
Dni barbarzyńców
William Finnegan to znany amerykański dziennikarz, pisarz i korespondent wojenny. Obecnie ma 69 lat i mieszka w Nowym Jorku. Jego pasją jest surfowanie, dzięki któremu przemierzył świat wzdłuż i wszerz. Opowiada o tym w autobiografii „Dni barbarzyńców. Życie na fali”, za którą w 2016 r. otrzymał Nagrodę Pulitzera, a która dostępna jest teraz również w języku polskim.
Wspomnienia Finnegana, które sięgają lat pięćdziesiątych XX w., będą dla jednych po prostu książką o surfowaniu. O miłości do wielkich fal, o stylu życia, który wydaje się synonimem wolności. A nawet swoistym przewodnikiem po niezliczonej ilości miejsc, w których Finnegan surfował na całym świecie, od Hawajów zaczynając.
Dla drugich książka Finnegana będzie niezwykle szczerą i bezpruderyjną biografią człowieka, który miał okazję z bliska oglądać ostatnie kilkadziesiąt lat historii świata w bardzo wielu jego punktach zapalnych, mierząc się choćby z problemem rasizmu.
Jeszcze dla innych lektura jego biografii będzie filozoficzną wędrówką w głąb siebie w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie kim jesteśmy, jakie jest nasze miejsce w świecie i jakich wyborów powinniśmy w związku z tym dokonywać.
Bez względu jednak na to, czego doświadczymy czytając „Dni barbarzyńców”, jedno jest pewne – książka wciągnie nas jak mało która.
„Dni barbarzyńców. Życie na fali”, William Finnegan, Znak Literanova, str. 542 , (www.znak.com.pl)
PODZIEL SIĘ OPINIĄ