28 jachtów rywalizowało w Pucharze Mariny Gdańsk
„Happy Hour”, „Hadar” i „Marco Polo” to najlepsze jachty w zakończonym w niedzielę 13 czerwca Pucharze Mariny Gdańsk. Regaty wchodzą w skład Morskiego Żeglarskiego Puchar Polski, Pucharu Bałtyku Południowego oraz Pucharu Zatoki Gdańskiej.
Przy zmiennym i silnym wietrze toczyły się XIV regaty o Puchar Mariny Gdańsk. Przez dwa weekendowe dni – 12 i 13 czerwca – na Zatoce Gdańskiej odbyły się trzy wyścigi, w których wzięło udział 28 jachtów. Rywalizowały w klasach ORC i KWR oraz grupie Open.
W najliczniejszej klasie ORC zwyciężył jacht „Happy Hour” ze sternikiem Robertem Gwoździem (Yachts & Yachting), który wszystkie wyścigi ukończył na pierwszym miejscu. Drugi był „Barakam” z Michałem Śliwą (niezrzeszony), a trzecia „Czarodziejka” z Tomaszem Konnakiem (JKM Gryf Gdynia).
– Panowały bardzo zmienne warunki, od wiatru rzędu 8-10 w porywach, do nawet 25 węzłów – opowiada Robert Gwóźdź. – W sobotę, z uwagi na obfite opady deszczu, które ograniczyły widzialność, trzeba było opóźniać start. Generalnie rywalizacja była bardzo zacięta, w szczególności w sobotnim długim wyścigu.
W Pucharze Mariny Gdańsk w klasie KWR najlepszy okazał się „Hadar” ze sternikiem Jerzym Brezdeniem (JKMW Kotwica Gdynia), który nieznacznie wyprzedził „Sloni” Zbigniewa Rembiewskiego (Jachtklub Stoczni Gdańskiej) i „Purgę” Kajetana Kilanowskiego (Yacht Klub Stal Gdynia).
W grupie Open natomiast pierwszą lokatę zajął „Marco Polo” ze sternikiem Markiem Limbergerem (Sailor4x4), druga była „Dancing Queen” z Jerzym Matuszakiem (niezrzeszony), a trzecia „Lady Dana 44” z Ryszardem Wojnowskim (Jachtklub Stoczni Gdańskiej).
Puchar Mariny Gdańsk zaliczany jest do Morskiego Żeglarskiego Puchar Polski, Puchar Bałtyku Południowego oraz Pucharu Zatoki Gdańskiej. Organizatorem regat był Gdański Ośrodek Sportu.