
Podniosą banderę na „Kapitanie Głowackim”
Po trzech latach prac remontowych i zwodowaniu kadłuba w styczniu ubiegłego roku, na żaglowcu „Kapitan Głowacki” w kwietniu zostanie podniesiona bandera.
Na tę doniosłą chwilę w historii żaglowca trzeba jeszcze poczekać kilkanaście dni, bo uroczystość planowana jest na 20 kwietnia 2024 roku na godz. 12 w porcie rybackim w Pucku. Po zwodowaniu jachtu w styczniu 2023 roku we Władysławie przeprowadzono go do Pucka, gdzie zaczął się ostatni etap prac remontowych. Wykonała go firma Complex Jacht, której prezesem jest Sebastian Kulling.
– W Pucku zaczęliśmy pracować nad całym jego wnętrzem – opowiada szef firmy. – Pracy było bardzo dużo, bo trzeba było zrobić m.in. całą elektrykę, wszystkie zbiorniki, obudowę, koje, ściany, grodzie, poza tym stawiane były maszty, takielunki, bukszpryt, sterówka, pulpit sterowniczy – dodaje.
Prace nad przywróceniem możliwości żeglowania na „Kapitanie Głowackim” trwały w sumie trzy lata.
– To był długi i dość trudny remont, bo pracowaliśmy nad nim cały ten czas. Wymagało to od nas dużo pracy kombinacyjnej, aby efekt końcowy cieszył – dodaje Kulling. – Zakładamy, że testy i pierwsze pływania pokażą, że łódka pływa lepiej niż przed remontem, m.in dlatego, że została odciążona.
Trwają jeszcze prace wykończeniowe, a firma Complex Jacht wykonująca je sprawdza i dopieszcza szczegóły, by jak najlepiej przygotować „Kapitana Głowackiego” do kwietniowej uroczystości. Już 15 maja 2024 roku żaglowiec wypłynie z Pucka do Gdyni w swój pierwszy, po remoncie, rejs, a dwa tygodnie później „Kapitan Głowacki” weźmie udział w trzecim zlocie drewnianych jachtów „Classic Sail”. Potem kolejne żeglarskie wyzwania „Kapitana Głowackiego”, który w dalszym ciągu będzie pełnił funkcję szkoleniowe. Będzie go można także wyczarterować.
Pełna lista rejsów żaglowca w 2024 roku
„Kapitan Głowacki” ma ciekawą historię. Powstał na podstawie kadłuba poniemieckiego kutra, który w 1945 roku został podniesiony z mielizny niedaleko Świnoujścia. W 1949 roku jego właścicielem zostało Państwowe Centrum Wychowania Morskiego, które w latach 1950-1951 przebudowało go na żaglowiec. Ochrzczony został jako „Henryk Rutkowski”, na cześć komunistycznego działacza.
Początkowo służył szkoleniu w Szkole Rybołówstwa Morskiego, później przejęty został przez Ligę Obrony Kraju, a w 1970 trafił do Centralnego Ośrodka Żeglarstwa w Trzebieży, gdzie przez chwilę pływał pod nazwą „Biały Słoń”. Od 1975 roku żaglowiec służył Bractwu Żelaznej Szekli. Później z uwagi na zły stan techniczny był wyłączony z eksploatacji, ale w połowie lat 80. został odbudowany i od 1986 roku wrócił na wodę.
W 1997 roku zmieniono jego nazwę na „Kapitana Głowackiego”, honorując Włodzimierza Głowackiego, działacza żeglarskiego, dziennikarza i autora poczytnych książek poświęconych historii żeglarstwa. W 2020 roku został kupiony przez firmę 3Oceans, która jest armatorem m.in. żaglowca „Fryderyk Chopin”.