< Powrót
24
kwietnia 2024
Tekst:
Jędrzej Szerle
Zdjęcie:
Mirek Olszak/Pogoria.pl
Maciej Polański
Maciej Polański.

Maciej Polański: Trzeba być przygotowanym na każde warunki

Zbliża się sezon żeglarski, a to dobry czas, żeby pomyśleć o bezpieczeństwie. O akcjach ratowniczych w tym roku, trudnych miejscach na polskim wybrzeżu i podstawowych zasadach opowiedział nam Maciej Polański, pracownik operacyjny Morskiego Ratowniczego Centrum Koordynacyjnego Służby SAR i członek Zarządu Pomorskiego Związku Żeglarskiego ds. bezpieczeństwa i ratownictwa wodnego.

Choć na Pomorzu sezon na Pomorzu oficjalnie rozpocznie się dopiero 3 maja, żeglarze i motorowodniacy są już obecni na wodzie. Potrzebne były już też akcje służby SAR.

– Były już wezwania do kitesurferów, którym udzielaliśmy pomocy – opowiada Maciej Polański. – Część sygnałów była przy tym mylna – komuś na brzegu wydawało się, że windsurfer lub kitesurfer może mieć problem, a po dopłynięciu okazało się, że wszystko jest w porządku, a żeglarz po prostu odpoczywa. Wbrew pozorom takich sytuacji jest bardzo dużo. Na razie nie było wielu wezwań do jachtów, spektakularna akcja ratownicza dotyczyła tylko jachtu „Maui”.

3 kwietnia nieopodal Rozewia jednostka, która płynęła z Helu z dwuosobową załogą, halsując pod wiatr i falę, została wyrzucona na brzeg. W akcję zaangażowano statek i śmigłowiec ratowniczy SAR, a także policjantów i strażaków z Pucka i Jastrzębiej Góry. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało.

Jacht „Maui” wyrzucony na brzeg nieopodal Rozewia.
Fot. FB/Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa SAR

– W mojej karierze żeglarskiej kilkukrotnie płynąc w odległe rejsy Rozewie nas pokonało, a zachodni sztorm zmuszał do zawracania – dodaje Polański. – Kumuluje się tam siła wiatru i wysoka fala. Wydaje nam się często, że warunki u nas nie są takie ciężkie jak na Morzu Północnym, ale Bałtyk jest trudnym morzem.

Maciej Polański wskazuje również inne miejsce na naszym wybrzeżu, na które trzeba szczególnie uważać.

– W statystykach przoduje Łeba i jest ona newralgicznym miejscem – tłumaczy. – W poprzednim sezonie kilkadziesiąt jachtów, polskich i zagranicznych, weszło tam na mieliznę i trzeba było je ściągać oraz miały bardzo duże problemy z przeciekami i balastem. Wszystko dlatego, że na podejściu do portu są tam wypłycenia poniżej dwóch metrów. Przy stanie morza powyżej 3 stopni powoduje to bardzo duże zagrożenie dla życia oraz ryzyko uszkodzenia jachtu.

Członek Zarządu Pomorskiego Związku Żeglarskiego ds. bezpieczeństwa i ratownictwa wodnego przypomniał również najważniejsze zasady, o których trzeba pamiętać przed rozpoczęciem sezonu.

– Po pierwsze trzeba pamiętać o rejonach zamkniętych dla żeglugi i rybołówstwa, czyli poligonach i miejscach ćwiczeń Marynarki Wojennej oraz Słowińskim Parku Narodowym – wyjaśnia Maciej Polański. – Po drugie, przy wszystkich wyjściach w morze trzeba się przygotowywać na każde warunki, w tym najgorsze. Nie patrząc na to, że mamy piękną pogodę. Na jachcie muszą być też wszystkie wymagane elementy wyposażenia.

Co myślisz o tym artykule?
+1
8
+1
2
+1
0
+1
0
+1
0
+1
1
+1
0

PODZIEL SIĘ OPINIĄ