polski. Wśród nich nie mogło zabraknąć Kacpra Ziemińskiego (SEJK Pogoń Szczecin), dla którego będzie to jeden z poważniejszych sprawdzianów przed igrzyskami olimpijskimi.
W klasie Laser Radial wystartują dwie Polki: Agata Barwińska (MOS SSW Iława) i Anna Brzozowska (KS Centrum Żeglarskie Szczecin), a przeciwko nim 103 zawodniczki z 34 państw.
W klasie Laser Radial w konkurencji mężczyzn zgłosiło się 44 zawodników, w tym dwóch naszych reprezentantów. Zarówno Marcin Rudawski (MKS 2 Warszawa), jak i Jonasz Stelmaszyk (KS Centrum Żeglarskie Szczecin) przez wiele lat z sukcesami żeglowali na olimpijskiej klasie Laser Standard. Jonasz jest między innymi srebrnym medalistą mistrzostw Europy z 2011 roku.
W klasie Laser Radial Marcin Rudawski jest wielokrotnym mistrzem świata i Europy. W 2014 roku, kiedy mistrzostwa odbywały się w Polsce, w Dziwnowie, mistrzem świata został Jonasz, a Marcin był drugi. W roku 2015 tytuł mistrza globu i Starego Kontynentu zdobył Marcin. Jonasz po przegranych kwalifikacjach olimpijskich na rzecz Kacpra Ziemińskiego wycofał się z żeglarstwa. Przerwa jednak nie trwała zbyt długo.
– Nie wyobrażam sobie, żebym nie wygrał – mówi pół żartem, pół serio Jonasz. – Od lipcowych mistrzostw Europy w klasie Laser Standard byłem na wodzie jeden dzień w październiku w Japonii, półtora dnia w listopadzie w Omanie i dwa dni w styczniu na Gran Canarii, czyli można powiedzieć, że jest ciągłość. Ale tak serio, nadziei wynikowych nie mam, bo przez te sześć miesięcy praktycznie nie pływałem. Do startu skłoniła mnie masa mojego ciała, która odkąd przestałem żeglować spadła do 70 kg, a to idealna waga dla zawodnika klasy Laser Radial. Dodatkowo zimę spędzam na Kanarach i właśnie tutaj rozgrywane są mistrzostwa. Mimo, że nie jestem już zawodnikiem na pełen etat, ciągle jestem związany z żeglarstwem i ze sportem. W październiku i listopadzie pracowałem jako trener japońskiej zawodniczki w klasie Laser Radial. Od stycznia pracuję na Litwie jako trener kolarstwa. Jestem kolarzem amatorem, żeglarzem amatorem i profesjonalnym tatą.
Kto zdobędzie tytuł mistrza Europy 2016 i czy będzie to któryś z naszych reprezentantów dowiemy się już 4 marca.
Strona regat: www.gcsiw.com/events/european-laser-senior-championships-2016/