
Paweł Wilkowski morskim żeglarskim mistrzem Polski samotników
W piątek 19 sierpnia w Świnoujściu zakończyły się Bałtyckie Regaty Samotnych Żeglarzy o Puchar Poloneza – Morskie Żeglarskie Mistrzostwa Polski ORC załóg jednoosobowych. Zwycięzcą regat w klasie ORC i nowym mistrzem został Paweł Wilkowski (YKP Gdynia) na jachcie „Vataha 2”.
21 samotników wystartowało w środę 17 sierpnia w kolejnej edycji Bałtyckich Regat Samotnych Żeglarzy o Puchar Poloneza. W tym roku dla jachtów z grupy ORC International miały one rangę Morskich Żeglarskich Mistrzostw Polski załóg jednoosobowych.
– Przebieg regat był bardzo dynamiczny – na starcie była flauta, potem wiatr wiał z różnych kierunków i nawet była burza – opowiada Sławomir Turniak, komandor Klubu Żeglarzy Samotników i uczestnik imprezy. – Duży nacisk położyliśmy na bezpieczeństwo. Regaty były monitorowane przez jednostkę szkolną Akademii Morskiej w Szczecinie „Nawigator XXI” – oficer wachtowy wywoływał wszystkich uczestników, żeby upewnić się, czy wszystko w porządku. Gdyby było inaczej, uruchamiane byłyby procedury udzielenia pomocy. Sytuację monitorował też zespół brzegowy.

Uczestnicy Bałtyckich Regat Samotnych Żeglarzy o Puchar Poloneza 2022.
Fot. Anna Komosińska.
W klasyfikacji generalnej grupy ORC, a zarazem w Morskich Żeglarskich Mistrzostwach Polski załóg jednoosobowych pierwsze miejsce zajął Paweł Wilkowski (YKP Gdynia) na jachcie „Vataha 2”. Został tym samym również zwycięzcą Bałtyckich Regat Samotnych Żeglarzy o Puchar Poloneza.
– Bardzo się cieszę, choć nie ukrywam wielkiego zaskoczenia – mówi Paweł Wilkowski. – Może to trochę szczęście nowicjusza, choć do końca nim nie jestem, ponieważ rok temu zdobyłem w tych regatach trzecie miejsce. Wpływ miał też mój błąd nawigacyjny, który po zmianie wiatru nieoczekiwanie przyniósł mi korzyść.
Drugie miejsce w klasyfikacji i srebrny medal zdobył Jacek Roszyk (ŻLKS Poznań) na „Smoke”. Ostatnie miejsce na podium mistrzostw i piąte w klasyfikacji generalnej zajął Łukasz Trzciński (Marina Urody) na jachcie „Good Speed”.
– Nie uważam, żeby poszło mi super dobrze z uwagi na słaby wiatr – mówi Łukasz Trzciński. – Był to raczej spacer po Bałtyku i warunki nie były wymagające – chociaż niektórym trafiła się burza, więc trzeba było zachować czujność. U weteranów zdecydowanie owocowała znajomość akwenu i regat Poloneza, bo np. wiedzieli gdzie należy trzymać się bliżej, a gdzie dalej brzegu.

Uczestnicy regat. W środku Łukasz Trzciński na jachcie „Good Speed”.
Fot. Anna Komosińska
– Regaty oceniam bardzo wysoko – mówi Kuba Marjański (AKM Gdańsk), który na jachcie „Moana X” w mistrzostwach Polski był czwarty, a w klasyfikacji generalnej ósmy. – Organizacja i atmosfera dopisały, podobnie jak zawodnicy. W mistrzostwach Polski rywalizowało 11 osób, a w całych regatach 21. Warunki pogodowe były hawajsko-karaibskie – dużo słońca, ciepło, ale niewiele wiatru. To był mój drugi start na nowej łódce w regatach przelicznikowych, więc nie nastawiałem się na wynik. Dopiero chcę się przymierzyć do stawki, zobaczyć jak ją przygotować na przyszły sezon, w którym zamierzam częściej pojawiać się na regatach.
Wśród jachtów z certyfikatem ORC Club najlepszy był Artur Burdziej (Apteka Alfa) na jachcie „Harry”. W klasyfikacji generalnej ORC zajął on trzecie miejsce. Tuż za nim uplasował się Tomasz Odzioba na jachcie „Black Caravela”.
W grupie Open wystartowały dwa jachty. Pierwsze miejsce zajął Piotr Hulsch (Ole Schippn Laboe) na jachcie „Lotna”, a drugie Adam Dobroch (YKP Gdynia) na „Cap Finistere”.
Oficjalne zakończenie regat odbędzie się w październiku, być może podczas zamknięcia Regat o Puchar Gryfa Pomorskiego. Organizatorem zawodów był Klub Żeglarzy Samotników, a partnerami Polski Związek Żeglarski, Pomorze Zachodnie, Akademia Morska w Szczecinie i Marina Developer.
PODZIEL SIĘ OPINIĄ