Polscy żeglarze rywalizują o Puchar Księżniczki Zofii
41 zawodników i zawodniczek w ośmiu klasach reprezentuje Polskę w pierwszych w tym sezonie regatach Pucharu Świata Trofeo Princesa Sofia na Majorce. Regaty są pierwszą tak dużą imprezą klas olimpijskich, na dodatek rozgrywane są po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią.
Po pierwszych dwóch dniach regat Polacy największe sukcesy odnoszą w klasie ILCA 6 (dawny Laser Radial) i Formula Kite kobiet. W tej pierwszej świetne starty notuje Agata Barwińska (MOS Iławą). Aktualna mistrzyni Europy i wicemistrzyni świata oraz ambasadorka PGE Sailing Team Poland, z czterech wyścigów wygrała jeden, raz była druga i dwa razy szósta. Polka z czwartego miejsca w klasyfikacji generalnej awansowała do wyścigów finałowych. Do liderki, Sarah Douglas (Kanada) traci zaledwie 6 punktów.
– Jestem zadowolona ze swojego żeglowania, tym bardziej, że warunki, w których startowałyśmy nie należały do moich ulubionych – mówi Agata Barwińska. – Pływam równo i stabilnie. Na Majorkę przyjechałam bez większych oczekiwań, wszak to pierwszy start po zimowych przygotowaniach, więc jest okazja sprawdzić formę na tle światowej czołówki. W środę wyścigi finałowe, warunki wietrzne mają być zupełnie inne niż do tej pory, więc będzie ciekawie.
W klasie Formula Kite kobiet bardzo dobry początek regat zanotowała Julia Damasiewicz (AZS Poznań). To nowa olimpijska klasa, która zadebiutuje na igrzyskach olimpijskich w Paryżu w 2024 roku. Polscy kitesurferzy należą do ścisłej światowej czołówki, a 17-letnia Julia Damasiewicz ma na koncie już takie sukcesy, jak mistrzostwo Europy seniorek, mistrzostwo świata juniorek, srebrny medal młodzieżowych mistrzostw świata oraz srebro Igrzysk Sportów Plażowych rozgrywanych pod egidą MKOL. Na Majorce ambasadorka PGE Sailing Team Poland radzi sobie bardzo dobrze i po czterech wyścigach zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej w stawce 35 zawodniczek), ze stratą 4 punktów do prowadzącej Elli Aldridge (Wlk. Brytania).
Ze swoich startów może być też zadowolona kolejna ambasadorka PGE Sailing Team Poland, Maja Dziarnowska (Sopocki Klub Żeglarski) startująca w nowej olimpijskiej, windsurfingowej klasie iQFoil. Polka zajmuje na razie 11 miejsce. Wiatru w żagle nabierała we wtorek 5 kwietnia też załoga PGE Sailing Team Poland Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak (YKP Gdynia/AZS Poznań) startująca w klasie 49erFX. Polki rozpoczęły dzień od 10 miejsca, w kolejnym wyścigu były 7, by w trzecim przypłynąć na miejscu 4. W efekcie zajmują 12 miejsce w klasyfikacji generalnej. W Formule Kite mężczyzn, wśród 67 startujących, 14 miejsce zajmuje Jakub Jurkowski (AZS Poznań).
W pozostałych klasach mamy mniej powodów do zadowolenia. W klasie 49er, zwanej żeglarską Formułą 1, najlepiej radzą sobie Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki (AZS AWFiS Gdańsk). Polacy zanotowali we wtorek bardzo dobre dwa wyścigi, w których dopływali do mety na miejscach 4 i 7, niestety wyścigu trzeciego nie ukończyli i w efekcie plasują się na 21 miejscu w klasyfikacji generalnej. Dwie pozycje niżej jest inna załoga Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch (AZS AWFiS Gdańsk). Ambasadorzy PGE Sailing Team Poland, aktualni mistrzowie Europy seniorów i mistrzowie świata juniorów wygrali dzisiaj pierwszy wyścig, ale dwa kolejne kończyli w drugiej dziesiątce. W nowej olimpijskiej klasie 470 załóg mieszanych oraz w klasie ILCA 7 (dawny Laser Standard) Polacy są daleko.
Regaty o Puchar Księżniczki Zofii potrwają do 9 kwietnia.