Młody polski żeglarz przygotowuje się do Mini Transatu
Choć ma zaledwie 21 lat, postanowił zbudować jacht klasy Mini 650, żeby w 2025 roku wystartować w słynnym Mini Transacie. Krzysztof Kołakowski Jr ma ambitne plany i jest na dobrej drodze do ich realizacji.
Klasa Mini 650 jest jedną z najważniejszych w morskim żeglarstwie regatowym. Rywalizacja odbywa się na wysokim poziomie, dla wielu zawodników jest trampoliną do innych klas, a dla konstruktorów okazją do testowania nowych technologii. W regatach tej klasy regularnie startują Polscy, a jesienią ubiegłego roku w samotnym wyścigu przez Atlantyk Mini Transat rywalizowali Karolina Boule w grupie jachtów prototypowych (Proto) i Witold Małecki w grupie jachtów seryjnych (Serie).
Choć ostatnia edycja Mini Transatu niedawno dobiegła końca, o kolejnej w 2025 roku myśli niespełna 21-letni Krzysztof Kołakowski Jr.
– Mój tato jest bardzo dużym fanem tej klasy i pływa na niej od kilkunastu lat – opowiada Krzysztof Kołakowski Jr. – Ja początkowo pływałem na Optimiscie i Cadecie, ale potem tata zachęcił mnie, żebym zaczął żeglować z nim na Mini 650 po morzu. Strasznie mi się to spodobało.
Krzysztof Kołakowski senior z synem na „Diamancie 650” w ostatnich latach startowali m.in. w Morskich Żeglarskich Mistrzostwach Polski ORC załóg dwuosobowych oraz w cyklu regat Off-Short Racing. Ponadto Krzysztof Kołakowski Junior w ubiegłym roku wspólnie z Pauliną Prudel zwyciężył w regatach SummerHeat i 95-lecia JKM Gryf, a wspólnie z ojcem zajął drugie miejsce w WarmUp. W tym samym czasie 20-letni regatowiec postanowił wybudować jacht Mini 650, żeby rozpocząć rywalizację w tej klasie w Europie Zachodniej.
– Jest to dla mnie bardziej korzystne finansowo niż kupno nowej jednostki – mówi Kołakowski. – Nasza rodzinna firma posiada zarówno zaplecze do budowy, jak i formę Diamanta 650, którego mój tata produkował. Poza tym studiuję Oceanotechnikę na Politechnice Gdańskiej i w przyszłości chciałbym być projektantem, więc przejście przez wszystkie etapu budowy jachtu daje mi bardzo dużą wiedzę i doświadczenie. No i lubię pracę fizyczną, więc sprawia mi to przyjemność.
Diamanty 650, konstrukcji Etienne Bertranda, pływają już w regatach klasy Mini. Jak zakłada Krzysztof Kołakowski Jr podczas Mini Transatu 2025 będą one klasyfikowane jako jachty seryjne. W tej też grupie żeglarz zamierza wystartować w przyszłym roku. Na razie skupia się jednak na budowie, którą rozpoczął zimą 2022 roku. Aktualnie gotowa jest już duża część kadłuba, a w ostatnich tygodniach m.in. wykonał półki, ułożył styropian pod kojami, który pełni funkcję zbiorników wypornościowych oraz dopasował poszycia koi.
– Staram się pogodzić studia z budową – dodaje. – Firma znajduje się w Ostródzie, ja studiuję w Gdańsku, więc w weekendy, przerwy świąteczne i wakacje przyjeżdżam popracować. Mam nadzieję, że w połowie lub pod koniec wakacji jacht będzie na wodzie. Obecnie sprzedaję poprzedni, turystyczny jacht, a za te fundusze kupię maszt, żagle, okucia, elektronikę i resztę osprzętu.
Krzysztof Kołakowski Jr nie ma jeszcze dokładnego programu przygotowań do Mini Transatu 2025 i wcześniejszych – wymagających – kwalifikacji.
– Dopiero jak jacht będzie na wodzie, będzie można planować kolejne kroki – kończy Kołakowski Jr. – Na początku chciałbym go opływać na Bałtyku, wytrymować i dopiero później pojechać za granicę, tam się rozwijać i startować w regatach.
Krzysztof Kołakowski Jr, ur. 22 sierpnia 2003 roku w Ostródzie. Żeglarz regatowy, ścigający się w klasie Mini 650. Wcześniej pływał w klasach Optimist i Cadet – w 2020 roku zdobył brązowy medal mistrzostw polski w klasie Cadet i zajął drugie miejsce w Pucharze Polski w tej klasie. Ma dorobku m.in. zwycięstwo w regatach załóg dwuosobowych SummerHeat. Studiuje Oceanotechnikę na Politechnice Gdańskiej.