
„Wassyl” w Ameryce Południowej
25 września wyruszyli ze Szczecina na jachcie „Wassyl”, pod kapitanem Arturem Wassilewskim, aby najdłuższą możliwą drogą, przez siedem kontynentów i cztery oceany opłynąć świat.
Załoga „Wassyla” dotarła do brazylijskiego portu Recife. Po drodze żeglarze, którzy wyruszyli 25 września ze Szczecina, odwiedzili wybrzeże Afryki, Wyspy Kanaryjskie i Republikę Zielonego Przylądka. Za nimi dwa etapy wyprawy i niemal 5 tysięcy mil morskich, ale to wciąż dopiero początek okołoziemskiego rejsu, który potrwa dwa lata.
W najbliższych planach załogi „Wassyla” jest rejs wzdłuż wybrzeży Brazylii (z kilkoma postojami po drodze), opłynięcie Przylądka Horn i dotarcie do polskiej stacji badawczej „Arctowski” na Antarktydzie.
W drodze przez Atlantyk ośmioosobowa załoga jachtu sama sobie zorganizowała i przeprowadziła chrzest morski, ponieważ okazało się, że nikt z ekipy jak dotąd nie przekraczał równika.
O tym jak przebiegało to ważne w żeglarskich biografiach wydarzenie, można przekonać się oglądając dokumentację fotograficzną rejsu.