
„Dar Szczecina” przed drugą próbą rejsu dookoła świata
Jacht „Dar Szczecina” wypłynie w sierpniu 2022 roku w rejs dookoła świata. Kapitanowie Wojciech Maleika oraz Wojciech Kaczor chcą poprowadzić szczecińską jednostkę w jej drugą okołoziemską wyprawę. Pierwsza zakończyła się usterką oraz połamanymi żebrami ówczesnego kapitana. Organizatorzy chcą, aby tym razem udało się zamknąć pętlę.
Rejs dookoła świata „Daru Szczecina” będzie również upamiętnieniem pierwszej szczecińskiej wyprawy dookoła świata, która odbyła się na pokładzie jachtu „Zew Morza”. Miało to miejsce w latach 1973-1974. W wokółziemski rejs wyruszył wówczas również „Dar Szczecina” prowadzony przez kapitana Jerzego Kraszewskiego.
– W 1973 roku dwa szczecińskie jachty rozpoczęły podróż dookoła świata – wspomina kapitan Wojciech Maleika. – Obie jednostki płynęły w podobnym okresie i obie trafiły na sztorm, podczas którego doznały uszkodzeń. W efekcie na „Darze Szczecina” połamał się bezan, a na „Zewie Morza” bukszpryt. Załogom udało się naprawić usterki, ale tylko „Zew” ukończył rejs w 1974 roku. Drugi jacht wyruszył co prawda w dalszą drogę, ale ówczesny kapitan połamał żebra i nie można było kontynuować wyprawy. Jej uczestnicy zamierzali rok później podjąć kolejną próbę opłynięcia ziemi, ale do rejsu nie doszło. Chcemy teraz uhonorować pierwszy szczeciński jacht, który opłynął świat dookoła. Jeśli uda się nam ukończyć rozpoczynający się w przyszłym roku rejs, będzie to miało to miejsce w 2024 roku, czyli 50 lat po tamtym wydarzeniu. W związku z tym nasza podróż miałaby wymiar historyczny.
Rejs ma się rozpocząć 15 sierpnia 2022 roku i będzie się składał z jedenastu etapów. Właścicielem jachtu jest gmina miasta Szczecin, które pokryje większość kosztów związanych z planowanym przedsięwzięciem.
– Najważniejsze, że miasto Szczecin podjęło decyzję o wyruszeniu w tę podróż, zapewniając finansowanie naszego rejsu – informuje kapitan. – Dzięki temu koszty po stronie uczestników będą niewielkie. Ponadto mamy już dość szczegółowo zaplanowaną trasę, włącznie z etapami i portami wymiany. W ciągu nadchodzącej zimy zajmiemy się jeszcze pracami nad dostosowaniem łódki do długiej podróży. Chodzi o przygotowanie m.in. agregatu czy instalacji paneli słonecznych, czyli typowych rzeczy do żeglugi oceanicznej.
W rejsie będzie mogło wziąć udział łącznie prawie 100 załogantów, ale nie są jeszcze znane zasady wyłaniania chętnych żeglarzy. Wiadomo natomiast, że zgłaszać chęć uczestnictwa w wyprawie będą mogły osoby pełnoletnie.
– W fazie ustalania są jeszcze szczegółowe kryteria dotyczące naboru załogantów i te kwestie będziemy dyskutowali na najbliższych spotkaniach organizacyjnych – mówi nasz rozmówca. – Chodzi o to kto, w jakiej formie i na jakich zasadach będzie mógł uczestniczyć w naszym rejsie. Pewne jest, że będzie to rejs młodzieżowy i będzie trzeba mieć ukończone 18 lat. Prawdopodobny przedział wiekowy to między 18. a 26. rokiem życia. Z naborem chcielibyśmy ruszyć późną jesienią, czyli od listopada lub grudnia, żeby można już było kompletować załogę na pierwsze etapy podróży.
W każdym z zaplanowanych jedenastu etapów przewidywana jest obecność dwóch osób z załogi i siedmiorga lub ośmiorga załogantów. Głównymi kapitanami będą Wojciech Maleika oraz Wojciech Kaczor.
– Obaj jesteśmy kapitanami oraz opiekunami jachtu „Dar Szczecina” i razem będziemy płynęli podczas wyprawy, ale obecny plan zakłada, że tylko ja będę bez przerwy przebywał na łódce, a Wojciech Kaczor na poszczególnych etapach – mówi Wojciech Maleika. – W kadrze, która będzie wymieniała się podczas rejsu, znajdą się również kapitanowie Przemysław Dziarnowski oraz Maksymilian Bojek.
Trasa okołoziemskiego rejsu „Daru Szczecina” będzie przebiegała przez Cascais, Wyspy Kanaryjskie, Kapsztad, Mauritius, Bali, Fidżi, Tahiti, Panamę, Martynikę i Azory.
PODZIEL SIĘ OPINIĄ