
Maxus Solo Around – Sztorm na Pacyfiku – spustoszenie na pokładzie
Szymon Kuczyński kontynuuje samotny rejs wokół ziemi pod żaglami na „Atlantic Puffinie”, w który wyruszył 24 listopada 2014 r. z portu w Las Palmas.
Po wypłynięciu z Markizów 12 lipca 2015 „Atlantic Puffin” żeglował spokojnie baksztagami osiągając bardzo dobre dobowe przeloty – od 90 do 130 mil na dobę. Płynął spokojnie bez większych problemów. Niestety spokojna żegluga się skończyła.
Od kilku dni warunki pogodowe, w których Szymon żegluje znacznie się pogorszyły. To za sprawą niżu, który przechodzi właśnie znad Wysp Salomona w pobliże Vanuatu. Od 1 sierpnia wiatr osiąga siłę 10B do 11B – maksymalny zanotowany szkwał miał 62 węzły (115 km/h). Wiatr wieje ze wschodu więc „Atlantic Puffin” płynie baksztagiem na samym baby foku. Ponadto rozbudowała się w tym obszarze duża, łamiąca się fala, która była szczególnie uciążliwa.
Duże zachmurzenie powoduje niedobory prądu. Szymon włączył tryb oszczędzania – nie korzystał z komputera, nie słuchał muzyki, wyłączał telefon satelitarny, nocą siedział przy sterze oszczędzając energię elektryczną konieczną do autopilota. Ponadto narzekał na silne opady deszczu – na szczęście sztormiak Henri Lloyd Offshore Elite, który Szymon otrzymał przed rejsem jest na takie warunki idealny – sprawdza się przy dużej fali i deszczu, a przy tym jest lekki (co jest istotne przy temperaturach 25-27°C).
O 6.10 UTC 3 sierpnia jacht znajdował się na pozycji 13°03’S 176° 19’E. 20 minut później na pokład „Puffina” wpadła ogromna fala, w momencie gdy Szymon wychodził na pokład. Zalała wnętrze jachtu, z pokładu zabrała praktycznie wszystko co było w jej zasięgu. Szymon stracił ważne elementy wyposażenia.
Ucierpiało dużo sprzętu wewnątrz. Do jachtu wlało się kilkaset litrów wody. Tuż po północy udało się porozmawiać z Szymonem przez telefon satelitarny:
Już wiadomo że w otchłań oceanu popłynął ponton wraz z wiosłami (Szymon nie ma się jak wydostać na ląd po przypłynięciu na postój), zapas lin Seatec, ucierpiały elektronarzędzia (bardzo zła wiadomość, bo są potrzebne do prac konserwacyjnych w Australii), zalany był również telefon satelitarny. Ponadto prawdopodobnie uszkodzony jest panel słoneczny. Dokładne szkody będzie można określić dopiero, gdy warunki pogodowe się uspokoją. Od rozmowy telefonicznej nie było z Szymonem kontaktu, prawdopodobnie spowodowane jest to awarią telefonu.
Wiadomości od Szymona z ostatnich dni:
01.08.2015 1436UTC
„COG265 SOG 4 dyst 110 wiatr 7-8B SE-ESE leje wciąż, jak długo tak będzie? Wracam na półkulę wschodnią 😀 u mnie sobota wieczór”.
później tego samego dnia
„Wyłączam telefon, bo mam braki prądu. Chyba czeka mnie ręczne sterowanie nocami z braku światła do ładowania. Intendent melduje o końcu pieczywa, mąki, oleju… mokro”.
02.08.2015 0613UTC
„COG 260 SOG 4,4 dystans dobowy 114, wiatr 8-9B (do 48kn) ESE-E. 3 żagle w użyciu: kliwer, baby fok i grot na 3 refie. Dużo spłyceń, a wyspy daleko i fala duża, ale lepsza niż była. Jadę fordewindem, czasami w ślizgu. Komputer wyłączony bo brak prądu…”.
tego samego dnia 1851UTC
„COG 275. Od 10h sztorm 50-55 węzłów. Ciśnienie stoi na 1010hPa. Na początku szedłem na baby foku i 3 refie na grocie. Teraz zostałem tylko na baby foku. Steruję ręcznie”.
03.08.2015 0610UTC
„COG 275. SOG 4,5 dystans dobowy 131. Wiatr 9-10B ESE max 62 węzły do tego duża łamiąca się fala. Łeb urywa! Jak na razie Puffin super – nawet obiad był! Dryfkotwa w gotowości”.
później tego samego dnia, 2122UTC
„Dostałem potężną falę na pokład. Straciłem ponton, wiosła, elektronarzędzia, masę różnych rzeczy. Jacht sprawy, obie kotwice mam”.
Rejs Maxus Solo Around odbywa się dzięki wsparciu partnera głównego – Stoczni Northman oraz polskich i zagranicznych firm: Eljacht.pl, Żaglowni T&J Sails, Sunwear, SunSol, System-MAST, Seatec, Barton Marine, Aura Szczecin, Kevisport, BTA Kompa, Henri Lloyd Polska, Profi, Dzik Podłogi. Patronami medialnymi rejsu są: Magazyn Wiatr, Jachting, SailPortal.pl, Sailbook.pl, Pomorski Związek Żeglarski.
PODZIEL SIĘ OPINIĄ