< Powrót
27
listopada 2015
Tekst:
mat. prasowe
Zdjęcie:
archiwum Kazimierza Ludwińskiego
Kazimierz Ludwiński z dziećmi, córką Nel i synem Noe.

Wyspa szczęśliwych dzieci

Kolejna wyspa w okolicach szczecińskiej Łasztowni? Tak. I wcale nie mówimy o Wyspie Grodzkiej, a o zupełnie innej przestrzeni. Wyspą, która powołana do życia zostanie w najbliższą sobotę, rządzić będą dzieci.

28 listopada w Centrum Kultury Euroregionu Stara Rzeźnia zainaugurowany zostanie nowy cykl pod hasłem „Dzień podróżnika”. Pierwszym gościem będzie Kazimierz Ludwiński, żeglarz i podróżnik, który z dwójką swoich dzieci, na katamaranie „Wyspa Szczęśliwych Dzieci”, przemierzył niemal cały świat. Wydarzenie to zainspirowało pracowników spółki CSL Internationale Spedition, by w ramach Centrum Kultury Euroregionu wydzielić małą przestrzeń, która będzie na co dzień funkcjonować jako miejsce dla rodziców, dziadków i dzieci. Korzystać z niej będą zarówno pracownicy, jak i wszyscy mieszkańcy Szczecina, którzy szukają swojego miejsca na przyjemne spędzenie czasu z najmłodszymi.

– Od początku Stara Rzeźnia jest po to, by przychodził tu każdy, od juniora do seniora – mówi Laura Hołowacz, prezes spółki CSL Internationale Spedition. – Bardzo chcielibyśmy gościć tu całe rodziny z dziećmi. Właśnie 28 listopada 2015 r. swoje istnienie rozpocznie Wyspa Szczęśliwych Dzieci, a zainspirował nas Pan Kazimierz Ludwiński i jego pasja i działanie . Miejsce będzie dostępne dla wszystkich dzieci siedem dni w tygodniu.

Plan na najbliższą sobotę prezentuje się niezwykle obiecująco. W ramach spotkania z Kazimierzem Ludwińskim o godzinie 14 rozpoczną się warsztaty rodzinne. Najmłodsi będą mogli pobawić się w piratów. Przewidziano malowanie, zabawy manualne i wiele innych atrakcji. O godz. 16 zainaugurowana zostanie Wyspa Szczęśliwych Dzieci działająca w CKE. Po tym Kazimierz Ludwiński podzieli się z gośćmi swoimi niezwykłymi przeżyciami. Zaplanowano dwie prezentacje audiowizualne oraz dyskusję. Kazimierz Ludwiński zapewnił, że odpowie na wszystkie pytania dotyczące jego przygód i życia rodziny na katamaranie.

A przygód z pewnością nie brakowało. W wywiadach po powrocie z podróży 16-letnia Nel, córka żeglarza, wyznała dziennikarzom, że dla niej i jej brata życie na wodzie nie było jak wakacje, a jak codzienność. – To była szkoła życia i szkoła świata.

Jak to się wszystko zaczęło? Pływanie na łodzi pan Kazimierz rozpoczął w 1979 r. Prowadził w tym czasie, wspólnie z bratem, badania etnograficzne w Afryce Zachodniej, gdzie zastał ich stan wojenny. Zmienili plany i nie wrócili od razu do kraju. Od tego czasu wiele się wydarzyło. Jak mówi Kazimierz Ludwiński „Wyspa” opłynęła Atlantyk kilkanaście razy, by w 2004 roku ruszyć w podróż dookoła świata z dwójką dzieci na pokładzie. Historie z życia są kanwą książki „Wyspa Szczęśliwych Dzieci”, której pierwszy tom ukazał się kilka miesięcy temu.

– To taka saga ludzi kochających różność i pokazująca ją w analizie etnopsychologicznej, przepojonej ogromną dozą humanitaryzmu i tolerancji – mówi autor. – Pokazujemy czytelnikowi nie tylko nasze podróże, ale również zwykłe życie.

CKE Stara Rzeźnia zaprasza w sobotę 28 listopada:
14.00 – warsztaty – Wyspa Szczęśliwych Dzieci
16.00 – otwarcie Wyspy Szczęśliwych Dzieci
16.20 – dzień podróżnika – spotkanie z Kazimierzem Ludwińskim

Co myślisz o tym artykule?
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0
+1
0
+1
0
+1
0