Żaglowiec dla Wietnamu już w drodze do domu
„Lê Quý Dôn” – zaprojektowany i zbudowany w Polsce żaglowiec szkolny dla wietnamskiej floty wojennej – wyruszył dzisiaj, 26 września z Gdańska w swój dziewiczy rejs. Podróż rozpoczął o godz. 11.
– Jestem bardzo zadowolony z tej jednostki – mówi inżynier Zygmunt Choreń, projektant statku. – To najlepszy żaglowiec, jaki do tej pory udało mi się stworzyć.
Choreń to najsłynniejszy polski konstruktor żaglowców. Spod jego ręki wyszedł zarówno „Dar Młodzieży”, jak i „Pogoria” czy „Fryderyk Chopin”.
– Na w sumie niedużej powierzchni udało nam się pomieścić bardzo wiele – dodaje. – To prawdziwa pływająca szkoła morska.
„Lê Quý Dôn” jest barkiem, ma 65 metrów długości i może zabrać na pokład 110 osób. Został zbudowany w gdańskiej stoczni Marine Project. Nosi nazwę na część jednego z narodowych bohaterów Wietnamu.
W swój dziewiczy rejs wypłynął pod polską banderą i z częściowo polską załogą, wśród której jest m.in. słynna samotna żeglarka Natasza Caban. Resztę stanowią kadeci wietnamskiej Akademii Marynarki Wojennej, która będzie docelowo eksploatować statek.
– Popłyniemy dookoła Przylądka Dobrej Nadziei – mówi Piotr Leszczyński, polski kapitan żaglowca. – Zgodnie z planem w Wietnamie powinniśmy być na Boże Narodzenie.