
Przybytek i Kołodziński z medalem w Rio
Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński reprezentujący gdański klub AZS AWFiS wywalczyli drugie miejsce w regatach „Rio de Janeiro International Sailing Week”.
Znakomita informacja przekazana przez Pawła Kołodzińskiego z Rio de Janeiro dotarła w nocy 7 sierpnia do redakcji Żeglarski.info. Polska załoga zdobyła srebro podczas rozgrywanych na Zatoce Guanabara regat na rok przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich w stolicy Brazylii. W zakończonych właśnie zmaganiach na olimpijskim akwenie odbyło się 11 wyścigów i sklasyfikowano 23 załogi.
W relacji z Rio czytamy m.in.: „Na starcie stawiło się kilkanaście załóg ze światowej czołówki. Zawodnicy docenili możliwość rywalizacji w dużej flocie przed rozpoczęciem regat przedolimpijskich”.
Gdańszczanie żeglowali systematycznie z przodu, w najgorszym wyścigu dopłynęli na dwunastym miejscu, resztę kończyli w pierwszej dziesiątce. Srebrny medal jest wynikiem skutecznego żeglowania w zmiennym wietrze oraz przy silnym prądzie. Dobre starty i odważna żegluga za każdym razem pozwalały rywalizować ze światową czołówką.
Regaty wygrała załoga z Nowej Zelandii – Peter Burling & Blair Tuke, na najniższym stopniu podium stanęli Anglicy Dylan Fletcher z Alanem Signem.
Wyścigi odbywały się po południu, gdy ruszała bryza. W kilku wiatr dochodzący do 14 węzłów miał stabilny kierunek. Natomiast gdy skręcał do prawej, do słowa dochodziła góra Sugarloaf (Głowa Cukru). Wysoki na blisko 400 m szczyt jest naturalną barierą dla nadchodzącego z oceanu wiatru. Polacy świetnie odnajdywali się w tych zmianach, dzięki temu na mecie meldowali się w czołówce. Najlepiej popłynęli w ostatnim wyścigu, przecinając linię mety na drugim miejscu. Jak ocenił trener Paweł Kacprowski „zawodnicy wycisnęli z tego wyścigu wszystko ile się dało”.
– Akwen w Rio oceniam na wymagający – uważa Łukasz Przybytek. – Każdego dnia poświęcaliśmy dużo czasu, by analizować prognozy prądów oraz wiatru. Przed startami wspólnie z trenerem dyskutowaliśmy na temat strategii wyścigu. Nierzadko musieliśmy ją na bieżąco modyfikować, gdy przychodziły zmiany wiatru. Często robiliśmy to lepiej niż inne załogi, dzięki temu skończyliśmy na podium. Wśród naszych przeciwników byli mistrzowie świata, mistrzowie olimpijscy oraz medaliści regat rangi międzynarodowej. Potwierdziliśmy swoje dobre przygotowanie do sezonu.
Polacy zostaną w Rio na zgrupowaniu treningowym do 12 sierpnia. Następnie wrócą do kraju, by w dniach 28-30 sierpnia wystartować w widowiskowych regatach „49er Grand Prix” w Gdyni. Będzie to świetna okazja, by podziwiać naszych brązowych medalistów Mistrzostw Europy, mistrzów Polski (lipiec 2015), a także medalistów międzynarodowych regat w Rio, na macierzystych wodach Zatoki Gdańskiej. Wieczorem 28 sierpnia zaplanowany jest „Night Race”. Jedyny taki wyścig w klasach olimpijskich!
– Polski Związek Żeglarski zadbał o bardzo dobrą bazę, dzięki temu mamy komfortowe warunki do treningu oraz wypoczynku po wyścigach – zapewnia Paweł Kołodziński. – Wspólne zgrupowanie z innymi zawodnikami Energa Sailing Team Poland stwarza możliwość do dyskusji i wymiany doświadczeń po każdym dniu. Mamy nadzieję, że niedługo wrócimy do Rio, by zbierać kolejne informacje o akwenie.