
„Vataha 2” siódma na mistrzostwach świata ORC załóg dwuosobowych
78 jachtów rywalizowało w zakończonych w czwartek 6 lipca mistrzostwach świata ORC załóg dwuosobowych. W przeprowadzonych w Szwecji zawodach wystartowało osiem polskich załóg.
Pierwsze w historii mistrzostwa świata ORC załóg dwuosobowych zorganizowane zostały wspólnie z legendarnymi regatami Gotland Runt. Żeglarze rywalizowali w wyścigu ze Sztokholmu z opłynięciem Gotlandii i metą w Sandhamn. Łącznie mieli do pokonania około 350 Mm.
W rozpoczętych w niedzielę 3 lipca zmaganiach wystartowało osiem polskich załóg. W grupie A, największych jachtów, znaleźli się Ryszard Drzymalski i Jacek Przybylak (Ocean Challenge Yacht Club) na „Konsalu”, Tomasz Kosobucki i Rafał Gromada (Lubelska Grupa Regatowa) na „Forsatio” oraz Andrzej Zieliński i Robert Madziński (Yacht Club Neptun Gdańsk) na „Quancie”. W grupie C, jachtów najmniejszych, popłynęli zaś Wiesław Krupski i Anna Krupska (YC Kielce) na „Sky Project”, Paweł Wilkowski i Robert Wilkowski (YKP Gdynia) na jachcie „Vataha 2”, Jacek Roszyk i Marcin Dejewski (ŻLKS Poznań) na „Smoke”, Rafał Sosnowski i Dawid Sosnowski (Yacht Club Sopot) na „Hedaa” oraz Zbigniew Pawłowski i Radek Kowalczyk (AZS Szczecin) na „Mirjam”.
Spośród polskich ekip najlepiej w mistrzostwach spisała się załoga jachtu „Vataha 2”, która zajęła siódme miejsce w klasyfikacji generalnej grupy C, a szóste we flocie korynckiej skupiającej amatorskie teamy.
– Na początku było bardzo trudno, bo samo miejsce startu jest straszliwie zdradliwe – opowiada Paweł Wilkowski, sternik najlepszej polskiej załogi. – To była loteria. Wjechaliśmy na linię startu w odpowiednim czasie, potem na minutę przed rozpoczęciem zgasł wiatr po naszej stronie i pojawił się po drugiej. A za pół minuty odwrotnie. Kto wystartował dobrze, ten wyszedł na prowadzenie wyraźne. Na pewno znajomość akwenu pomagała gospodarzom.
Dwudziestą pierwszą lokatę zajął „Smoke”, dwudziestą czwartą „Hedaa”, a dwudziestą piątą „Mirjam”. W końcówce stawki znalazł się także „Sky Project”, który dotarł na metę jako ostatnia jednostka. Zwycięzcami grupy C zostali Szwedzi – Patrik Forsgren i Joakim Hoppe z jachtu „Team Pro4u”.
W grupie A „Konsal” zajął siedemnaste miejsce, „Forsatio” dwudzieste pierwsze, a „Quanta” – która nie ukończyła wyścigu – dwudzieste drugie. Pierwszy był szwedzki „Zeus” z Andersem Dahlsjö i Martinem Strömbergiem za sterem. W grupie B, w której nie było polskiego jachtu, zwyciężyli Niemcy – Jonas Hallberg i Till Barth – na „Hindenie”.