
Słownik Biograficzny Żeglarzy Pomorskich – Roman Paszke
Jest regatową legendą i autorem jednych z największych sukcesów polskiego żeglarstwa. Dzięki nim Roman Paszke jest ambasadorem polskiego żeglarstwa na świecie.
Roman Paszke urodził się w Gdańsku 25 maja 1951 roku. Żeglarstwem zaraził go ojciec, związany z Polskim Klubem Morskim w Gdańsku.
– Kiedy byłem dzieckiem, ojciec mnie zabierał do klubu, uczestniczyłem w pracach zimowych przy konserwacji drewnianych jachtów, cyklinowałem kadłuby, uszczelniałem je sznurem bawełnianym zmoczonym w pokoście, wylewałem też wiadrami wodę z cieknących drewnianych kadłubów – wspomina Roman Paszke. – Jednym słowem, uczyłem się żeglarstwa na starych, drewnianych „samotopach”, jak je nazywaliśmy. A do Gdyni przypływałem na regaty, najczęściej organizowane przez gdyńskie kluby. Tutaj spotykałem pierwsze jachty z laminatów i pierwsze żagle z dakronu.
Paszke związał się z Yacht Klubem Polski Gdynia, w którym dwukrotnie zdobył wicemistrzostwo Polski w klasie Tornado. W 1979 roku wziął udział, jako nawigator, w regatach Admiral’s Cup na jachcie „Nauticus”, kierowanym przez Tadeusza Siwca z Jacht Klubu Morskiego Kotwica (obecnie Jacht Klub Marynarki Wojennej Kotwica) Gdynia.
Udział w regatach, w których Polska zajęła 17 miejsce na 19 startujących państw, uświadomił żeglarzowi jak bardzo Europa Zachodnia wyprzedziła Polskę pod względem technologii i konstrukcji żeglarskich oraz umiejętności żeglarzy. Regaty zakończył najtragiczniejszy w dziejach żeglarstwa wyścig Fastnet, które polskie jachty „Hadar”, „Nauticus” i „Cetus” szczęśliwie ukończyły.
Pod koniec lat 80. żeglarz doprowadził do budowy jachtu „Gemini GTX”, pierwszej nowoczesnej jednostki regatowej w Polsce, wykonanej w 100 proc. z włókien węglowych.
– To był nasz pierwszy krok, który otworzył drzwi do kolejnych projektów – opowiada Paszke. – W 1990 roku podpisałem kontrakt sponsorski z Bankiem Inicjatyw Gospodarczych i przez cztery lata uczestniczyliśmy w regatach Grand Prix i mistrzostwach świata w klasie Jednej Tony. Startowaliśmy w takich regatach jak Copa del Rey, Sardynia Cup, Fastnet. Wygraliśmy też w 1994 i 1995 roku Flensburger Woche i Kieler Woche.
Ściganie kontynuował m.in. na „MK Cafe” – kolejnym jachcie zbudowanym przez jego zespół, w rekordowym czasie trzech miesięcy. W 1997 roku zwyciężył w słynnych Admiral’s Cup, był na podium w regatach Sardynia Cup, Copa del Rey, Fastnet Race, wygrał Channel Race, a w 2000 roku wystartował w wokółziemskich regatach „The Race”, w których jego jacht „Warta Polpharma” zajął czwarte miejsce.
Roman Paszke dwa razy, w 2012 i 2013 roku, podejmował próbę samotnego opłynięcia świata bez zawijania do portu ze wschodu na zachód na maxi-katamaranie „Gemini 3”, zbudowanym wspólnie przez zespoły kapitana i szwedzkiej stoczni Marstrom Co. Pierwszą wyprawę przerwał przez awarię lewego pływaka, a rok później przez trudne warunki pogodowe i zmęczenie.
Roman Paszke wielokrotnie zwyciężał także w regatach krajowych i kilka razy zdobywał tytuł mistrza Polski.
Jest absolwentem Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Do początków lat 90. zawodowo związany był z przemysłem stoczniowym.
Roman Paszke za osiągnięcia dwukrotnie uhonorowany został nagrodą Rejs Roku – Srebrnym Sekstantem (w 1997 roku za zdobycie Admiral’s Cup 97 na „MK Cafe” i w 2001 roku za znakomitą postawę w wokółziemskich regatach jachtów wielokadłubowych The Race 2000 na „Warta – Polpharma”). 16 stycznia 2016 roku otrzymał tytuł Pomorskiego Żeglarza 50-lecia Pomorskiego Związku Żeglarskiego.